MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dziki pustoszą uprawy rolne w Przysietnicy. Odszkodowania nie załatwiają sprawy.

Redakcja
Jerzy Sobczak pokazuje zniszczenia FOT. ARCHIWUM JERZEGO SOBCZAKA
Jerzy Sobczak pokazuje zniszczenia FOT. ARCHIWUM JERZEGO SOBCZAKA
STAROSĄDECKIE. Dziki uprzykrzają życie mieszkańcom Przysietnicy. Niektórym gospodarzom całkowicie zniszczyły uprawy ziemniaków.

Jerzy Sobczak pokazuje zniszczenia FOT. ARCHIWUM JERZEGO SOBCZAKA

- Co noc czuwam na balkonie - mówi Jerzy Sobczak. - Mam rozłożony leżak i widzę, jak przychodzą całe watahy, po sześć, dziesięć dzików. Niczego się nie boją. Psa nawet poraniły. Teraz za nimi nie pójdzie, tylko chodzi koło nogi.

Gdyby nie pilnował upraw, straciłby wszystkie. Nadleśnictwo Stary Sącz oszacowało szkody na 30 proc. - Ostatniej nocy nie pilnowałem, bo lało. Rano wyszedłem na pole, zryte. Co z tego, że straty oszacują i odszkodowanie dadzą, jak to groszowe sprawy - mówi Sobczak. Ziemniaki zasadził blisko domu, dalej ma zboże, ale i to nie zapobiegło zniszczeniom. Idąc od strony lasu dziki wydeptują ścieżki przez zboże, a w ziemniakach ryją. - Płakać się chce, jak się wyjdzie na pole - mówi gospodarz.

Sołtys Kazimierz Ptaśnik potwierdza, że dziki to duży problem dla mieszkańców wsi. Dotyka zwłaszcza mających pola od strony lasu. - To, że dziki chodzą kilometr od lasu, to jest norma, ale że przychodzą pod zabudowania, tego nie było. Nawet światło z domów im nie przeszkadzało - mówi Ptaśnik. - Dziesięć lat temu takie przypadki były sporadyczne, ale teraz szkody są coraz większe.

Dziki od wiosny do jesieni ryją ziemię w poszukiwaniu pożywienia. Dzieje się tak, choć nadleśnictwo Stary Sącz cały rok dokarmia dziki kukurydzą, żeby zatrzymać je w lesie. Kolejnym rozwiązaniem jest wprowadzenie odstrzału poza okresami ochronnymi dla np. lochy czy warchlaków.

- Możemy partycypować w kosztach, jeśli rolnicy postawią ogrodzenie lub elektrycznego pastucha - mówi nadleśniczy Paweł Szczygieł. - Wysokość odszkodowań odpowiada cenom rynkowym zniszczonych upraw.

W ub.r. Nadleśnictwo Stary Sącz wypłaciło ok. 50 tys. zł gospodarzom z miejscowości w rejonie Ośrodka Hodowli Zwierzyny. W tym roku suma będzie prawdopodobnie większa.

Teresa Zielińska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski