Uczestnicy projektu podczas jego podsumowania Fot. archiwum
Projekt trwał przez ostatnie dwa lata i miał na celu reaktywację osób zagrożonych wykluczeniem społecznym, bezrobotnych, niepełnosprawnych i uzależnionych. Jego koszt wyniósł prawie milion złotych. Czy przyniósł oczekiwane efekty?
- Pozyskanie pieniędzy było żmudne i angażowało wiele osób - mówi Józefa Bernecka, dyrektorka sułkowickiego Ośrodka Pomocy Społecznej.
- Z perspektywy czasu widzę jednak, że warto było się trudzić. Projekt z założenia miał trafić do osób zagrożonych wykluczeniem społecznym i myślę, że to się udało.
Najważniejszym elementem byli uczestniczący w nim ludzie, ale realizacja przedsięwzięcia nie byłaby możliwa bez fachowców: psychologów, logopedy, pedagoga, terapeuty, doradcy zawodowego i fizjoterapeuty. - Wszyscy specjaliści spełnili swoje zadanie. Uczestnicy odzyskali wiarę w siebie, zdobyli nowe doświadczenia. Mam nadzieję, że teraz każdy z nich zadziała tak, aby poprawić swój los - twierdzi koordynator projektu Andrzej Piwowarski.
Realizacja zadania odbywała się w oparciu o prowadzone przez specjalistów warsztaty ekonomii społecznej i warsztaty przedsiębiorczości. Uczestnicy uczyli się aktywnych sposób poszukiwania pracy, odbyli kurs komputerowy, kurs obsługi kasy fiskalnej, uczestniczyli w wyjazdach i ogniskach integracyjnych. Teraz czeka ich okres próby wykorzystania nabytych wiedzy i umiejętności w praktycznym życiu.
(MH)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?