Wpływowi

1. BOGUSŁAW CUPIAŁ

Po kryzysie od 2008 roku - gdy najpierw musiał zwolnić znaczną część załogi Tele-Foniki Kable, a potem odeprzeć zakusy na przejęcie firmy - wrócił do gry. Także w sensie dosłownym, bo Wisła Kraków, której jest właścicielem po przerwie zdobyła mistrzostwo Polski i była o krok od Ligi Mistrzów. Nowe kontrakty oznaczają dla niego ciągle silną pozycję w biznesie, nawet jeśli jest w drugiej - a nie w pierwszej, jak przez wiele lat - "dziesiątce" najbogatszych Polaków.

2. Marcin Pawlak

Silną pozycję burmistrza podkreślają ostatnio kolejne rankingi, w których Dobczyce zajmują wysokie miejsca. Bodaj najbardziej prestiżowy z nich - sporządzony przez dziennik "Rzeczpospolita" - umieścił w tym roku miasto nad Rabą na trzecim miejscu wśród gmin miejsko-wiejskich. Przykładem skutecznego działania są kolejni inwestorzy w strefie przemysłowej. Burmistrz nie może też narzekać na relacje z władzami województwa, a szczególnie z marszałkiem.

3. Maciej Ostrowski

Najpierw pewne zwycięstwo w wyborach, a ostatnio narzucenie jednego kandydata na zastępcę - w sytuacji, gdy ochotę na to miał również PiS - może świadczyć o ciągle silnej pozycji burmistrza Myślenic. Minusem jest jednak przedkładanie rozwiązań siłowych nad kompromisem. Czasami taka taktyka się sprawdza - jak przy budowie składowiska, czasami nie - jak przy próbie wymuszenia na prywatnych przewoźnikach przeniesienia na teren zarządzany przez PKS.

4. Stanisław Bisztyga

Najbardziej nieoczekiwana - lokalnie - porażka w ostatnich wyborach nie oznacza, że senator stracił wszystkie wpływy. Choć - że będą one ograniczone - raczej nie ma wątpliwości, bo już nie spływa na niego cały splendor parlamentarzysty. Prasowe próby umieszczenia go na stanowisku wojewody należało od początku traktować z dystansem (zresztą sam zainteresowany odciął się od tego), bo takie decyzje podejmuje Warszawa. Na razie nie umniejsza to jego pozycji.

5. Bronisław Brózda

Nad przedsiębiorcą już nieraz zbierały się chmury - od czasu zamieszania z budową składowiska odpadów - ale literacka parafraza "Wesela" ciągle do niego pasuje: "Co tam Panie w Myślenicach? Brózdowie trzymają się mocno". Prokuratorski zarzut, podobnie jak w przypadku burmistrza, niewiele zmienia. Świadczy o tym też ciągłe działająca otaczarnia - na działce należącej w części do niego (choć nie tylko; współdzierżawcą jest m.in. Józef Górka).

6. Józef Tomal

Starosta stał się ostatnio mocniejszy. Pierwszą próbą sił okazały się wybory samorządowe, gdy startując z pozycji słabszego zdołał zachować stanowisko. Mimo powtarzających się opinii, że nie zawsze podejmuje decyzje samodzielnie, kilka razy poszedł pod prąd; szczególnie w sprawach dotyczących komunikacji. Z drugiej strony może dziwić, że później od dziennikarzy dowiedział się o planach powołania wiceburmistrza Myślenic. A chodzi o osobę, która mu podlega.

7. Marek Łatas

Stracił władzę - najpierw na przedstawiciel formacji rządzącej, potem w powiecie. Trudno jednak powiedzieć, żeby zszedł na dalszy plan - mimo ewidentnych błędów, np. z nieszczęsnymi jabłkami. Ostatnie wybory pokazały, że niezmiennie może liczyć na swój elektorat, który już trzeci raz z rzędu wprowadza go do Sejmu. Zastanawiające jest jednak, że w tak łatwy sposób odpuszcza walkę o ważne stanowiska, np. wiceburmistrza. Ani rok temu, jak i teraz.

8. Tomasz Janas

Najbardziej niewidoczny z wszystkich ujętych w rankingu. Przede wszystkim dlatego, że działa głównie poza Myślenicami. Coraz lepiej znany w świecie finansów, o czym świadczą kontakty z prezesami największych polskich banków. Po odejściu z urzędu, przez kilka lat budował własną grupę kapitałową, opartą na spółkach, które działają w branży finansowej. Cały czas pracuje nad nowymi projektami. Pomaga mu w tym przychylność dużych instytucji.

9. Marek Gabzdyl

Wójt Raciechowic jest człowiekiem drugiego planu, ale potrafi skutecznie działać, przynajmniej w swojej niewielkiej gminie. Także dzięki kontaktom, nie tylko na szczeblu wojewódzkim. Nie zaszkodziły mu też wpisy w Biuletynie Informacji Publicznej IPN, bo potem prokurator lustracyjny pozostawił postępowanie wobec Gabzdyla "bez dalszego biegu". Dzięki bliskiej znajomości z ministrem spraw wewnętrznych i administracji ma też przełożenie na Warszawę.

10. Maria Brożek

Znana i lubiana nie tylko w swoim środowisku. Jako szefowa Izby Gospodarczej Dorzecza Górnej Raby od lat sobie radzi, wykorzystując potencjał lokalnych firm. Jak potrzeba, sprawia wrażenie, jakby nie było rzeczy, której nie potrafiłaby załatwić. Pomaga jej w tym prowadzenie rodzinnego biznesu, za co wspólnie z mężem była wielokrotnie nagradzana, także prestiżowym godłem "Teraz Polska".

Listę ułożył

Remigiusz Półtorak