Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Takich zniszczeń jeszcze nie było

Redakcja
W Pcimiu pojawił się wczoraj na krótko premier Donald Tusk. Rozmawiał m.in. z wójtem Danielem Obajtkiem (z lewej) i starostą Józefem Tomalem (z prawej). FOT. MACIEJ HOŁUJ
W Pcimiu pojawił się wczoraj na krótko premier Donald Tusk. Rozmawiał m.in. z wójtem Danielem Obajtkiem (z lewej) i starostą Józefem Tomalem (z prawej). FOT. MACIEJ HOŁUJ
Rozmiar strat w tej gminie Pcim wójt szacuje wstępnie na około 7 mln zł. Na podstawie komunikatów, które spływają do Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego wiadomo, że bez wody pozostaje tam około 1000 osób, w tym instytucje publiczne.

W Pcimiu pojawił się wczoraj na krótko premier Donald Tusk. Rozmawiał m.in. z wójtem Danielem Obajtkiem (z lewej) i starostą Józefem Tomalem (z prawej). FOT. MACIEJ HOŁUJ

POWÓDŹ. Trwa walka z żywiołem. Wczoraj gminę Pcim odwiedzili premier, minister spraw wewnętrznych i administracji oraz wojewoda.

- Zerwane zostały mosty i przepusty. Około 290 gospodarstw zostało zalanych. Nieprzejezdna jest droga powiatowa Pcim - Pcim Krzywica. Zniszczeniu uległo 30 odcinków dróg oraz 20 mostów - informuje Halina Kustosz-Miśko ze Starostwa Powiatowego w Myślenicach.

Wójt Obajtek zamierza występować o pomoc finansową na usuwanie szkód. Jak mówi, takiej powodzi - jeśli chodzi o rozmiar zniszczeń - jeszcze nie widział. - Boisko w Stróży, z którego mieliśmy się dopiero z końcem tego miesiąca rozliczać, zabrała woda. Drugiemu, w Pcimiu, zagraża Raba.

Największe zagrożenie, a zarazem największe koszty przy niwelowaniu szkód wiążą się jednak z osuwiskami. W kilku miejscach w gminie zagroziły one drogom, ale także domom i mieszkańcom. - Najtrudniejsza sytuacja jest na roli Gromki, gdzie jeśli "ruszą" dwa stojące tam domy, "ruszy" całe osiedle. Co gorsze, nie ma możliwości zabezpieczenia ich, bowiem w tej chwili wprowadzenie tam ciężkiego sprzętu spowodowałoby osunięcie ziemi. Musi przestać padać, aby ziemia obeschła - mówi wójt. Z powodu zagrożeń liczba ewakuowanych rodzin wzrosła tu do kilku, a jak przypuszcza wójt będzie konieczne ewakuowanie jeszcze kolejnych.

Przebywający wczoraj w Pcimiu premier Donald Tusk w asyście starosty myślenickiego Józefa Tomala oraz wójta Pcimia obejrzał newralgiczne punkty, w których miejscowy potok podmył drogę. - Premier obiecał daleko idącą pomoc, ale pewnie ze względu na procedury i rozmiar kataklizmu będziemy musieli na nią trochę poczekać - mówi Daniel Obajtek. - Najważniejsze zadanie na najbliższe dni to szacowanie strat, ale nie tylko tych w postaci uszkodzonej infrastruktury, ale także dobytku ludzi.

Zbiornik Dobczycki: Obniżył się poziom wody

W Drogini, gdzie w poniedziałek strażacy zabezpieczali nieszczelność wału wokół Zbiornika Dobczyckiego, ewakuowani mieszkańcy powrócili do swoich domów. Wał, jak poinformował asp. sztab. Marian Rokosz z KP PSP w Myślenicach, nie stanowi już zagrożenia. - Obniżył się też poziom wody w samym zbiorniku. Teraz (wczoraj, około godz. 9) przybywa jej 420 metrów sześciennych na sekundę, podczas kiedy w poniedziałek było to nawet 1060 metrów sześciennych na sekundę. Cały czas woda ze zbiornika jest spuszczana.

W tym rejonie problem stanowią teraz Łęki, które pozostają odcięte na skutek nieprzejezdnej drogi prowadzącej do Zasani i dalej do Wiśniowej. Od dyżurnego KPP w Myślenicach dowiadujemy się także o innych nieprzejezdnych drogach w powiecie. Są to: droga Borzęta-Siepraw oraz w miejscowości Czasław. Prace prowadzone były na drodze z Myślenic do Sułkowic przez Jasienicę, w związku z czym ruch odbywał się tam wahadłowo.

Myślenice: Komisja już szacuje straty

Od wczoraj w Myślenicach działa powołana przez burmistrza komisja zajmująca się szacowaniem strat. Osoby, które takie straty w mieniu prywatnym poniosły mogą ten fakt zgłaszać w Miejsko Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Myślenicach osobiście lub telefonicznie (12/272-19-98). Z kolei straty w mieniu gminnym (drogi, mostki, osuwiska, budynki komunalne) powinno się zgłaszać w Wydziale Mienia UMiG w Myślenicach (12/639-25-05), ewentualnie w sekretariacie UMiG (12/639-23-03). Wiadomo już, że w gminie zniszczonych zostało około dwudziestu odcinków dróg gminnych i powiatowych.
Bez zmian funkcjonują szkoły ponadgimnazjalne, co jest o tyle istotne, że odbywają się teraz matury. Jedynie w poniedziałek w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Myślenicach, z uwagi na pojawiające się informacje o mającym nastąpić zamknięciu mostu, zdecydowano się zwolnić uczniów do domów po trzeciej lekcji. Jednak niezależnie od tego w szkole normalnie odbyły się pisemne matury z historii i chemii.

Ostatni pisemny egzamin ma się odbyć we czwartek, poza tym cały czas trwają egzaminy ustne. W tym przypadku kwestie spóźnienia się nie są tak rygorystyczne jak w przypadku egzaminów pisemnych, bowiem ich terminy ustalane są przez szkołę.

- Nie ma żadnego zagrożenia spowodowanego ulewami. Szkoła, a także kuchnia i internat funkcjonują normalnie. Pewna dezorganizacja, jaka jest nie wynika z tego co dzieje się na zewnątrz, ale z faktu, że trwają matury i część nauczycieli zasiada w komisjach egzaminacyjnych w innych szkołach, w związku z czym zajęcia w niektórych klasach muszą być na przykład łączone. Z taką sytuacją mamy jednak do czynienia w maju co roku, nie jest on niczym wyjątkowym - mówiła wczoraj dyrektor ZSP Ewa Wróblewska.

"Takiej powodzi jeszcze nie przeżyłem"

Do osób, które poniosły straty zalicza się m.in. Bogdan Kalinowski, właściciel trzech budek gastronomicznych stojących przy górnym jazie na myślenickim Zarabiu. Spośród osób prowadzących przy górnym jazie działalność gospodarczą on poniósł prawdopodobnie największe straty. - Dwie budki zabrała woda, jedna, która została, stoi w jednej trzeciej nad wielką dziurą wyrwaną przez wodę. Jeśli nie przestanie padać, zabierze i ją. Straciłem wszystko. Nie tylko budki, ale przede wszystkim urządzenia oraz cały towar. To już nie powódź, ale klęska żywiołowa. Przeżyłem dwanaście powodzi przez 21 lat działalności na Zarabiu, ale takiej jeszcze nie widziałem.

Jego zdaniem, do rozmiarów powodzi przyczynia się przebudowa "zakopianki". Jak twierdzi, na tzw. "Luterance" powyżej górnego jazu wykonano olbrzymi wał ochronny, który odbija zwały wody i kieruje je wprost na błonia. - Kiedyś, kiedy nie było wału, woda rozlewała się leniwie, zaś jej nurt nie był tak agresywny. Na razie czekam aż sytuacja powróci do normy. Potem będę zastanawiał się co dalej. Chcę zwrócić się o pomoc do gminy.

Jeśli będę odbudowywał swoje budki, to chciałbym, aby były murowane, nie drewniane jak dotychczas i aby stały na solidnych fundamentach, a nie jak do tej pory na palach drewnianych. Wówczas istnieją większe szanse, że kolejna powódź nie pozbawi mnie całego dobytku.

Straty szacuje na około siedemdziesiąt tysięcy złotych. - To same urządzenia i towar. Budki to pewnie koszt około 150 tysięcy złotych. Urządzenia były ubezpieczone, ale jak ubezpieczyciel ustosunkuje się do kwestii zabrania ich przez wodę, nie wiem.

O zniszczeniach można mówić w przypadku każdej z gmin. Jak informuje PZZK skala zniszczeń jest ogromna: zniszczone zostały drogi powiatowe, mosty, przepusty, podtopione zostały domy i zabudowania, a ponadto m.in. w Drogini, Pcimiu i Borzęcie powstały osuwiska.

Powiat myślenicki: zamknięty ruch na Zarabiu

Na wniosek burmistrza Myślenic, burmistrza Dobczyc oraz wójtów z Pcimia i Raciechowic, w związku z powstałą sytuacją powodziową i licznymi zniszczeniami w infrastrukturze oraz uszkodzeniem wału na zaporze w Dobczycach, starosta myślenicki Józef Tomal zwrócił się do wojewody małopolskiego o wprowadzenie na terenie wyżej wymienionych miast i gmin powiatu myślenickiego stanu klęski żywiołowej.

W każdej z 9 gmin powiatu ogłoszono alarmy przeciwpowodziowe.

Zniszczone zostały drogi powiatowe, mosty, przepusty. Podtopione zostały domy i zabudowania we wszystkich gminach w całym powiecie. Skala uszkodzeń jest ogromna. Powstały osuwiska, m.in. w Drogini, Pcimiu, Borzęcie. Wykonywane są na bieżąco obwałowania wzdłuż Raby, trwa wycinka drzew wzdłuż rzeki. Przez całą dobę wydawane są worki z piaskiem.

W wyniku długotrwałego opadu deszczu stany rzek: Raba, Lubieńka i Krzczonówka wzrosły ponad stany alarmowe. Częściowo brakuje prądu m.in. w miejscowościach Raciechowice, Wiśniowa, Dobczyce, Myślenice, Pcim. - Z powodu wylania Raby został zamknięty ruch na Zarabiu w Myślenicach, gdzie stwierdzono podtopienia w większej części tej dzielnicy. Zniszczeniu uległ park na Zarabiu oraz Górny Jaz. Zamknięta została droga powiatowa na Chełm. Ostrzeżono mieszkańców Zarabia w Myślenicach i pouczono o sposobie postępowania w razie wystąpienia zagrożenia zatapiania domów, gospodarstw. Zamknięto drogę wojewódzką na trasie Dobczyce - Gdów. Nastąpił przeciek przez wał przeciwpowodziowy na Zbiorniku Dobczyckim w miejscowości Banowice - informuje Halina Kustosz-Miśko ze Starostwa Powiatowego w Myślenicach

W gminie Pcim bez wody jest około 1000 osób, w tym instytucje publiczne. Około 290 gospodarstw zostało zalanych.

Stany alarmowe - z godziny na godzinę

Alarm przeciwpowodziowy w powiecie obowiązuje od 16 maja (godz. 21).

Od niedzieli do dziś stany ostrzegawcze i alarmowe na rzekach powiatu myślenickiego były przekraczane w sposób następujący:

16 maja

- godz. 19 stan alarmowy przekroczony na: Rabie w Stróży (o 11 cm) i na Lubieńce w Lubniu (o 8 cm)

17 maja

- godz. 8 stan alarmowy przekroczony na: Lubieńce (o 77 cm) i na Krzczonówce (o 87 cm)

- godz. 10.30 stan alarmowy: (dane jak o godz. 8)

- godz. 15.30 stan alarmowy przekroczony na: Rabie w Dobczycach (o 12 cm) i na Krzczonówce (o 33 cm)

- godz. 19 stan alarmowy przekroczony na: Rabie w Dobczycach (o 102 cm) i na Krzczonówce (o 33 cm)

18 maja

- godz. 8 stan ostrzegawczy przekroczony na: Rabie w Dobczycach (o 39 cm) i na Krzczonówce (o 16 cm)

- godz. 11 stan alarmowy przekroczony na Krzczonówce (o 6 cm) i stan ostrzegawczy przekroczony na: Rabie w Dobczycach (o 44 cm) i na Rabie w Stróży (o 64 cm)

- godz. 16.30 stan alarmowy przekroczony na: Krzczonówce (o 16 cm) i stan ostrzegawczy przekroczony na: na Rabie w Dobczycach (o 15 cm)

KATARZYNA HOŁUJ, MACIEJ HOŁUJ

[email protected]

Powódź w powiecie myślenickim. Gdzie można zadzwonić po informacje?

W związku z powodzią na terenie powiatu myślenickiego podajemy numery telefonów, które mogą się przydać w różnych sytuacjach.

* Wydział Zarządzania Kryzysowego przy starostwie powiatowym w Myślenicach - 12/372-94-28

* Komenda Państwowej Straży Pożarnej w Myślenicach (dyżurny) - 12/372-94-00

* Straż Miejska w Myślenicach - 12/274-17-43

* Pogotowie Ratunkowe w Myślenicach - 12/273-03-10

* Posterunek Energetyczny w Myślenicach - 12/272-12-95, 12/272-12-97

* Zakłady Gazownicze w Myślenicach: na ulicy Drogowców - 12/272-04-70, na ulicy 3 Maja - 12/628-11-24

* Służba dyżurna burmistrza Myślenic - 12/372-09-30(31)

Poza tym stale funkcjonują numery alarmowe 112 oraz 998.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski