Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sołtysa wybiorą tak samo jak radnego

MACIEJ HOŁUJ
Władysław Kurowski, sołtys Jawornika popiera nowy statut. FOT. MACIEJ HOŁUJ
Władysław Kurowski, sołtys Jawornika popiera nowy statut. FOT. MACIEJ HOŁUJ
SAMORZĄD. Sołectwa gminy Myślenice będą miały nowy statut. Stary obowiązuje już od 30 lat i nie nadąża za duchem czasu. Trwają właśnie prace nad nowelizacją dokumentu. Główne zmiany dotyczyć mają sposobu wyboru sołtysa i Rady Sołeckiej.

Władysław Kurowski, sołtys Jawornika popiera nowy statut. FOT. MACIEJ HOŁUJ

Do tej pory sołtys wybierany był na terenie gminy Myślenice podczas zebrania wiejskiego, w drodze tajnego głosowania. Nowy statut proponuje, aby wybór odbywał się na tych samych zasadach, co wybór radnego.

- To dobry pomysł - twierdzi Władysław Kurowski, sołtys Jawornika. - Do tej pory w wyborach sołtysa uczestniczyło 120 - 150 osób. Być może nowe zasady spowodują, że weźmie w nich udział znacznie większa liczba mieszkańców wsi. Na pewno ten sposób wyborów podniósłby rangę i doniosłość tego aktu.

Agnieszka Węgrzyn, mieszkanka Głogoczowa i radna Rady Miejskiej Myślenic uważa, że taki sposób wyborów wykluczy przypadkowość. - Bywa nieraz tak, że podczas zebrania wiejskiego, kiedy wybierany jest sołtys, pojawiają się przypadkowe, spontaniczne kandydatury. Tymczasem kandydaci na sołtysa powinni być znani wcześniej, aby wyborcy mogli dokonać ich oceny i podjąć decyzję, na kogo i dlaczego chcą głosować.

- W zasadzie rozpoczynamy dopiero pracę nad nowym statutem - mówi Jan Podmokły, przewodniczący komisji statutowej przy Radzie Miejskiej Myślenic. - Mamy nadzieję, że sfinalizujemy procedurę jeszcze w tej kadencji. W chwili obecnej rozesłaliśmy informację do sołtysów i będziemy oczekiwać na ich uwagi. Mamy na to czas do końca wakacji. Potem komisja statutowa zajmie się zebranym materiałem i w oparciu o niego stworzy ostateczną wersję statutu.

Zdaniem przewodniczącego nie jest dzisiaj przesądzone, czy wszystkie siedemnaście myślenickich sołectw będzie miało taki sam statut. Może zdarzyć się tak, że dokument będzie dostosowany do specyfiki i charakteru danego sołectwa.

Józef Jawor, od jedenastu lat sołtys Polanki uważa, że dotychczasowy sposób wyboru sołtysa sprawdził się i nie jest konieczna jego zmiana. - Kto ma przyjść na zebranie wyborcze ten przyjdzie, kogo nie obchodzą wybory sołtysa, ten i tak się nie pojawi - twierdzi Jawor.

Uwagi do nowego statutu mogą, oprócz sołtysów, zgłaszać także mieszkańcy wsi. Na razie jest to jednak niemożliwe, bowiem ludzie nie mieli okazji zapoznania się z treścią dokumentu. - Nie czytałam i nie znam treści statutu, nie było okazji - mówi pani Teresa, mieszkanka Jawornika.

- Na moim blogu znajduje się treść obowiązującego od 30 lat statutu i każdy może się z nim zapoznać - mówi Agnieszka Węgrzyn. - Ten statut nadaje się do likwidacji, bowiem nie przystaje do dzisiejszych czasów. Ludzie mogą jednak na podstawie jego lektury określić rozmiar i charakter zmian, jakie chcieliby wprowadzić do nowego dokumentu.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski