Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Więcej usług - to zysk

Redakcja
W pomieszczeniach dawnej pralni ma powstać Pracownia Hemodynamiki Fot. Magdalena Uchto
W pomieszczeniach dawnej pralni ma powstać Pracownia Hemodynamiki Fot. Magdalena Uchto
Zwiększenie liczby świadczonych usług ma być korzystne zarówno dla pacjentów, jak i dla szpitala. Ci pierwsi mają mieć ułatwiony dostęp m.in. do Pracowni Hemodynamiki, a ci drudzy - zapewniony np. dochód z tytułu czynszu. Szpital nie może sobie w tym roku pozwolić na wysoką stratę finansową.

W pomieszczeniach dawnej pralni ma powstać Pracownia Hemodynamiki Fot. Magdalena Uchto

MIECHÓW. Dyrekcja ma konkretny plan poprawy sytuacji finansowej tutejszego szpitala

Antoni Kałużny, księgowy szpitala, przypomina, że w 2010 r sięgnęła ona 2 mln 496 tys. 700 zł, a w 2011 - 2 mln 377 tys. zł. - Trzeciego rok u z rzędu ze stratą na takim poziomie szpital nie przetrwa - nie ukrywa księgowy. Tegoroczny plan finansowy zakłada, że szpital nie może mieć na minusie więcej niż 200 tys. zł.

Mniejsza strata

Mirosław Dróżdż, dyrektor Szpitala św. Anny w Miechowie informuje, że pierwsze miesiące tego roku pokazały, iż jest szansa na poprawę sytuacji finansowej. - Po dwóch pierwszych miesiącach strata wynosi 210 tysięcy złotych i jest o pół miliona niższa w porównaniu ze styczniem i lutym ub. roku. A przecież początek roku jest najtrudniejszym okresem. Są większe opłaty za energię elektryczną i najwyższa w roku liczba pacjentów. Latem koszty są niższe. Dlatego liczymy, że uda się zrealizować nasz plan finansowy - mówi dyr. Dróżdż.

Antoni Kałużny zauważa, że dodatkowym plusem jest wyższy - w porównaniu z 2011 rokiem - kontrakt z NFZ. Choć np. ten w zakresie ambulatoryjnej opieki specjalistycznej został podpisany tylko na pół roku. Dyr. Dróżdż uspokaja, że - przy zakładanej, w planie finansowym, stracie - szpitalowi nie grozi przekształcenie.

Choć dyrektor nie ukrywa, że sytuacja finansowa jest trudna. Szpital nie może liczyć na ponad milion złotych, z NFZ-u, z tytułu nadwykonań.

- Planowanie przychodów z tego tytułu byłoby nieracjonalne. NFZ przygotował plan za nadwykonania, w którym uwzględnił przede wszystkim procedury ratujące życie. W takiej konfiguracji nie jesteśmy uwzględnieni - nie pozostawia złudzeń dyr. Dróżdż.

Spłacali zobowiązania

Przez zakupy inwestycyjne, w 2011 r, nie udało się zmniejszyć zobowiązań wobec kontrahentów. W przypadku tych długoterminowych są one wyższe. Powodem jest m.in. pożyczka, którą szpital spłacał zobowiązania krótkoterminowe wobec dostawców mediów, materiałów i usług.

Antoni Kałużny przypomina, że największe przekroczenia kosztów, w ub.r., dotyczą usług laboratoryjnych, dyżurów lekarskich, zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Ale w niektórych przypadkach koszty były niższe od zaplanowanych. Dotyczyło to m.in. wynagrodzeń. Pracownikom wstrzymano premie uznaniowe oraz nie przyznano podwyżek. Te były możliwe jedynie pod warunkiem zapłacenia przekroczeń przez NFZ. - Ale nie było zwiększenia kontraktu, nie było więc wzrostu płac - dodaje księgowy.

Szpital z dodatkową ofertą medyczną

Obecnie dyrekcja szpitala planuje zaciągnąć 800 tys. zł pożyczki (do końca 2013), która by pozwalała poprawić płynność finansową. Tę propozycję pozytywnie zaopiniowała, podczas ostatniego posiedzenia, Rada Społeczna Szpitala.

Z tegorocznego planu finansowego wynika, że przychody szpitala przekroczą 36 mln zł. - Plan jest oparty na funkcjonowaniu szpitala w obecnej strukturze. Mamy zamiar efektywniej wykorzystać powierzchnie i poszerzyć zakres świadczonych przez szpital usług. Jesteśmy już po rozmowach z dyrektor NFZ i wiemy, że większość planów jest realna. Część może zostać wdrożona w tym roku, część w przyszłym - mówi dyrektor.
Nadzieje na dodatkowe pieniądze wiąże z wydzierżawieniem pomieszczeń dawnej pralni pod Pracownię Hemodynamiki. Tam prowadzone by było inwazyjne leczenie ostrych zawałów serca. Rada Społeczna przyjęła też nowy statut szpitala, w którym są zapisy o oddziałach dziennych: chemioterapii, psychiatrii, rehabilitacji, geriatrii oraz chirurgii jednego dnia.

Szpital w liczbach

Obecnie Szpital św. Anny - na 12 oddziałach - dysponuje 340 łóżkami szpitalnymi. Najwięcej ma oddział chirurgiczny z Blokiem Operacyjnym. Na zatrudnienie w szpitalu mogą liczyć 482 osoby. Łukasz Orłowski, p.o dyrektora ds. ekonomicznych, wylicza, że wśród nich jest 64 lekarzy, 241 pielęgniarek, 31 położnych, 7 osób innego personelu z wyższym wykształceniem, 2 farmaceutów, 19 techników medycznych, 26 pracowników administracji oraz 92 osoby, wśród których są ratownicy medyczni, rejestratorki medyczne, sekretarki medyczne, salowe, kierowcy, obsługa.

W 2011 r w oddziałach szpitalnych było hospitalizowanych 9906 pacjentów. Najwięcej z nich korzystało z pomocy oddziałów: chirurgicznego (1834), położniczo-ginekologicznego (1685), neurologicznego (1369). Dyr. Łukasz Orłowski informuje, że w minionym roku, w miechowskim szpitalu, urodziło się 521 dzieci, a zmarło 376 osób.

Ponad 13 tys. pacjentów zostało przyjętych w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, a Pogotowie Ratunkowe wykonało 3323 świadczenia. Największą grupę badań diagnostycznych - bo aż 20 tys . 886 - stanowiły badania RTG. Z pomocy 19 Poradni Specjalistycznych skorzystało ponad 73 tys. pacjentów. Najwięcej - ponad 10 tys. - zgłosiło się do Poradni Chirurgicznej. Ponad 7 tys. osób przyjęły poradnie - okulistyczna, laryngologiczna oraz zdrowia psychicznego i uzależnień.

Magdalena Uchto

[email protected]

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski