Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie tylko pysznie gotują

Redakcja
Panie ze stowarzyszenia z Głogoczowa zawdzięczają nowe stroje własnej operatywności Fot. Maciej Hołuj
Panie ze stowarzyszenia z Głogoczowa zawdzięczają nowe stroje własnej operatywności Fot. Maciej Hołuj
Stanowią o kolorycie i o smaku ziemi myślenickiej. Gdzie się pojawią, tam zawsze jest śpiew i dobre, tradycyjne jedzenie. Sprzeciwiają się jednak temu, aby kojarzyć je wyłącznie z gotowaniem, działają bowiem na różnych polach. To po prostu aktywne kobiety.

Panie ze stowarzyszenia z Głogoczowa zawdzięczają nowe stroje własnej operatywności Fot. Maciej Hołuj

INICJATYWY. Gospodynie wiejskie coraz śmielej sięgają po dotacje na działalność

Mowa o kołach gospodyń wiejskich. W całym powiecie jest ich około pięćdziesięciu. Trzeba przyznać, że jedne działają bardzo aktywnie, a inne mniej, z pewnością jednak co najmniej kilkanaście jest takich, które działają bardzo prężnie. Do tego trzeba doliczyć jeszcze dziewięć stowarzyszeń. W takie, coraz częściej przekształcają się koła.

Przykładem są gospodynie z Głogoczowa. Decyzji nie żałują: - Najlepiej byłoby zapytać same panie, ale jeśli mam powiedzieć w swoim imieniu, to uważam, że była to słuszna decyzja. Nareszcie zaczęło się coś dziać - mówi Agnieszka Węgrzyn, przewodnicząca Stowarzyszenia Gospodyń Wiejskich z Głogoczowa.

Panie w tej chwili realizują już drugi projekt, na który otrzymały dotacje. Za pierwszym razem było to 9 tys. zł, za drugim już znacznie poważniejsza suma, bo ponad 100 tys. zł. Organizowały kiermasz świąteczny, startowały w konkursach, wydały książkę kucharską z własnymi przepisami... Wczoraj zastaliśmy je na chwilę przed wyjazdem na weekendowe szkolenie poświęcone produktom regionalnym. W niedalekiej przyszłości chcą mieć taki własny produkt. Po tym szkoleniu planują już następne, tym razem rękodzielnicze. - Panie zobaczyły, że mają więcej możliwości - mówi Agnieszka Węgrzyn.

Za największy sukces, oprócz tego, że właściwie nie mając doświadczenia zdobyły środki zewnętrzne, uważa zakup 12 kompletów jednolitych strojów ludowych.

Stowarzyszenie Gospodyń z Sułkowic powstało prawie 6 lat temu, ale rozgłos zyskało głównie dzięki wpisaniu na ministerialną Listę Produktów Tradycyjnych sułkowickiej krzonówki, specjału, w którego przygotowaniu panie ze Stowarzyszenia się specjalizują.

Przewodnicząca Stowarzyszenia Gospodyń Anna Judasz, kiedy ją pytamy o krzonówkę, śmieje się, ale jest w tym nutka pretensji, że tylko tak są kojarzone: - Tylko ta krzonówka! Jakbyśmy nic więcej nie robiły, tylko ją gotowały - mówi. - A my, wszystkie pieniądze jakie zarobimy przeznaczamy na zwiedzanie Polski.

Już w pierwszym roku działalności były w Czorsztynie i Nidzicy, w następnym w Kazimierzu Dolnym i Sandomierzu. Kolejny rok przeznaczyły na Dolnym Śląsk. Oglądały Panoramę Racławicką we Wrocławiu i szopkę w Wambierzycach. W ubiegłym roku, po sezonie, pojechały w Bieszczady. - Cieszy nas zwiedzanie, bo są wśród nas panie, które zwiedziły Egipt, ale są i takie, które polskiego morza nie widziały. Dlatego mamy zasadę, że zbieramy dotąd pieniądze, aż mamy tyle, że ani gorsza nie trzeba dokładać do wyjazdów i zwiedzania. Teraz z kolei szykujemy się do zapustów. Będziemy się przebierać.

Panie z Glichowa wypromowały tradycyjnego dla ich regionu kołacza. Piec je będą w sierpniu na Święto Kołacza. Już niedługo natomiast będą smażyć pączki na organizowany wspólnie z glichowską szkołą Dzień Seniora. One też jednak, jak zastrzegają nie tylko gotują. Po ostatnich dożynkach na przykład zafundowały sobie spływ Dunajcem. Miały co świętować, odniosły bowiem niebagatelny sukces. Ich wieniec najpierw został wybrany najpiękniejszym wieńcem gminnych dożynek. Potem zakasował pozostałe podczas dożynek powiatowych, a wreszcie zajął I miejsce w kategorii wieńca nowoczesnego podczas imprezy wojewódzkiej. Pieniądze z wygranych panie chcą przeznaczyć na wkład własny do projektu, na który mają nadzieję pozyskać dofinansowanie. - Chcemy uzupełnić nasze stroje o buty, fartuchy, bluzki i gorsety - mówi Władysława Knapik, przewodnicząca KGW Glichów.

NASZ PLEBISCYT

 "Dziennik Polski" organizuje plebiscyt na "Najlepszą Gospodynię" lub "Najlepsze Koło Gospodyń". Od 4 do 10 lutego przyjmujemy zgłoszenia, które powinny zawierać imię i nazwisko kandydatki lub nazwę koła, dane adresowe, krótki opis działalności i sukcesów. Należy je wysłać na adres: [email protected]. W tytule maila prosimy o wpisanie hasła "Najlepsza Gospodyni" lub "Najlepsze Koło Gospodyń". Kapituła konkursu wybierze 25 kandydatów w każdej kategorii, na których wpłynęło najwięcej zgłoszeń. Od 11 lutego rozpocznie się głosowanie czytelników, za pomocą SMS-ów lub kuponów zamieszczanych w gazecie.

Katarzyna Hołuj

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski