Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cztery szpitale z Małopolski Zachodniej walczą o 50 mln zł

Redakcja
Szpital w Chrzanowie stawia na rehabilitację ogólnoustrojową FOT. MAGDALENA BALICKA
Szpital w Chrzanowie stawia na rehabilitację ogólnoustrojową FOT. MAGDALENA BALICKA
Dla mieszkańców Małopolski Zachodniej to bardzo dobra informacja. Cztery szpitale powiatowe - w Chrzanowie, Olkuszu, Oświęcimiu i Wadowicach, postanowiły połączyć siły i wspólnie starać się o unijne pieniądze w ramach projektu subregionalnego.

Szpital w Chrzanowie stawia na rehabilitację ogólnoustrojową FOT. MAGDALENA BALICKA

ZDROWIE. Specjalizacja placówek medycznych, nowoczesna rehabilitacja i diagnostyka, wspólny system informatyczny - to pomysły mające skrócić kolejki do specjalistów

Jest duża szansa, że im się powiedzie, a wtedy, jak przekonuje dyrektor Szpitala Powiatowego w Chrzanowie, pomysłodawczyni współpracy - Ewa Potocka pacjenci mogą spodziewać się świadczenia usług medycznych na najwyższym poziomie i bliżej swoich domów.

Jak przewiduje wstępny projekt, na początek trzeba zająć się rehabilitacją. Mówi się o specjalizacji poszczególnych placówek w tym zakresie, co mogłoby przyczynić się do skrócenia kolejek na zabiegi.

- Mnie na pewno łatwiej i szybciej dostać się do Chrzanowa niż do Rabki, gdzie jeżdżę w tej chwili - mówi Wanda Lichończyk, mieszkanka Oświęcimia, poruszająca się o kulach, bo takiej rehabilitacji jakiej potrzebuje, która by poprawiła jej sprawność ruchową, w Oświęcimiu nie ma.

Według projektu, Oświęcim miałby się specjalizować w rehabilitacji neurologicznej, Chrzanów w ogólnoustrojowej, a Wadowice w geriatrycznej. Dyrektor Potocka myśli o budowie basenów rehabilitacyjnych w szpitalu w Chrzanowie, aby można było rozwinąć rehabilitację wodną. W tej chwili pacjenci z tej części Małopolski mogą korzystać z takich możliwości jedynie podczas pobytów w sanatoriach.

Lepszy dostęp do specjalistycznych świadczeń rehabilitacyjnych to jeden z obszarów współpracy. Drugim jest szeroko rozumiana diagnostyka, od której szybkości i jakości zależy skuteczność leczenia. Kwota ponad 50 mln złotych, którą chcą zdobyć szpitale, ma być w części przeznaczona na zakup cyfrowego sprzętu radiologicznego.

Cyfrowe RTG pozwala na uzyskanie obrazu o dużej liczbie rozróżnialnych szczegółów przy niskiej dawce promieniowania. Do tego dochodzi łatwość w archiwizowaniu. Taka inwestycja przekłada się także na oszczędności, bo obróbka cyfrowych zdjęć jest tańsza.

Cztery szpitale zadeklarowały także doprowadzenie do powstania międzyszpitalnego systemu informatycznego. W tym względzie, jak zaznacza Andrzej Świątek, zastępcy dyrektora Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Nowy Szpital w Olkuszu, ta lecznica może podzielić się własnymi doświadczeniami. - W diagnostyce korzystamy już na przykład z centralnego systemu opisywania wyników badań - mówi Andrzej Świątek.

W Olkuszu w razie potrzeby można pacjenta badać na miejscu, a obraz w tej samej chwili jest wysyłany do krakowskich lub śląskich klinik, z którymi lecznica ma podpisane umowy, gdzie diagnozy stawiają najlepsi specjaliści od razu.

Taka współpraca otwiera także szersze możliwości do konsultacji między lekarzami z różnych, nawet zagranicznych lecznic. Jak dodaje dyrektor Świątek, współpraca na przykład z chrzanowskim szpitalem, z której korzysta się w sytuacjach doraźnych, oparta byłaby na konkretnym porozumieniu.

Według dyrektor Ewy Potockiej ważne jest, że czterem placówkom udało się stworzyć wspólny projekt, który otwiera szansę na lepszy dostęp pacjentów do usług medycznych.

Na docenienie wspólnego, nowatorskiego projektu czterech szpitali liczą także władze powiatów: chrzanowskiego, oświęcimskiego i wadowickiego, które są organami założycielskimi szpitali.
 

- Nie ma takiej możliwości, aby każda lecznica prowadziła na wysokim poziomie leczenie. Stąd powinny się specjalizować w określonych grupach pomocy medycznej na tych kierunkach, gdzie będą mogły świadczyć usługi na możliwie najwyższym poziomie - podkreśla starosta oświęcimski Józef Krawczyk.

Jego zdaniem, projekt współpracy czterech szpitali może być dobrą alternatywą dla pacjentów, którzy w tej chwili dojeżdżają do specjalistów w Krakowie czy na Śląsku.

Dla pacjentów z Olkusza i Wadowic w tej chwili barierą byłaby możliwość dojazdu do szpitali po drugiej stronie regionu.

- Po prostu do Krakowa czy na Śląsk z Olkusza jadą autobusy i pociągi. A jak dojechać do Wadowic? W tej chwili też przez Kraków - martwi się Jan Kocjan z Okusza.

Z Olkusza do Chrzanowa kursuje tylko kilka busów na dobę. Jak jednak podkreślają przwoźnicy, gdy będzie zapotrzebowanie, to i busy będą jeździć.

- Z drugiej strony ileż to razy jedzie się do tego specjalisty, raz na kilka miesięcy. Gdybym wiedziała, że w Chrzanowie szybciej załatwię rahabilitację, to syn by mnie podrzucił - mówi Lucyna Kowal.

Bogusław Kwiecień

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski