Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła to mój drugi dom

Redakcja
Niedawne spotkania siatkarek "Białej Gwiazdy" (Magda Śliwa, Karolina Kosek, Paulina Opalińska, Katarzyna Mróz) z uczniami dobczyckich szkół pokazały, iż młodzież w tym mieście jest spragniona kontaktu z wielkim sportem.

Siatkarki i piłkarze "Białej Gwiazdy" - podwójna miłość Kazimierza Antkowiaka

Żywiołowe rozmowy w salach gimnastycznych Zespołu Szkół im. Witolda Wyspiańskiego i Szkoły Podstawowej im. Baczyńskiego, w którym wzięło udział ponad pół tysiąca młodych i - jak się okazało - dobrze znających sport kibiców, były możliwe dzięki Kazimierzowi Antkowiakowi. Ten od lat związany z krakowską Wisłą działacz, mieszka całkiem niedaleko - w Zakliczynie w gminie Siepraw.
Antkowiak, urodzony w Bydgoszczy przed 54 laty, z Krakowem związał się w 1972 r. Byłego piłkarza Chemika (dawnego Gryfa - red.), z którego wywodzą się m.in. Stefan Majewski i Adam Kensy, niemal "od zawsze" ciągnęło do ukochanego futbolu. W młodości grywał w bydgoskim klubie na pozycji obrońcy, a od kilku lat występuje w zespole oldbojów "Białej Gwiazdy", również w defensywie. - Najlepiej czuję się jako obrońca - tłumaczy wieloletni kierownik siatkarek Wisły Antkowiak. - Lepiej niż atak wychodzi mi obrona.
Od 30 lat za sprawą małżeństwa z panią Marią - dyplomowaną pielęgniarką, pracującą od lat w szpitalnej służbie zdrowia, a pochodzącą z Zakliczyna - jest "wytransferowanym" krakusem. - Dzięki rodzicom żony mamy piękny parterowy dom w tej niewielkiej miejscowości w przysiółku nazywanym Pakus - opowiada dyrektor ds. bezpieczeństwa w krakowskiej Wiśle SSA. - Obok znajduje się niewielkie gospodarstwo, ogród, a także… ładny kawałek lasu. I to jakiego - z brzeziną i świerkami. W zakliczyńskim domu spędziliśmy nie tak dawno niezwykle piękne święta Bożego Narodzenia. Było cicho i biało, a za oknami minus 16 stopni Celsjusza! Nic, tylko żyć!
Z Wisłą Kazimierz Antkowiak jest związany od 1991 r. Ma za sobą pracę jako kierownik drużyny piłki nożnej (1991-1999), zakończoną 6. w historii klubu tytułem mistrzowskim, za czasów trenera Franciszka Smudy. - To był niesamowity sukces - _opowiada Kazimierz Antkowiak. - Gdzieś tam, człowiek miał w tym triumfie jakąś cząstkę sukcesu. Zrezygnowałem z piłki nożnej na rzecz siatkówki kobiet, do czego palce przyłożył trener Leszek Kędryna. Od 2007 r. jestem dyrektorem bezpieczeństwa w Wiśle i ta praca wymaga wielkiego poświęcenia. To ciężka harówka, nie mówiąc już, że wysoce niewdzięczna. Ale Wisła to mój drugi dom. Pokochałem przy okazji siatkówkę, dziewczęta są wspaniałe, i myślę, że wrócą w tym roku do Ligi Siatkówki Kobiet. Na razie grają z powodzeniem w I lidze i oczekujemy, że pod wodzą doświadczonej, dwukrotnej mistrzyni Europy Magdy Śliwy będziemy w nowym sezonie walczyć z najlepszymi drużynami w Polsce. Podczas spotkań w Dobczycach siatkarki i ich opiekun odpowiadali na wiele pytań, a na zakończenie pobytu w mieście nad Rabą kilkunastoletnie dziewczynki ze szkoły podstawowej, tegoroczne mistrzynie powiatu myślenickiego, miały wymarzoną sposobność zagrać przeciwko utytułowanym zawodniczkom. Magda Śliwa nie kryła radości z tego spotkania spotkań: - Jeżeli z tego grona do Wisły na treningi trafią 2-3 dziewczynki, to będzie duży sukces. Takie spotkania mogą właśnie tym skutkować.
Dyrektor Antkowiak zajmuje się m.in. zabezpieczaniem spotkań piłkarskich.
- Już w styczniu posyłam pisma do policji, straży i nie tylko. Zaczyna się kilkumiesięczna praca przygotowawcza. W czasie meczu przebywam w pokoju monitoringu, 20 kamer daje obraz z boiska, a 96 kamer pokazuje nam cały stadion. Współpracujemy ze Stowarzyszeniem Kibiców Wisły Kraków, a zwłaszcza z Oskarem Greleckim - opowiada. - Projekt przebudowy stadionu Wisły jest przygotowany na organizację meczów Euro 2012, niezależnie od tego, czy Kraków zostanie organizatorem mistrzostw. Jestem jednak przekonany, że mecze u nas będą, a być może w Myślenicach zostanie ulokowana jedna z baz - mówi Kazimierz Antkowiak.
Jak zapewnia, może jeszcze w tym miesiącu - albo bardziej prawdopodobnie w lutym - do Dobczyc przywiezie piłkarzy lidera ekstraklasy, zmierzających do kolejnego tytułu mistrza kraju i startu w Lidze Mistrzów.
- Dla takich żywiołowych i wspaniałych kibiców warto przyjeżdżać na spotkanie. Dla Wisły to także niebywale dobra promocja klubu!_
Latem zaś - i taka deklaracja również padła - wraz z oldbojami "Białej Gwiazdy" ma ponownie pojawić się na stadionie Raby, wraz ze swoimi przyjaciółmi, dawnymi reprezentantami kraju z wielkiej Wisły.
ANDRZEJ DOMAGALSKI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski