Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawał serca zdiagnozują w karetce

Redakcja
Ratownicy medyczni ściśle współpracują z kardiologami w szpitalu FOT. ARCHIWUM
Ratownicy medyczni ściśle współpracują z kardiologami w szpitalu FOT. ARCHIWUM
Każdy pacjent z zawałem serca bądź innymi poważnymi dolegliwościami układu krążenia, kiedy znajdzie się teraz w karetce Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego, będzie diagnozowny przez specjalistów dyżurujących w Oddziale Kardiologii Inwazyjnej, Elektroterapii i Angiologii Szpitala Specjalistycznego w Nowym Sączu.

Ratownicy medyczni ściśle współpracują z kardiologami w szpitalu FOT. ARCHIWUM

NOWY SĄCZ. Załoga karetki sądeckiego pogotowia transmituje dane diagnostyczne na oddział kardiologiczny. Nowa aparatura kosztuje ok. 300 tys. zł.

Takie możliwości diagnostyczne daje współpraca obydwu instytucji i wyposażenie ich w nową aparaturę.

- Większość naszych ambulansów jeździ jako karetki pomocy podstawowej, czyli bez lekarzy - wyjaśnia dyrektor Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego, Józef Zygmunt i dodaje: - Często zdarzało się, że w najważniejszych dla uratowania życia pacjenta pierwszych chwilach udzielania pomocy, nie było szansy na pełne zdiagnozowanie i określenie najlepszej terapii. Takie możliwości są bowiem zarezerwowane dla karetek "specjalnych", które dawniej nazywano reanimacyjnymi.

Nowy, elektroniczny system zarządzania ruchem karetek pozwoli przesyłać dane diagnostyczne z aparatury w ambulansie bezpośrednio na oddział szpitalny. Z powodzeniem mogą go obsługiwać ratownicy medyczni. Do transmisji przydatne są tylko niektóre typy defibrylatorów, montowane w najnowszych karetkach. Dla nieco starszych pojazdów pogotowie zakupiło takie urządzenia. Możliwości przesyłu danych diagnostycznych posiada już sześć karetek sądeckiego pogotowia. Kosztowało to około 200 tys. złotych. Do końca tego roku pogotowie zakupi odpowiednie defibrylatory dla czterech kolejnych wozów ratowniczych.

Ratownicy medyczni podczas przewożenia chorych ściśle współpracują z kardiologami w szpitalu. Ta druga placówka za około 100 tys. zł nabyła ostatnio wyposażenie do odbioru danych.

- Specjaliści kardiolodzy są na dyżurze i odczytując dane z karetki, określają niezbędne działania - wyjaśnia lek. Renata Korpak-Wysocka, kierująca oddziałem Kardiologii Inwazyjnej, Elektroterapii i Angiologii. - Jeśli trzeba, przygotowują zespół zabiegowy, kiedy pacjent jest jeszcze w drodze. Dzięki temu rosną jego szanse na przeżycie.

Stanisław Śmierciak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski