Nowy rektor, stare kłopoty uczelni

Leszek Woszczek wykłada psychologię także na Uniwersytecie Śląskim Fot. Magdalena Balicka

Przypomnijmy, że Beata S., kierownik Wydziału Studiów Podyplomowych, oraz były rektor uczelni Tadeusz G. muszą zapłacić grzywnę o łącznej wartości 14 tys. zł za bezprawne wydawanie w lipcu 2007 r. studentom studiów podyplomowych na kierunku pedagogika kwalifikacyjna i oligofrenopedagogika dyplomów bez uprawnień Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

W tę działalność uczelni zamieszani są m.in. Jerzy Kasprzyk, wicedyrektor urzędu pracy w Chrzanowie, i jego szefowa Barbara Babijczuk, którzy studiowali w tamtym czasie pedagogikę. Według sędziów krakowskiego sądu odwoławczego Kasprzyk załatwił sobie dyplom, bo na zajęcia nie chodził prawie w ogóle.

Przedstawiciele chrzanowskiej uczelni są częstymi gośćmi prokuratury i sądów. Uczelnia przegrała też inną sprawę, dotyczącą dyscyplinarnego zwolnienia z uczelni dr. Artura Polloka, który wykładał makroekonomię i jego koleżanki. Ostatecznie Pollok otrzymał od szkoły odszkodowanie.

Po serii artykułów w redakcji w Chrzanowie rozdzwoniły się telefony i zaczęły napływać e-maile od osób związanych ze szkołą. Ostatnio była dyrektorka chrzanowskiej podstawówki Ewa Tomaszewska pokazała nam trzy dyplomy ukończenia kursów, na których... nie była. Organizatorem było Towarzystwo Oświatowe Ziemi Chrzanowskiej, które dziewiętnaście lat temu założyło wyższą szkołę w tym mieście. Od początku prezesem towarzystwa i kanclerzem szkoły jest ta sama osoba - Zbigniew Braś.

Sprawą zainteresowaliśmy Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Przesłaliśmy tam zarówno uzasadnienie sądu w Krakowie, który utrzymał w mocy wyrok chrzanowskiego Sądu Rejonowego (w sprawie nielegalnie prowadzonych studiów podyplomowych z pedagogiki), jak również kserokopię dokumentacji szkolnej Jerzego Kasprzyka (pełnej luk w zaliczeniach przedmiotów) oraz dyplom, który mimo niezdanych egzaminów otrzymał. Ministerstwo 14 sierpnia wysłało do Państwowej Komisji Akredytacyjnej prośbę o ocenę jakości kształcenia w chrzanowskiej szkole.

- Jej wyniki będą przekazane do MNiSW za około trzy, góra cztery miesiące - poinformowano nas w zespole prasowym ministerstwa.

Dr Leszek Woszczek do końca września przebywa na urlopie wypoczynkowym. Jego komórkę odbiera żona, prosząc o kontakt po urlopie.

Udało nam się dotrzeć do studentki dr Woszczka z chrzanowskiej uczelni. Ewelina (nazwisko znane redakcji), którą w ubiegłym roku uczył psychologii, przyznaje, że nowy rektor jest bardo lubiany wśród studentów.

- Zawsze powie coś śmiesznego. Imponuje wiedzą i ciekawie wykłada - przyznaje. Nie stawia jednak podopiecznym zbyt wysokich wymagań. - Cała nasza grupa na koniec roku dostała piątki- wyznaje nasza rozmówczyni.

Dziewczyna już nie studiuje w Chrzanowie. Jak przekonuje, na studia poszła, by zdobywać wiedzę, a nie tylko po to, by mieć dyplom.

Leszek Woszczek zastąpił na stanowisku rektora Wiesława Pierzchałę, który zmarł kilka miesięcy temu. Od tego czasu był wakat.

Magdalena Balicka