Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obrazy Żechowskiego są już bezpieczne

Redakcja
Autoportret Stefana Żechowskiego z 1954 roku Fot. archiwum
Autoportret Stefana Żechowskiego z 1954 roku Fot. archiwum
KULTURA. Radni przegłosowali uchwałę, dzięki której Biuro Wystaw Artystycznych w Miechowie otrzymało dodatkowe 40 tysięcy złotych na funkcjonowanie. Instytucja dalej będzie prezentować między innymi dzieła lokalnego twórcy Stefana Żechowskiego.

Autoportret Stefana Żechowskiego z 1954 roku Fot. archiwum

- Odetchnęliśmy z ulgą. Dzięki temu możemy planować nasze dalsze działania - cieszy się Krystyna Olchawa, dyrektorka BWA.

To dobra wiadomość dla miechowskiego życia kulturalnego. W ramach BWA działają bowiem trzy instytucje: Galeria "U Jaksy", Dworek "Zacisze" i Dom Pracy Twórczej imienia S. Żechowskiego. Ważną częścią tych placówek jest prezentowanie twórczości Stefana Żechowskiego.

- 2012 rok ogłosiliśmy rokiem Żechowskiego, bo mamy akurat setną rocznicę jego urodzin - mówi Olchawa.

Stefan Źechowski urodził się w 1912 roku w KsiążuWielkim w powiecie miechowskim.

Już w trzeciej klasie szkoły podstawowej został uznany za najlepszego rysownika w historii Szkoły Ludowej w Książu Wielkim. Jego pierwsza wystawa to cykl potretów koleżanek i kolegów z VII klasy i portret wychowawcy a zarazem dyrektora szkoły Józefa Roleckiego.

- Chodziłem do szkoły z dziewczynami, które malował - wspomina Zygmunt Szopa, były starosta miechowski i były wojewoda kielecki, który bardzo ceni sobie twórczość Żechowskiego. - Dziś są to starsze, stateczne panie - dodaje.

Trudno zaklasyfikować twórczość Żechowskiego.

- Często przyczepia mu się etykietkę, że tworzy głównie sztukę erotyczną, ale to nieprawda - zastrzega Zygmunt Szopa. - Zostawił po sobie dzieła w stylistyce fantastycznej, surrealistycznej, ekspresjonistycznej, a nawet socrealistycznej. Duży wpływ na jego twórczość miały czasy, w których żył - mówi.

W twórczości Stefana Żechowskiego da się wyczuć niepokój. Jego dzieła są często tajemnicze, mroczne, a nawet złoworogie. Jak twierdził sam artysta, obrazy często były zapisem jego snów.

"(...) we śnie to były moje obrazy i rysunki, ponieważ niczyje inne być nie mogły. Były we mnie i w jakiś tajemniczy sposób ukazywały się we snach. Wiele z nich ożyło już w rysunkach i obrazach - inne tkwią jeszcze we mnie. Śniłem własną sztukę" - czytamy w publikacji poświęconej źyciu i twórczości artyty "A jednak nie zmarnowałem swojej szansy", wydanej przez Galerię "U Jaksy".

Większość obrazów i rysunków Żechowskiego znajduje się w miechowskiej Galerii "U Jaksy" oraz w Domu Pracy Twórczej imienia S. Żechowskiego. W tym ostatnim jest nawet odwzorowana pracownia malarza. Jest tu stół, krzesła, komoda, a także sztalugi. Większość dzieł została przekazana przez żonę artysty, Mariannę Żechowską. Jednak obrazów ciągle przybywa.

"U kresu życia, będąc już bardzo chorym, mój mąż prosił mnie: zajmij się moją twórczością, bo ja już nie mogę. Jego życzeniem było, aby obrazy umieścić w muzeach" - wspomina Marianna Źechowska w publikacji "A jednak nie zmarnowałem swojej szansy". Pani Marianna Żechowska nadal realizuje ostatnią wolę swojego męża.

- Kiedy zaczęła się ta cała awantura o pieniądze na działanie galerii, pani Żechowska była przerażona. Nie wiedziała, komu mogłaby przekazać prace męża, gdyby nasza galeria została zamknięta - opowiada Krystyna Olchawa.
Obrazy Żechowskiego znajdują się co prawda w wielu muzea w Polsce i za granicą, ale nigdzie nie ma ich tyle, co w Miechowie.

- Na szczęście nie jesteśmy już instytucją zagrożoną - cieszy się dyrektor Olchawa. Tym bardziej, że galeria została zaproszona do zrobienia w Brukseli wystawy "Magia małopolskich plenerów", która ma pokazać, że do Miechowa zjeżdżają artyści z różnych stron świata. Pracownicy złożyli wniosek do sejmiku wojewódzkiego o dofinansowanie na ten cel w kwocie 70 tys. zł. Decyzja w tej sprawie zapadnie na najlbliższej sesji sejmiku, 27 lutego.

Katarzyna Ponikowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski