W przyszłym roku Kraków więcej wyda i więcej zarobi

FINANSE. Coraz więcej osób decyduje się płacić podatki w naszym mieście.

- Nasz plan dochodów i wydatków jest realny i pokazuje, że sytuacja finansowa Krakowa jest dobra, co potwierdza też agencja Standard and Poor's, która niedawno utrzymała nasz rating na poziomie A- (perspektywa stabilna), czyli najwyższym z możliwych do osiągnięcia w Polsce - podkreśla prezydent Majchrowski.

Zwraca uwagę, że wzrosną wydatki bieżące. Wiąże się to z tym, że po wybudowaniu obiektów trzeba je utrzymywać. Tak będzie m.in. z Centrum Kongresowym czy halą widowiskowo-sportową w Czyżynach, które mają być oddane w przyszłym roku.

Zarezerwowano także więcej pieniędzy na inwestycje. Największe to: przebudowa ul. Mogilskiej i trasy tramwajowej z ronda Mogilskiego do placu Centralnego (w przyszłym tygodniu mają być decyzje pozwalające na rozpoczęcie tej inwestycji), budowa linii tramwajowej Lipska - Wielicka, czy skrzyżowania ul. Lema z al. Jana Pawła II, ul. Meissnera i al. Pokoju.

Mniej pieniędzy będzie na oświatę i wychowanie (987,7 mln zł, a więc o 2,2 proc. mniej niż w 2013).

Krakowianie mogą za to liczyć na zwiększenie kwot na utrzymanie i remonty dróg oraz chodników czy na pielęgnację zieleni. - Jest decyzja prezydenta, że kwota ze zwrotów z podatku VAT, których nie ujmuje się w planie budżetu w całości, czyli ok. 60 mln zł, zostanie przekazana na wydatki związane z transportem - wyjaśnia wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel.

Dyrektor Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu Jerzy Marcinko cieszy się, bowiem takie zapewnienie pozwoli na pełne zabezpieczenie zapłaty za przewozy tramwajami i autobusami wobec Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego, tak aby w 2015 rok nie wkraczać z zadłużeniem wobec MPK.

W przyszłym roku mają się też zwiększyć dochody Krakowa - o 7,5 proc). Stanie się tak m.in. dlatego, że zaplanowano całoroczny wpływ z nowych opłat za śmieci, a nie za pół roku jak było w 2013 roku. Krakowianie zapłacą więcej za dostarczanie wody do mieszkań i odprowadzanie ścieków. Miasto chce też jeszcze raz przekonać radnych do podwyższenia podatków od nieruchomości.

Na przypływ pieniędzy do miejskiej kasy wpływ ma rosnąca liczba osób płacących podatki w naszym mieście. W latach 2012-2013 przybyło ich 7045. Najwięcej w: Dzielnicy X Swoszowice (2,56 proc.), Dzielnicy XIII Podgórze (2,47 proc.), Dzielnicy VIII Dębniki (2,44 proc.). W urzędzie wyliczono, że nowi podatnicy wpłacą do kasy miasta około 10,5 mln zł dodatkowych pieniędzy.

Władze Krakowa zamierzają nadal prowadzić kampanie zachęcające do płacenia podatków w naszym mieście. Z szacunków wynika, że w Krakowie mieszka ok. 150 tys. osób rozliczających się w innych miastach.

- Cały czas bierzemy pod uwagę, aby jednym z przywilejów dla osób płacących podatki w Krakowie były niższe opłaty za korzystanie z komunikacji miejskiej - informuje Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta. Dodaje, że są prowadzone analizy, które mają sprawdzić, ile osób zdecydowałoby się płacić podatki w Krakowie, jeżeli miałyby preferencje w komunikacji. Rozważany jest też pomysł obniżek biletów na imprezy kulturalne.

PLANY NA 2014 ROK

Dochody miasta:

3,883 mld zł (o 7,5 proc. więcej w porównaniu z planem na 2013 rok)

Zadłużenie Krakowa:

Na koniec 2014 r. ma wynieść 1,971 mld zł. Względem planu na koniec 2013 r. (2,073 mld zł) ma spaść o 1,5 proc.

Wydatki na inwestycje:

Strategiczne - 404,9 mln zł (27,7 proc więcej niż w 2013 r.)

Programowe - 172,786 mln zł (więcej o 27,7 proc.)

Zadania dzielnic - 16,5 mln zł (więcej o 6 proc.)

udziały w spółkach miejskich realizujących inwestycje - 81 mln zł (o 27 proc. więcej)