Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grzegórzki bronią swojego boiska

ARKADIUSZ MACIEJOWSKI
Na boisku Klubu Sportowego Grzegórzecki może stanąć np. wysoki biurowiec czy bloki mieszkalne FOT. ANNA KACZMARZ
Na boisku Klubu Sportowego Grzegórzecki może stanąć np. wysoki biurowiec czy bloki mieszkalne FOT. ANNA KACZMARZ
Trwa walka o boisko Klubu Sportowego Grzegórzecki znajdujące się pomiędzy ulicami Francesco Nullo i Cystersów. Jak przekonują mieszkańcy, jest to jedyny większy obszar zieleni w okolicy.

Na boisku Klubu Sportowego Grzegórzecki może stanąć np. wysoki biurowiec czy bloki mieszkalne FOT. ANNA KACZMARZ

INFRASTRUKTURA. Mieszkańcy chcą ochronić cenne dla nich tereny zielone przed zabudową. Zebrali już 170 podpisów pod petycją do radnych

- Korzystamy z niego od blisko 90 lat. Jedni grają w piłkę nożną na boisku, inni przechadzają się z małymi dziećmi, jeszcze inni uprawiają bieganie rekreacyjne. Do najbliższego terenu parkowego - Ogrodu Botanicznego UJ - jest około kilometra, ale wstęp do niego jest płatny i możliwy jedynie od wiosny do jesieni - zwraca uwagę Paweł Jasica, jeden z organizatorów zbierania podpisów w sprawie obrony boiska. Może ono zostać bowiem zabudowane - trawę i bramki mogą zastąpić wielopiętrowe bloki.

- Odkryłem to przypadkowo. W uchwalonym w 2003 roku Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego Miasta Krakowa teren boiska KS Grzegórzecki był zaznaczony jako teren zielony, nieprzeznaczony pod zabudowę i do tego momentu wszystko było dobrze - podkreśla Paweł Jasica.

Po 2010 roku uchwalony został jednak tzw. plan miejscowy dla fragmentu Grzegórzek. - I okazuje się, że ten plan jest sprzeczny ze Studium, ponieważ teren boiska nie jest już oznaczony jako zieleń publiczna tylko jako miejsce, w którym może powstać nawet 12-piętrowy biurowiec. Nie możemy zgodzić się na takie zagospodarowanie tego cennego obszaru - podkreśla Jasica.

Mieszkańcy postanowili więc działać. Zebrali już 170 podpisów, które przekazali radnym miejskim. Udało im się spotkać m.in. z Bogusławem Kośmiderem, przewodniczącym Rady Miasta Krakowa.

- Nie dostaliśmy jednak deklaracji pomocy - przyznają mieszkańcy. - Przewodniczący przekazał nam jedynie pismo od urzędników prezydenta Jacka Majchrowskiego, w którym piszą, że plan zagospodarowania dla boiska KS Grzegórzecki jest zgodny z prawem i że jest dobry dla tego obszaru - wyjaśnia Paweł Jasica.

Tymczasem swą pomoc zadeklarował Adam Kalita, radny miejski z PiS. - Złożę odpowiedni projekt uchwały, tak aby plan zagospodarowania tego terenu został zmieniony i aby boisko nie zostało zabudowane - obiecuje radny Kalita. - To historyczne miejsce służące mieszkańcom od wielu lat. Nie może być tak, że z jednej strony władze miasta planują w Krakowie zimową olimpiadę, a z drugiej strony chcą dewastować i likwidować istniejące już od dawna obiekty sportowe, na których krakowianie mogą uprawiać sport - uważa Adam Kalita.

Po naszej interwencji także Bogusław Kośmider zadeklarował, że radni jeszcze raz przeanalizują całą sprawę. Jego zdaniem problem może być jednak w tym, że mieszkańcy trochę za późno zaczęli działać. - Chodzi o to, że przy ewentualnych zmianach wstrzymywane jest na jakiś czas obowiązywanie całego planu miejscowego - tłumaczy Kośmider. I dodaje, iż może dojść do takiej sytuacji, że na jednym obszarze sytuację się poprawi, a kilka ulic dalej - pogorszy.

- Może być tak, że zostały wydane warunki zabudowy (WZ), ale plan dla obszaru "Cystersów" je wstrzymywał. Gdyby plan przestał obowiązywać, to te "wuzetki" już nie byłyby wstrzymywane i mogłyby być realizowane jakieś inne inwestycje w okolicy, które pogorszyłyby przestrzeń. Trzeba więc sprawę dobrze zbadać i to zrobimy - zapewnia Bogusław Kośmider.
Mieszkańcy Grzegórzek zostali zaproszeni na spotkanie z wiceprezydent Krakowa Elżbietą Koterbą. Ma się ono odbyć w najbliższą środę

- Mamy nadzieję, że nasze argumenty zostaną wysłuchane i uda się coś zrobić, byśmy nie stracili jedynego w okolicy terenu zielonego, którym możemy cieszyć się na co dzień - kwituje Jasica.

arkadiusz.maciejowski@dziennik.krakow.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski