Wisła lepsza od Ruchu

Memoriał Jana Knopka pod patronatem "Dziennika Polskiego"

   Na oświęcimski turniej poświęcony pamięci byłego zawodnika, a potem trenera Unii Oświęcim, w tym grup młodzieżowych, nie dojechał Hutnik Kraków, który w minionych latach wygrywał tę imprezę czterokrotnie i zapowiadał się, że powalczy o piąte zwycięstwo. Szkoleniowiec Hutnika w przeddzień wieczorem przekazał informację, że jego większość jego podopiecznych zmogła choroba i nie jest w stanie skompletować składu.
   Nie sprawiły natomiast zawodu Wisła i Ruch. Ta pierwsza jest liderem krakowskiej ligi trampkarzy, a chorzowianie w lidze śląskiej zajmują drugie miejsce za GKS Katowice. Nic dziwnego, że dla młodych oświęcimskich piłkarzy było to duże wyzwanie. Marka rywali wprawdzie robiła pewne wrażenie, ale zagrali bez żadnych kompleksów. W pierwszym meczu ulegli Ruchowi 2-3 (bramki dla oświęcimian: Paweł Andreas i Jakub Snadny). - Gra była wyrównana i mieliśmy okazje do zdobycia kolejnych goli. To spotkanie mogło zakończyć się także odwrotnym wynikiem. Z Wisłą było już trochę gorzej, ale przystąpiliśmy do niego po krótkiej przerwie, a dla krakowian był to pierwszy mecz w turnieju - mówi Tomasz Wróbel, jeden z organizatorów turnieju i szkoleniowiec grup młodzieżowych UKPN Unia Oświęcim.
   Oświęcimianie ulegli Wiśle 1-3 (bramka Snadny). W decydującym o pierwszym miejscu meczu Wisła zremisowała z Ruchem 1-1 i w ten sposób o sukcesie krakowian przesądził jeden gol więcej stracony przez Ruch w pojedynku z Unią.
   Najlepszym zawodnikiem w zwycięskiej ekipie uznany został Patryk Jałocha, syn byłego znanego piłkarza Marcina Jałochy, który obecnie prowadzi grupy młodzieżowe w Wiśle i przyjechał z trampkarzami do Oświęcimia. Wśród chorzowian wyróżniono Adriana Sztobryna, a w drużynie gospodarzy Macieja Musiała.
   Królem strzelców imprezy został Mateusz Żak z Ruchu Chorzów (w tym przypadku konieczna była dogrywaka, bo 4 zawodników miało po 2 gole), a najlepszym bramkarzem wybrano oświęcimianina Dawida Budzicha, który wielokrotnie skutecznie stawał na drodze piłkarzy Wisły i Ruchu.
   - Ze szkoleniowego punktu widzenia cieszy nas fakt, że zespół, który w swoich rozgrywkach nie ma sobie równych, miał okazję zmierzyć się z silnymi drużynami - dodaje Tomasz Wróbel.
   Oświęcimianie prowadzeni przez Tomasza Wykręta grali w składzie: Dawid Budzich, Marcin Micherda, Dawid Szewczuk, Maciej Musiał, Dawid Borowski, Rafał Kozak, Jacek Kułas, Paweł Andreas, Michał Kucharczyk, Damian Nowotarski, Jakub Snadny, Piotr Majer, Wojciech Jakubik, Robert Pawłowski, Artur Radwański, Adrian Stanek, Grzegorz Urbańczyk i Łukasz Wieczorkowski.
   Organizatorami imprezy byli MOSiR i UKPN Unia Oświęcim.
(BK)