Szpital ma szansę na nową karetkę

Dyrektor Ewa Potocka przyznaje, że nowa karetka bardzo się przyda. Fot. Archiwum

Z pisma przesłanego miesiąc temu przez wojewodę małopolskiego do dyrektor Ewy Potockiej wynika, że chrzanowski szpital jest jednym z kilku w całym województwie, który ma szansę otrzymać nową karetkę pogotowia. Wysokość dofinansowania ma wynieść co najmniej 150 tys. zł. Nowa karetka jest jednak dużo droższa. Dlatego wojewoda zwrócił się z zapytaniem czy w razie potrzeby, szpital będzie w stanie zarezerwować wkład własny. Zarząd powiatu chrzanowskiego zgodził się, by do wieloletniej prognozy finansowej wprowadzić zapis o partycypowaniu w kosztach zakupu ambulansu w wysokości 75 tys. zł.

- Nowa karetka bardzo nam się przyda. Można byłoby wymienić jedną z tych, które obecnie użytkujemy. Niektóre mają przejechane sporo kilometrów - przyznaje Ewa Potocka, dyrektor chrzanowskiego szpitala. - Proszę pamiętać, że jeżeli dostaniemy nowy ambulans, to będzie to jedynie sam samochód, a nie dodatkowy kontrakt z NFZ - dodaje dyrektorka.

Szanse na to, że szpital otrzyma nowy ambulans są duże, ale nic nie jest jeszcze przesądzone. Z informacji biura prasowego wojewody małopolskiego wynika, że są pieniądze, które można przeznaczyć na ten cel, ale konieczna jest do tego zgoda ministra finansów i ministra zdrowia. - Takiej zgody jeszcze nie ma. Pan wojewoda ma nadzieję, że wkrótce nadejdzie, a wszystkie szpitale, do których zwróciliśmy się z zapytaniem o możliwość zarezerwowania wkładu własnego na zakup nowej karetki, je otrzymają - wyjaśnia Joanna Sieradzka, rzecznik prasowy wojewody małopolskiego.

Nowe karetki miałyby zostać zakupione jeszcze w tym roku. Będą to jednak same samochody bez wyposażenia. O to każdy szpital będzie już musiał zadbać we własnym zakresie.

- Być może uda się przeprowadzić jeden przetarg na zakup wszystkich karetek, a przy okazji wynegocjować lepszą cenę. Gdyby tak było, niewykluczone, że wkład własny w ogóle nie będzie szpitalom potrzebny - dodaje Sieradzka.

(LIZ)