Wanna z hydromasażem albo najnowsza komórka

Zastanawiają się nad tym pracownicy Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Chrzanowie, którzy co roku dzielą pieniądze z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Niektóre wnioski mieszkańców są kontrowersyjne.

Z roku na rok pieniędzy na turnusy rehabilitacyjne, przedmioty ortopedyczne, sprzęt rehabilitacyjny czy też likwidację barier architektonicznych, technicznych i w komunikowaniu się jest mniej. Dlatego kryteria przyznawania dofinansowania są coraz ostrzejsze, a spora część wniosków - odrzucana. Nie wszystkim się to podoba. - Niektóre wnioski musimy odrzucić, bo np. kryterium dochodowe wnioskodawcy jest przekroczone. Nie mamy wyjścia nawet, jak przekroczenie sięga zaledwie paru złotych. Rozumiem, że w takich sytuacjach, ludzie są zdenerwowani i mają pretensje. Zwłaszcza, że dotyczy to tych, którzy tej pomocy naprawdę potrzebują - tłumaczy Dorota Ignacyk, główny specjalista ds. rehabilitacji osób niepełnosprawnych w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Chrzanowie.

Przez lata zawodowej praktyki pracownicy PCPR widzieli już niejedno, np. niepełnosprawnych na wózkach, którzy chcieli w ramach likwidacji barier architektonicznych zafundować sobie wannę z hydromasażem Taka wanna sama w sobie jest przeszkodą! Zdarza się też, że osoby występujące o wydanie orzeczenia o stopniu niepełnosprawności robią to tylko po to, by wyjechać na turnus rehabilitacyjny. - Mamy sporo takich wniosków - przyznaje Jolanta Szynowska, wicedyrektor PCPR w Chrzanowie.

Różnie też ponoć bywa z wysokością dochodów. Niektórzy na papierze deklarują minimalny dochód, a pod siedzibę PCPR podjeżdżają najnowszym samochodem. Inni myślą, że w ramach tzw. likwidacji barier w komunikowaniu się, mogą dostać pieniądze na zakup najnowszej komórki albo drogiego zestawu komputerowego, które potem dadzą wnukowi w prezencie.

Eliza Jarguz

[email protected]