Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W kolejce do lekarza sportowego. Czekaj miesiącami albo płać

AGNIESZKA MAJ
Każde dziecko, które chodzi na treningi, musi mieć pozwolenie lekarza sportowego FOT. KAROLINA MISZTAL
Każde dziecko, które chodzi na treningi, musi mieć pozwolenie lekarza sportowego FOT. KAROLINA MISZTAL
Pani Magda od dwóch miesięcy bezskutecznie próbuje zapisać swoich synów na bezpłatną wizytę do lekarza sportowego. - Nigdzie nie ma wolnych miejsc. W jednej przychodni powiedzieli mi, żebym zadzwoniła za trzy miesiące i wtedy spróbowała się umówić - opowiada pani Magda.

Każde dziecko, które chodzi na treningi, musi mieć pozwolenie lekarza sportowego FOT. KAROLINA MISZTAL

KONTROWERSJE. Zdobycie lekarskiego zaświadczenia, potrzebnego dziecku na treningi, jest dla wielu rodziców zadaniem niewykonalnym

 

Problem w tym, że zaświadczenie od lekarza sportowego potrzebne jest już teraz. W październiku zaczęły się zajęcia sportowe dla dzieci i w zasadzie już wtedy powinny one przynieść opinię od lekarza, że mogą uprawiać sport.

Rodzicom pozostają płatne wizyty. - Za komplet badań dla moich dwóch synów, z których jeden trenuje judo, a drugi kung-fu, powinnam zapłacić około 800 zł - opowiada pani Magda.

Trzeba wykonać m.in. badania EKG, okulistyczne, laryngologiczne, czasami także neurologiczne. Skierowania na nie powinien wydać lekarz sportowy. Potem trzeba jeszcze raz do niego przyjść z wynikami.

Lekarzy sportowych, którzy mają kontrakt z NFZ, jest w Krakowie za mało. Tworzą się do nich kilkumiesięczne kolejki. - Wynika to ze zbyt niskich kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia. W dodatku NFZ nie płaci nam za nadwykonania, czyli pacjentów przyjętych ponad ustalony limit - tłumaczy Magdalena Romaszewska, prezes Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej "Śródmieście", w którym funkcjonuje Poradnia Medycyny Sportowej (przy alei Pokoju 4). Prezes Romaszewska przyznaje, że zapisanie dziecka na bezpłatną wizytę do lekarza sportowego może być bardzo trudne. Wynika to z faktu, że prawie wszystkie przychodnie sportowe mają już komplet pacjentów. Tymczasem dzieci uprawiających sport jest coraz więcej - zwłaszcza tych, które grają w piłkę nożną.

Rodzice uważają, że skoro płacą składki na NFZ, to powinni mieć zapewniony dostęp do bezpłatnej opieki zdrowotnej. - Tymczasem zrobienie tych wszystkich badań to droga przez mękę - przyznaje pani Magda. W tym roku nie zdążyła się z tym uporać w terminie. Dlatego jej syn nie mógł wziąć udziału w zawodach. - I jak tu wytłumaczyć 10-letniemu dziecku, że nie może wystartować z powodu braku jakiegoś świstka? - denerwuje się pani Magda.

Jolanta Pulchna, rzeczniczka Narodowego Funduszu Zdrowia w Krakowie, twierdzi, że do lekarza sportowego trudno się dostać, ponieważ przychodnie często nie są zainteresowane prowadzeniem tego rodzaju działalności.

- Gdy małopolski oddział NFZ ogłosił konkurs uzupełniający dla powiatu myślenickiego, tatrzańskiego, nowotarskiego i suskiego w zakresie medycyny sportowej, nie wpłynęła żadna oferta i konkurs został unieważniony. Być może wynika to z braku specjalistów - mówi Jolanta Pulchna.

Na terenie Małopolski świadczenia w zakresie medycyny sportowej są obecnie udzielane w 15 poradniach. W październiku powstała nowa - w Szpitalu Uniwersyteckim przy ul. Śniadeckich.

- W niektórych poradniach czeka się długo, w innych młodzi sportowcy przyjmowani są na bieżąco - przekonuje Jolanta Pulchna. Z wykazu NFZ wynika jednak, że w październiku w Krakowie nie było kolejek tylko do nowo otwartej poradni w Szpitalu Uniwersyteckim. W pozostałych - przy al. Pokoju, przy ul. Nałkowskiego i Wierzyńskiego - trzeba było czekać po kilka miesięcy.

Zdaniem rzeczniczki NFZ "stara się zwiększać nakłady na poradnie specjalistyczne, jednak nie zawsze jest to możliwe".

 

- Mamy możliwości, aby udzielać więcej porad, ale nie mamy na to pieniędzy - przyznaje z kolei Magdalena Romaszewska.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski