Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Urzędzie Pracy tak źle jeszcze u nas nie było

MACIEJ HOŁUJ
Tylko 18 proc. zarejestrowanych bezrobotnych ma prawo do zasiłku Fot. Maciej Hołuj
Tylko 18 proc. zarejestrowanych bezrobotnych ma prawo do zasiłku Fot. Maciej Hołuj
Porównanie nie wygląda dla Myślenic najlepiej. Niższe bezrobocie, przynajmniej oficjalnie, jest zarówno w Małopolsce (11,5 proc.), jak i w całym kraju (13,4 proc).

Tylko 18 proc. zarejestrowanych bezrobotnych ma prawo do zasiłku Fot. Maciej Hołuj

KONTROWERSJE. Stopa bezrobocia na terenie powiatu myślenickiego na koniec grudnia wyniosła aż 14,1 proc. To dużo - mówią nawet w Urzędzie Pracy.

Efekty są od razu widoczne: jeszcze do niedawna codziennie rano w lokalu Powiatowego Urzędu Pracy (PUP) oczekiwało około dwudziestu osób, czekających na rejestrację. - Kiedy w styczniu straciłem pracę, chciałem zarejestrować się w urzędzie - mówi Krzysztof, 56-letni mieszkaniec Myślenic. - Próbowałem pięć razy, ale za każdym razem rezygnowałem z powodu zbyt długiej kolejki. Nie miałem świadomości, że jest aż tak dużo osób bezrobotnych na terenie naszego powiatu. Ostatni raz kontakt z PUP-em miałem osiem lat temu, wówczas chyba aż tak źle nie było - przekonuje.

Renata Przała mówi, że liczba osób oczekujących na rejestrację zmniejsza się sukcesywnie z dnia na dzień. Najwięcej było ich tradycyjnie na samym początku roku. - Staramy się rejestrować wszystkich, którzy przychodzą do nas, uruchamiamy dodatkowe stanowiska do rejestracji, jednak ponieważ rejestracja jest czasochłonna i wymaga wprowadzenia szczegółowych danych do systemu, okres oczekiwania trochę się wydłuża - mówi.

Tylko w styczniu tego roku w PUP-ie zarejestrowały się 873 osoby. To o 92 więcej, niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. - Więcej jest także wszystkich klientów. Na koniec stycznia w rejestrach Urzędu figurowało 6971 bezrobotnych, 52 proc. stanowili mężczyźni, a tylko 18 proc. osób było uprawnionych do zasiłku. W 2012 roku zarejestrowaliśmy 6590 osób, a zatem jest to kolejny wzrost liczby bezrobotnych - dodaje Renata Przała. Na pytanie czy podobna tendencja wzrostowa jest w dobczyckiej filii PUP-u, odpowiada, żę tak.

Jak PUP stara się pomagać mieszkańcom powiatu? M.in. poprzez kontakt z doradcami zawodowymi, przez organizowanie szkoleń z inicjatywy urzędu, jak i szkoleń dla bezrobotnych pragnących podnieść kwalifikacje pod potrzeby pracodawców deklarujących zatrudnienie po ich odbyciu. W chwili obecnej trwa nabór do projektu Restart mającego finalnie pomóc w zdobyciu pracy osobom w wieku powyżej 50. roku życia. Niebawem ogłoszone zostaną konkursy dla bezrobotnych, którzy zamierzają rozpocząć swoją własną działalność przy finansowym wsparciu urzędu.

Renata Przała wskazuje na dobrą współpracę PUP-u z poszczególnymi gminami powiatu myślenickiego. - Kiedy tylko w gminach pojawia się szansa na zatrudnienie otrzymujemy informację na ten temat - mówi. PUP utrzymuje kontakty z pracodawcami prowadzącymi swoje firmy na terenie powiatu. - To około trzystu kontaktów osobistych i telefonicznych w miesiącu. Bywa, że owocnych.

Tymczasem przycichł temat rozpoczęcia działalności w Jaworniku dużej firmy polonijnej mogącej zaoferować myśleniczanom nowe miejsca pracy. Animatorem przedsięwzięcia był Stanisław Bisztyga, senator poprzedniej kadencji. - Z powodu nieprzewidzianej choroby właściciela firmy oraz braku środków wspomagających inicjatywę ze strony rządu pomysł oddalił się, jeśli w ogóle nie przepadł - twierdzi Stanisław Bisztyga.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski