Nie wszyscy są zadowoleni z powodu wycięcia drzew na skwerze Fot. Katarzyna Hołuj
POWIAT. Pielęgnacja czy wycinka drzew? Zdania co do zakresu prac, jakie miały miejsce na skwerze w centrum Myślenic są podzielone.
- Dwa drzewa, które zostały wycięte to drzewa owocowe, na wycięcie których nie było potrzebne zezwolenie. Jedno z nich po prostu uschło. Pozostałe drzewa zostały przycięte, nie więcej niż w trzydziestu procentach. Całą akcję nadzorował specjalista.
Józef Tomal twierdzi, że od czasów jego zmarłego poprzednika Stanisława Chorobika skwer nie był poddawany zabiegom pielęgnacyjnym, natomiast od dłuższego czasu niektórzy mieszkańcy bloku, przed którym zlokalizowany jest skwer prosili o to, aby przyciąć korony drzew ze względu na to, że zasłaniają one widok i światło dzienne.
- Cała akcja została przeprowadzona zgodnie z przyjętymi zasadami, mieszkańcy bloku zostali wcześniej powiadomieni o pracach na skwerze, ustaliliśmy również szczegóły prac z prezesem spółdzielni "Zorza", do której należy blok, przeprowadziliśmy rozmowy z lokatorami - mówi Józef Tomal. - Jednym ze statutowych zadań starostwa jest zagwarantowanie bezpieczeństwa mieszkańcom i to co zrobiliśmy na skwerze przy ulicy Reja mieści się w zakresie tych zadań. Nie dawno konar jednego z drzew zwalił się na dach samochodu, nie chcę aby sytuacja się powtórzyła .
Odmienne zdanie na temat wycinki drzew na skwerze przy ulicy Reja ma mieszkaniec bloku Marek Stoszek. - O drzewa należy dbać, a nie wycinać je - mówi zainteresowany. - Drzewa stojące na skwerze przed naszym blokiem chronią nas przez spalinami, kurzem i hałasem dochodzącymi z ruchliwej ulicy. Od kilkudziesięciu lat, od kiedy mieszkam w tym bloku skwer nie był poddawany zabiegom pielęgnacyjnym, gdyby był, prawdopodobnie dzisiaj nie musiano by wycinać drzew.
Józef Tomal poinformował nas, że starostwo wystosuje list do komendy myślenickiej PSP z prośbą o wydanie opinii na temat skweru. Chodzi o to, czy rosnące na nim drzewa nie będą przeszkodą dla strażaków w momencie ewentualnej akcji ratunkowej. - Jeśli strażacy odpowiedzą, że tak, jestem w stanie, kierowany koniecznością zachowania warunków bezpieczeństwa nakazać wycinkę wszystkich drzew rosnących w tym miejscu.
Komendant PSP w Myśleni-cach mł. brygadier Sławomir Kaganek do wczoraj pisma od starosty nie otrzymał. - Jeśli pismo dotrze do mnie zapoznam się z jego treścią i wówczas podejmę stosowne kroki - mówi komendant. - Przeanalizujemy sytuację, odbędziemy wizję lokalną i podejmiemy decyzję. Uważam, że na skwerze przed blokiem na Reja kilka drzew wypadałoby w ramach zagwarantowania bezpieczeństwa mieszkańców wyciąć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?