CHRZANÓW. Włamywacz był zdesperowany i wiedział, gdzie szukać
To pierwszy przypadek kradzieży leków w chrzanowskim szpitalu od lat. Do tej pory policja otrzymywała informacje o złodziejach, ale zazwyczaj ginęły gaśnice, inne części wyposażenia lub cenniejsze przedmioty należące do pacjentów. W tym także pieniądze. Nikt nie zgłaszał, by ginęły leki. Takie zgłoszenie policja przyjęła w ostatni poniedziałek. - Pracownicy szpitala powiadomili, że ktoś ukradł leki psychotropowe. Do zdarzenia, jak ustaliliśmy, doszło w okresie od godz. 13 w niedzielę do godz. 11 w poniedziałek. Złodziej ukradł z jednego z pomieszczeń relanium i 10 ampułek z morfiną - wyjaśnia asp. sztab. Robert Matyasik, rzecznik prasowy chrzanowskiej policji.
Na tym etapie śledztwa nie można wykluczyć żadnej hipotezy. Funkcjonariusze podejrzewają, że środki psychotropowe ukradł ktoś z zewnątrz. Być może była to osoba odwiedzająca któregoś z pacjentów. Nie da się jednak, przynajmniej na razie, wykluczyć także tego, że sprawcą może być pacjent szpitala albo ktoś z personelu.
- To pierwsze takie zdarzenie od lat. Pamiętam, że jeszcze w starym szpitalu miało miejsce włamanie do apteki. Policja złapała złodzieja. Mieliśmy też kilka drobnych przypadków kradzieży leków. Nie zawsze udało się je wyjaśnić - mówi Ewa Potocka, dyrektor Szpitala Powiatowego w Chrzanowie. Jak zapewnia wszystkie leki, a zwłaszcza te psychotropowe są należycie przechowywane i odpowiednio zabezpieczone. Tak samo było w przypadku skradzionego relanium i morfiny.
Eliza Jarguz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?