W Oświęcimiu już jest dziecięcy psychiatra

Monika Szukalska, dyrektor ośrodka rehabilitacji, podczas spotkania z małym pacjentem FOT. MONIKA PAWŁOWSKA

ZDROWIE. Specjalistyczny ośrodek leczy i rehabilituje. Pobyt dla pacjentów jest darmowy dzięki podpisanej umowie z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Dzienny ośrodek psychiatryczny w Oświęcimiu przy ul. Dąbrowskiego 30, jest takim 13. w kraju, a pierwszym w Małopolsce. Jak przekonują w Euro-Medzie, podobne ośrodki będą powstawały jak przysłowiowe "grzyby po deszczu", bo dzieci i młodzież coraz częściej potrzebuje pomocy.

- Niestety, problem zaburzeń u dzieci narasta - przyznaje Monika Szukalska, dyrektor oświęcimskiego ośrodka Euro-Med.

Rodziców powinny niepokoić nie tylko agresywne zachowania ich dzieci, nadpobudliwość, ale również apatyczność i ospałość. To również znak, że z dzieckiem dzieje się coś niedobrego i wymaga pomocy lekarzy specjalistów.

- Swoimi obserwacjami powinni się podzielić najpierw z lekarzem pierwszego kontaktu w swojej przychodni, który wystawia skierowanie do lekarza psychiatrii - przekonuje Monika Szukalska. - Ten wytawia skierowanie do naszego ośrodka, a tu na miejscu nasz lekarz specjalista psychiatrii dziecięcej po badaniach zdecyduje o dalszym leczeniu - dodaje pani dyrektor.

Terapia dzięki kontraktowi z Narodowym Funduszem Zdrowia jest bezpłatna. Dziecko ma zagwarantowaną kompleksową opiekę przez pięć godzin dziennie i posiłek.

W ośrodku leczone są nie tylko zaburzenia psychiczne, również schizofrenia, zaburzenia nastroju, zaburzenia nerwicowe, upośledzenia umysłowe, zaburzenia rozwoju psychicznego oraz zaburzenia zachowania i emocji oraz fizjologiczne.

Tu lekarze zdiagnozują i pomogą w trudnościach szkolnych młodzieży, ale też tym z nadpobudliwością psychoruchową (ADHD), z zaburzeniami łaknienia, czyli anoreksją, bulimią i otyłością.

- Zapewniamy opiekę lekarzy psychiatrów, psychologów, psychoterapeutów, terapeutów zajęciowych, fizjoterapeutów i pielęgniarki - wylicza Monika Szukalska. - Lekarze na miejscu odbywają konsultacje, badania psychologiczne, sesje psychoterapii indywidualnej i grupowej - dodaje. Do tego dochodzi terapia zajęciowa i zajęcia rehabilitacji ruchowej.

Ośrodek pierwszych pacjentów przyjął w środę, w piątek przyszła ich czwórka.

- Mam nadzieję, że wspólnie poradzimy sobie z problemem mojego syna, bo mnie samej już opadają ręce - mówi mama 7-letniego chłopca. Jak wyjaśnia, jej synek jest nadpobudliwy.

MONIKA PAWŁOWSKA