Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Medale wręczał Łuszczek

pg
W Zakopanem odbyły się mistrzostwa Małopolski i Tatrzańskiego Związku Narciarskiego w biegach narciarskich. Na starcie stanęło ok. 250 zawodników z całego kraju, w tym również wywodzący się z naszego regionu. Delegatem technicznym był sądczanin Zbigniew Wolanin.

ZAKOPANE. "Nasi" w mistrzostwach Małopolski

   Dwudniowe zawody rozgrywane były w rejonie Średniej Krokwi i stadionu lodowego na pętli o długości 2,5 km. Biegacze rywalizowali zarówno techniką dowolną jak i klasyczną. Gościem imprezy był m. in. Józef Łuszczek. Mistrz świata i brązowy medalista z Lahti z roku 1978 wręczał medale i był sędzią lotnym. Imprezę bardzo sprawnie zorganizowała zakopiańska Szkoła Mistrzostwa Sportowego, której dyrektorem jest Barbara Sobańska (sędzia główny). Pracownicy tej placówki włożyli wiele wysiłku w dobre przygotowanie tras.
   Spośród naszych reprezentantów najlepiej spisał się junior młodszy Tomasz Halibart z UKS Ryter Rytro (uczeń SMS), który był piąty na 5 km klasykiem (11 - łyżwą na 10 km). Warto też pochwalić jego kolegę klubowego Mateusza Łękawskiego, który zajął 6 miejsce w biegu na 3 km młodzików (styl dowolny). Taką samą pozycję wśród seniorów wywalczył Rafał Kulpa (LUKS Nowosądeczanin MOSPN) na 10 km (dowolnym), ale startowało tylko 9 narciarzy.
   W protokołach zawodów można znaleźć jeszcze - na dalszych miejscach - nazwiska sportowców z Mszany Dolnej i Górnej, Rytra i Nowego Sącza (UKS Jedność). Wśród seniorek zdecydowanie zwyciężyła wicemistrzyni świata juniorek z roku 2003 Justyna Kowalczyk z Kasiny Wielkiej, która jednak reprezentuje teraz AZS AWF Katowice.
   - Duża liczba startujących świadczy o tym, że chętnych do uprawiania biegów nie brakuje - powiedział nam wczoraj Zbigniew Wolanin (sędzia, kiedyś świetny narciarz, z zawodu - etnograf, pracownik sądeckiego Muzeum Okręgowego). - Wielu trenerów, instruktorów i działaczy wykonuje ogromną pracę, żeby im zapewnić warunki do przygotowań i startu w zawodach. W małych klubach autentyczni społecznicy robią, co mogą, by ratować upadające polskie narciarstwo biegowe. Szkoda jednak, że imprez rangi mistrzostw Małopolski nie dostrzegają zupełnie ci, którzy decydują o przyznawaniu środków finansowych na sport. Nie widzą tego ludzie zapatrzeni w sukcesy Adama Małysza. Nie rozumieją tego, że aby myśleć o osiągnięciu niezłych wyników na arenie międzynarodowej w tej dyscyplinie sportu, trzeba stawiać na rozwój dzieci i młodzieży.
(pg)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski