Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uzdrowisko Wysowa sprzedane za 8 mln zł

Redakcja
KONTROWERSJE. Grupa inwestycyjna, która nabyła akcje Uzdrowiska Wysowa ma wprawdzie pomysł na promocję wody mineralnej, ale działalności leczniczej będzie się dopiero uczyć. Związkowcy są zaniepokojeni.

Kilkadziesiąt hektarów gruntu, budynki sanatoryjne Biawena i Beskid, rozlewnia z dwoma liniami produkcyjnymi oraz Zakład Przyrodoleczniczy, w którym mieści się też siedziba Zarządu Uzdrowiska Wysowa. Wszystko to w poniedziałek zostało sprzedane za 8 mln 759 tys. 625 złotych. To kwota za 87,36 proc. akcji spółki Uzdrowisko Wysowa SA. Reszta pozostała w rękach pracowników.

Inwestorem zostało konsorcjum spółek: "PROMET" W. Kubiak z siedzibą w Turku, "PROMET CARGO" Sp. z o.o. z siedzibą w Słubicach, "PROMET Trans" Sp. z o.o. z siedzibą w Turku oraz "TUR-TRANS-GAPSA" Spółka jawna z siedzibą w Dzierżąznej.

Zgodnie z zapisami umowy prywatyzacyjnej kupujący zobowiązali się do utrzymania działalności uzdrowiskowej w spółce oraz do realizacji pakietu inwestycyjnego.

Muszą też dotrzymać zapisów pakietu socjalnego podpisanego ze Związkiem Zawodowym Uzdrowisk Polskich Uzdrowisko Wysowa SA. To bardzo istotne, bo na dzisiaj Uzdrowisko Wysowa jest największym pracodawcą w Gminie Uście Gorlickie. Zatrudnia 96 osób na czas nieokreślony i około 30 na tak zwane umowy krótkoterminowe czy też kontrakty.

- Mamy podpisany pakiet socjalny, który gwarantuje wszystkim pracownikom zatrudnienie przez najbliższe trzy lata - mówi Krzysztof Karlak, przewodniczący Zarządu Związków Zawodowych Uzdrowisk Polskich Uzdrowisko Wysowa-Zdrój.

Związkowcy nie ukrywają jednak, że mimo gwarancji wynikających z pakietu socjalnego mają pewne obawy związane z prywatyzacją.

- Konsorcjum, które kupiło uzdrowisko, nie ma doświadczenia w sferze medycznej. Są to firmy transportowe. Prezes jednej z nich zapewnił nas, że jest pomysł na promocję wysowskich wód mineralnych, natamiast działalności leczniczej będą się przyglądać i uczyć - dodaje Krzysztof Karlak.

Związki zawodowe nie znają też szczegółów umowy prywatyzacyjnej, więc nie wiadomo, czy Ministerstwo Skarbu Państwa dopuściło w niej np. przekazanie działalności leczniczej innemu podmiotowi.

- Nie znamy też pakietu inwestycyjnego, jaki został podpisany z nowym właścicielem. Jeśli kwota, na którą opiewa umowa, będzie za mała, to jest obawa, że z czasem nastąpi degradacja majątku uzdrowiska. Tego jednak nie wiemy. Mamy nadzieję, że nowy inwestor będzie jednak chciał utrzymać dotychczasową działalność, a inwestując rozwijać zakres świadczeń - dodaje przewodniczący związku Krzysztof Karlak.

Agnieszka Chmura

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski