ZDROWIE. Na razie trudno oszacować koszty przekształcenie byłej przychodni przy ulicy Długosza. Natomiast cena wynajęcia pokoju będzie symboliczna - zapewnia dyrektor Artur Puszko.
- Duża grupa chorych poddawanych na przykład chemioterapii przebywa na oddziale tylko przez kilka godzin - mówi dyrektor szpitala Artur Puszko. - Cykl leczenia trwa wiele dni, więc byliby narażeni na uciążliwe dojazdy. Hotel rozwiąże ten problem.
Z noclegu korzystaliby także krewni pacjentów. Przyjęto, że onkologia zapewni opiekę chorym na nowotwory co najmniej z terenu byłego województwa nowosądeckiego. Na tym obszarze mieszka ponad pół miliona ludzi. - Pomyśleliśmy też o rodzicach pacjentów z pediatrii - dodaje dyrektor Puszko. - Wielu korzysta z możliwości przebywania ze swoimi chorymi dziećmi przez cały dzień. W hotelu mogliby zregenerować siły, wyspać się i rano wrócić do szpitala.
Na razie nie wiadomo, ile będzie kosztować przekształcenie byłej przychodni przy ul. Długosza w hotel. Za wcześnie też, aby spekulować o cenie za wynajęcie pokoju. Artur Puszko zapewnia, że będzie ona symboliczna, ponieważ szpital nie może zarabiać na takiej działalności. Przewiduje natomiast pojawienie się w Nowym Sączu usług, których dotąd tutaj nie było, a są powszechne w ośrodkach onkologicznych, do których trafiają sądeczanie cierpiący na nowotwory.
Dodatkową ofertę ze specjalnymi odżywkami dla chorych onkologicznie osób wprowadzą apteki. Na pewno też na lokalnym rynku pojawią się sklepy z perukami. Ubocznym skutkiem chemioterapii jest bowiem wypadanie włosów.
Do tej pory chorzy z regionu musieli szukać pomocy w ośrodkach onkologicznych w Krakowie, Tarnowie, Rzeszowie czy Gliwicach.
- Zachorowalność na nowotwory rośnie, ponieważ żyjemy coraz dłużej - zauważa Artur Puszko. - Kiedyś ludzie nie dożywali raka, gdyż umierali na przykład na zapalenie płuc czy zawał. Dziś potrafimy skutecznie leczyć takie choroby. Natomiast z nowotworami wciąż musimy walczyć.
Liczące pięć pięter Centrum Onkologii pomieści 120 łóżek. Pacjenci otrzymają kompleksową opiekę m.in. z zakresu onkologii ginekologicznej i chirurgicznej, chemio- i radioterapii.
Placówka będzie dysponować trzema salami operacyjnymi i wykwalifikowaną kadrą, która już zgłasza chęć podjęcia pracy. Prócz lekarzy i pielęgniarek, potrzeba też trzech radioterapeutów i sześciu fizyków jądrowych, kontrolujących aparaty do naświetleń.
Budowa pochłonie łącznie 80 milionów złotych. Większość kosztów pokryje Unia Europejska i Urząd Marszałkowski. Wkład własny szpitala wyniesie 6 milionów złotych.
Paweł Szeliga
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?