Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Teraz czas na pediatrię

KATARZYNA HOŁUJ
Pani Urszula, jak wielu rodziców, widzi konieczność remontu oddziału FOT. KATARZYNA HOŁUJ
Pani Urszula, jak wielu rodziców, widzi konieczność remontu oddziału FOT. KATARZYNA HOŁUJ
Teraz wreszcie uwzględniono prace w budżecie powiatu, a jeszcze w tym tygodniu ma zostać ogłoszony przetarg.

Pani Urszula, jak wielu rodziców, widzi konieczność remontu oddziału FOT. KATARZYNA HOŁUJ

SZPITAL. Remont oddziału dziecięcego wreszcie ma stać się faktem. Wiele razy się o nim mówiło, ale nigdy nie dochodził do skutku.

Ściany, po uwagach sanepidu, zostały pod koniec ubiegłego roku pomalowane. Taki "kosmetyczny" remont. Większego nie było tu od... 18 lat. To widać, kiedy przyjrzeć się na przykład sztukowanym kafelkom przyklejonym w miejsce tych, które odpadły, cieknącym kranom, niektórym umywalkom i lampom. Zdarzali się rodzice, którzy na ten widok tracili cierpliwość.

Ordynator oddziału doktor Halina Firek, wśród najpilniejszych potrzeb wymienia: nowe okna (stare są nieszczelne), drzwi oraz nowe instalacje, które z racji wieku są awaryjne.

Zakres remontu przewiduje nie tylko te innowacje, ale też m.in. wymianę posadzek. Zmieni się powierzchnia oddziału, bo zostaną zaadaptowane dla niego dodatkowe pomieszczenia. Sale mają być trzyłóżkowe, a nie jak teraz (niektóre) czterołóżkowe. Ma być również wygospodarowane miejsce zabaw dla dzieci. Układ pomieszczeń będzie się różnił od dzisiejszego.

Powstanie m.in. pokój dla rodziców (z lodówką), na brak którego dziś wskazują.

Pani Urszula Druzgała, którą z chorym niemowlęciem spotkaliśmy w sali intensywnego nadzoru mówi, że przydałoby się tu więcej miejsca oraz wydzielenie tej sali, bo teraz tylko zasłonka oddziela ją od pokoju zabiegowego, gdzie o każdej porze, także w nocy, zaopatrywane są przywożone dzieci. - Przydałby się też przewijak dla dziecka, żeby nie trzeba było przewijać go na łóżeczku - mówi kobieta.

Te postulaty będą spełnione po remoncie. Sala intensywnego nadzoru - większa niż obecnie - ma się znajdować w centralnej części oddziału. Oddział zostanie podzielony na części, osobne sale przeznaczone będą dla dzieci młodszych, starszych i dla pacjentów np. z ostrymi biegunkami (ta będzie miała własne, oddzielne sanitariaty).

Remont ten, podobnie jak w przypadku bloku operacyjnego, ma się odbywać bez przerywania funkcjonowania oddziału. Nie będzie jednak, tak jak blok, przeniesiony na ten czas do innych pomieszczeń, lecz prace będą prowadzone etapami.

- Zakładając, że pierwszy przetarg przyniesie rozstrzygnięcie myślę, że do podpisania umowy mogłoby dojść między 10 a 14 lutego, a od połowy lutego mogłyby ruszyć prace - mówi dyrektor Adam Styczeń. Planowany termin ich ukończenia to 15 październik br.Remont w całości ma sfinansować powiat.

myslenice@dziennik.krakow.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski