Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zatrzymał Overmarsa

Redakcja
Arkadiusz Kubik jest trenerem, ale wciąż jeszcze gra w piłkę FOT. ANDRZEJ BANAŚ
Arkadiusz Kubik jest trenerem, ale wciąż jeszcze gra w piłkę FOT. ANDRZEJ BANAŚ
SYLWETKA. Arkadiusz Kubik ma w swoim dorobku mistrzostwo Polski juniorów z Cracovią, 110 meczów w polskiej ekstraklasie, 168 spotkań w belgijskich Harelbeke i Antwerpii oraz dwa reprezentacyjne występy.

Arkadiusz Kubik jest trenerem, ale wciąż jeszcze gra w piłkę FOT. ANDRZEJ BANAŚ

Dawne sławy krakowskich boisk: ARKADIUSZ KUBIK

Teraz pracuje w niższych klasach. Od września 2009 był zawodnikiem Bronowianki, prowadził też młodzików, a obecnie trampkarzy tego klubu. Od 1,5 roku jest już tylko trenerem seniorów. Jest też grającym trenerem Dębu Paszkówka w wadowickiej klasie A, gdzie gra od dwóch lat.

- Trafiłem tam przez swojego przyjaciela Krzysztofa Krauze, który zna ludzi z Paszkówki - mówi. - Nie ma kolizji terminów, bo cztery razy w tygodniu trenujemy w Brono-wiance, dwa w Paszkówce. Okręgówka mecze gra w soboty, A klasa w niedziele, a w razie kolizji terminów Bronowianka ma priorytet. I tu, i tu jest czyste amatorstwo, piłkarze grają, bo to kochają. Praca z młodzieżą daje większą satysfakcję, bo widać postępy, seniorów techniki już się nie nauczy. Sądzę, że lepiej nie być grającym szkoleniowcem, bo z boku widać więcej. W Bronowiance nie gram, bo mam w składzie dobrych zawodników występujących na pozycji ostatniego obrońcy, a właśnie na takiej gram w Paszkówce.

Już podczas kariery wiedział, że będzie się chciał zająć trenerką. - Jeśli całe życie się grało, to jest to naturalne, że chce się być związanym z piłką - mówi. - Dopiero w wieku 37 lat zrobiłem maturę w liceum dla pracujących, bo gdy miałem 20 lat, wyjechałem z Krakowa do Zabrza i skupiałem się tylko na piłce. Matura była warunkiem, by starać się o kurs instruktora. Zrobiłem go na AWF, mam 2 lata praktyki z młodzieżą. Teraz przystąpię do kursu na trenera II klasy. Chcę się rozwijać w tym zawodzie.

Spory wpływ na wybory Kubika miał trener Janusz Sputo. To u niego zaczynał przygodę z piłką w trampkarzach Cracovii i u niego kończył karierę w Bronowiance. W 1990 r. wywalczył mistrzostwo Polski juniorów też pod kierunkiem tego szkoleniowca. W "Pasach" grał w III lidze, a po awansie do II przeszedł do Zabrza. Grał w tym czasie w reprezentacji Polski do lat 21 trenera Wiktora Stasiuka i potem Pawła Janasa. Trener Janusz Kowalik, były piłkarz Cracovii, ściągnął go do Górnika. Rzucony na głęboką wodę młodzian poradził sobie, grał przez 3,5 sezonu w ówczesnej I lidze - 106 meczów (kolejne cztery dołożył później w barwach Zagłębia Lubin). Zagrał w słynnym już meczu przy ul. Łazienkowskiej z Legią, gdy sędzia wyrzucił trzech zawodników Górnika z boiska, zabrzanie zremisowali 1:1 i przegrali walkę o mistrzostwo Polski.

Zagrał dwa mecze w reprezentacji Polski. Debiutował z Węgrami w Krakowie na Hutniku (3:2), potem w Katowicach z Austrią (3:4) - oba mecze były towarzyskie, odbyły się w maju 1994 r. Więcej występów zaliczył w reprezentacji młodzieżowej. - Podczas meczu eliminacji do mistrzostw Europy grał na mojej stronie Marc Overmars - wspomina Arkadiusz Kubik. - W ogóle nie mógł sobie poradzić. Wyszedł mi mecz, byłem chwalony za grę na lewej obronie. Widział mój występ Janusz Kowalik i znalazł mi klub w Belgii. Trafiłem do Harelbeke. W sprawdzianie strzeliłem dwie bramki w rezerwach i podpisałem kontrakt na 5,5 roku. To był duży przeskok, bo liga belgijska była zdecydowanie silniejsza niż Polska, grało w niej wielu obcokrajowców, na każdy trening wychodziło się w ochraniaczach, była walka o skład. To był mały klubik, a sukcesem było to, że utrzymaliśmy się 6 lat w I lidze.
Potem jeszcze wrócił do Belgii na 2,5 roku do Royalu Antwerp. - Za największy mój sukces uważam to, że zawsze byłem podstawowym zawodnikiem - mówi. Z kolegami z junio-rskiej Cracovii spotykają się co roku pod koniec grudnia. Aktualnie Kubik prowadzi syna Tomasza Rząsy - Patryka w zespole trampkarzy, czasem razem z byłym kolegą z boiska przeprowadzają razem treningi.

JACEK ŻUKOWSKI

Za tydzień Adam Koczwara, były piłkarz m.in. Cracovii

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski