14 medali krakowskiej ekipy w Tallinie

Ekipa MUKS Choy Lee Fut Kraków podczas ME w Tallinie Fot. archiwum MUKS

Były to pierwsze zawody, w których rywalizować mogli zawodnicy tradycyjnych systemów chińskiego kung-fu/wushu. Ich organizatorem była Europejska Federacja Wushu. Regulamin zawodów dopuszczał możliwość udziału pięciu drużyn z każdego kraju, z czego skorzystała Rosja (wystawiła ponad 100 zawodników w samych kategoriach form!). Było to możliwe dzięki przepisom, które miały preferować kluby, w których uprawia się tradycyjne style kung-fu/wushu, a szkolenie odbywa się według odmiennych zasad i reguł. Władze MUKS Choy Lee Fut uszanowały decyzję PZWS, który wysłał do Estonii jedną drużynę złożoną z zawodników różnych klubów, trenujących odmienne style kung-fu, jako jedną reprezentację Polski. W jej składzie znalazło się 6 zawodników wytypowanych przez PZWS i dodatkowo 4 juniorów zgłoszonych do reprezentacji przez zarząd MUKS.

Wśród seniorów na szczególne słowa uznania zasługują występy Kamila Barana, który wywalczył srebrny medal w broni krótkiej i brązowy w broni długiej oraz był o krok od zdobycia medalu w konkurencji form ręcznych (ostatecznie zajął czwarte miejsce). O dużym pechu może mówić Krzysztof Rodek, mistrz Europy w formach z bronią krótką. Podczas występu z bronią długą błąd techniczny pozbawił go szansy na kolejny medal. Niepocieszony był także Kamil Radwan, który dwukrotnie plasował się tuż za podium. Świetnie spisała się Ania Stefanik, która wywalczyła brąz w broni krótkiej seniorek.

Najlepszą juniorką ME została uznana Joanna Romańska - pierwsza w formach z bronią długą, trzecia w formach z bronią krótką i czwarta (za Rosjankami) w formach ręcznych. Pechowo zakończył się występ utytułowanego juniora Bartosza Lubryczyńskiego, który podczas znakomitego występu z szablą zahaczył nią o kimono i przywiózł tylko jeden srebrny medal.

Najwięcej medali udało się wywalczyć najmłodszym krakowianom w kategorii do lat 12. Znakomite wyszkolenie pomimo młodego wieku potwierdzili Konrad Domagała (bezkonkurencyjny w kategoriach z bronią długą i bronią krótką; jako jedyny Polak zdobył dwa złote medale oraz brązowy w formach ręcznych) i Aleksandra Ostaszewska (w formach z bronią wytrzymała presję Rosjanek i brawurowym występem wywalczyła srebro). Świetnie zaprezentowali się Piotr Stachowicz (srebro i brąz) oraz Miłosz Dobosz (srebro). Kwartet ten trenuje w klubie Ewa Dynowska, 8-krotna mistrzyni Polski wushu w formach tradycyjnych, wielokrotna mistrzyni świata i Europy w wushu, kung fu i kuoshu w formach tradycyjnych.

Ekipa MUKS Choy Lee Fut odniosła wielki sukces dzięki znakomitej pracy najlepszego fachowca w kraju i jednego z najbardziej doświadczonych trenerów choy lee fut w Europie, mistrza Grzegorza Ciembroniewicza, któremu w przygotowaniach pomagali Joanna Skamla, Ewa Dynowska i Kamil Baran. Obycie startowe zawodników, przemyślany i intensywny proces szkoleniowy pozwoliły trenerce Joannie Skamli dostosować strategię i taktykę występów swych podopiecznych do kryteriów ocen komisji sędziowskiej. 14 medali krakowian stanowiło ponad połowę wszystkich trofeów (w tym 19 w konkurencjach form) przywiezionych przez Polskę drużynę z Estonii.
Do wyjazdu najmłodszych zawodników MUKS Choy Lee Fut na ME doszło jedynie dzięki wsparciu finansowym klubu i rodziców.

Dodajmy, że w latach 2009 i 2010 zawodnicy MUKS zdobywali prawie 400 medali na najbardziej prestiżowych zawodach w kraju i za granica.

(FIL)