W zespole z Myślenic nadal kompletują skład

Piłkarze Hutnika (w niebieskich strojach) chcą wygrać z Porońcem FOT. ANDRZEJ BANAŚ

III LIGA PIŁKARSKA. Wisła II zaprasza na Reymonta 22

Po raz pierwszy kibicom Wisły zaprezentuje się rezerwa "Białej Gwiazdy", która dziś o godz. 17 na stadionie przy ul. Reymonta podejmie Koronę II Kielce. W latach poprzednich wstęp na mecze Młodej Ekstraklasy był darmowy, teraz, aby zobaczyć zawody, trzeba zapłacić 5 złotych (bezpłatnie na stadion będą mogły wejść kobiety i młodzież do 13 lat). Dla kibiców otwarte będą sektory E 12 i E 13.

Na pewno w Wiśle nie zagra Aleksander Ślęczka, który w Andrychowie obejrzał czerwoną kartkę. - W kadrze meczowej znajdzie się powracający do zdrowia po kontuzji Michał Szewczyk, a także Fabian Burdenski i Dawid Kamiński - mówi trener Wisły II Maciej Musiał.

Dalin Myślenice, który w inauguracyjnej kolejce niespodziewanie zremisował w Bodzentynie z faworyzowaną Łysicą 1:1, dziś o godz. 17 gościć będzie beniaminka KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. - W KSZO zawsze było było wielu dobrych, utalentowanych zawodników. Czeka nas trudna przeprawa, ale jesteśmy przygotowani na podjęcie walki - zapewnia nowy trener myśleniczan Krzysztof Bukalski.

W Dalinie nadal kompletują kadrę; szukają lewego obrońcy, środkowego pomocnika i skrzydłowego. - Szukamy ich nie dlatego, że nie mamy graczy na te pozycje, ale dlatego, żeby była większa rywalizacja w klubie. W pierwszym meczu moi podopieczni sprawdzili się i pokazali, że można na niczch liczyć - podkreśla trener Bukalski. A za naszym pośrednictwem zaprasza kibiców na dzisiejszy mecz: - W drużynie jest bardzo dużo młodych, rozwojowych zawodników, którym warto się przyjrzeć. Zapraszam więc kibiców, żeby pomogli nam swoim dopingiem.

Kolejny wyjazd do beniaminka czeka piłkarzy Hutnika Nowa Huta. Dziś (godz. 17) zmierzą się w Zakopanem z Porońcem Poronin. Ten wcześniejszy nie był dla nich zbyt udany, gdyż zakończył się remisem 1:1.

- Na pewno będzie jakaś korekta w składzie - zapowiada trener krakowian, Andrzej Paszkiewicz, który po meczu z Nidą nie krył niezadowolenia: - Ale decyzję podejmę w dniu meczu, cały czas bowiem się zastanawiam. Chcę bowiem żebyśmy zagrali swoje i na miarę naszych oczekiwań.

W Pińczowie szkoleniowiec Hutnika dosyć szybko zdjął z boiska dwóch debiutujących w jego zespole graczy. - "Tony" Nwachukwu nie jest fizycznie przygotowany na grę przez 90 minut i dlatego na boisko wszedł świeży zawodnik. Natomiast Jakub Ochman musi zapoznać się z naszą taktyką. Po analizie jaką zrobiliśmy liczę, teraz już wszystko będzie w porządku - uważa trener Andrzej Paszkiewicz.

(BP, FIL, PAN)