Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inwestor w dawnych PZZ?

Redakcja
W obiektach po dawnych zakładach nie dzieje się nic. Są zaniedbane. Jest jednak szansa, że teren zostanie uporządkowany. Fot. Magdalena Uchto
W obiektach po dawnych zakładach nie dzieje się nic. Są zaniedbane. Jest jednak szansa, że teren zostanie uporządkowany. Fot. Magdalena Uchto
Budynki Państwowych Zakładów Zbożowych w Kozłowie SA czasy świetności mają już dawno za sobą. W ostatnich latach po prostu straszą. Majątek został rozkradziony. W obiektach hula już tylko wiatr. Obiekty są zasłonięte chaszczami. Od kilku lat trwają poszukiwania inwestora. Dotychczasowe przetargi nie przynosiły żadnych efektów. W końcu pojawiła się oferta.

W obiektach po dawnych zakładach nie dzieje się nic. Są zaniedbane. Jest jednak szansa, że teren zostanie uporządkowany. Fot. Magdalena Uchto

NIERUCHOMOŚCI. Przetarg na sprzedaż "Pomnika Prywatyzacji III RP" w Kozłowie został w końcu rozstrzygnięty. Na razie nie wiadomo, jakie plany ma nowy nabywca.

Obecne władze gminy - już od minionej kadencji - robią wszystko, by nieruchomość nie była ruiną, lecz przynosiła konkretne zyski, zarówno dla mieszkańców jak i dla gminy. W roku 2009 radni podjęli uchwałę, w której placowi po dawnych zakładach nadali tytuł "Pomnika Prywatyzacji III RP" (ta uchwała została uchylona przez nadzór wojewody - przyp. red.). W dniu, w którym oglądali zdewastowane budynki, krakowski sąd - po latach oczekiwań - ogłosił upadłość spółki. Wyznaczony został syndyk, który od razu rozpoczął przygotowania do sprzedaży nieruchomości. Jednak chętnych do jej kupna nie było. Na przetargi, organizowane od roku 2010, nie napływały żadne oferty.

- Nikt się nie zgłaszał. Dopiero na ostatni wpłynęła oferta i wpłacone zostało wadium. Dlatego przetarg mógł zostać rozstrzygnięty. Ale oferent ma 30 dni na podpisanie umowy - mówi syndyk Mariusz Niziołek. Ten termin upływa w drugiej połowie września.

- Cieszę się, że w końcu ktoś się zainteresował tą nieruchomością. Ale dopiero kiedy podpisze umowę, to całkowicie odetchnę z ulgą. Choć, oczywiście, szansa na zagospodarowanie tego terenu jest dużo większa niż dwa czy trzy lata temu - komentuje wójt Stanisław Pluta.

Nieruchomość po PZZ zajmuje obszar ponad 8 ha. Przedmiotem sprzedaży jest prawo jej użytkowania wieczystego do dnia 5 grudnia 2089 roku. Cena wywoławcza w przetargu została ustalona na 699 tysięcy złotych. Warto jednak przypomnieć, że kilka lat temu wartość nieruchomości szacowano na... 6,5 mln zł, a jeszcze dwa lata temu wycena opiewała na ponad 2,5 mln zł. Malejące stawki to prawdopodobnie efekt postępującej dewastacji obiektu, co nie pozostaje bez wpływu na jej wartość, ale też na brak zainteresowania nieruchomością.

Na razie nie wiadomo, jakie plany ma potencjalny nabywca. Syndyk Mariusz Niziołek zdradza jedynie, że inwestor jest z Polski, a nawet z województwa małopolskiego. Przyznaje, że w ofercie przetargowej nie było zapisów dotyczących rodzaju działalności, jaka nie powinna być tu prowadzona.

Jeśli oferent się nie wycofa, nie wykluczone, że we wrześniu pojawi się w Kozłowie. I prawdopodobnie dopiero wówczas okaże się jakie ma plany wobec nieruchomości po byłych PZZ-ach.

Magdalena Uchto

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski