Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dotacje są rekordowe, ale to ciągle za mało

GRZEGORZ SKOWRON
"Rekordową sumę 20 milionów złotych przyznał Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Krakowie na walkę z niską emisją powietrza" - chwali się sam fundusz. A Urząd Miasta Krakowa dołącza się do tego, twierdząc, że "ten rok będzie rekordowy, jeśli chodzi o wymianę starych pieców na proekologiczne rozwiązania".

O TYM SIĘ MÓWI. 20 mln zł z dotacji i pożyczki pozwoli pozbyć się 1,5 tys. pieców węglowych w Małopolsce. W samym Krakowie jest ich co najmniej 30 tysięcy.

To wszystko prawda, ale to ciągle za mało, by skutecznie walczyć ze smogiem. Rekordowe dotacje i rekordowa liczba likwidowanych palenisk węglowych w minimalnym stopniu wpłyną na poprawę jakości powietrza w Krakowie i Małopolsce.

Rzeczywiście, wzrost kwot przeznaczanych na walkę z niską emisją jest ogromny. Na początku tego roku miasto miało niespełna 3 mln zł na dotacje dla mieszkańców likwidujących piece węglowe. Ta kwota wystarczyła na realizację około 400 wniosków. Potem udało się pozyskać dodatkowe 3,5 mln zł z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. To z kolei pozwoliło na pożegnanie się z paleniem w 290 piecach i 60 kotłowniach.

W ostatnich tygodniach WFOŚiGW doło- żył miastu kolejne kilkanaście milionów złotych, dzięki czemu będzie można zlikwidować kolejne 1,5 tys. pieców węglowych. A urzędnicy, odpowiedzialni w mieście za ochronę środowiska, liczą w przyszłym roku na jeszcze więcej pieniędzy, bo na blisko 30 mln zł.

To ciągle kropla w morzu potrzeb. Według WFOŚiGW przeznaczone w tym roku 20 mln zł na poprawę jakości powietrza w całej Małopolsce pozwoli na zlikwidowanie nieco ponad 1,5 tys. pieców węglowych i osiedlowych kotłowni. W samym Krakowie liczba węglowych palenisk szacowana jest na co najmniej 30 tysięcy, według niektórych danych jest ich nawet dwa razy więcej.

Szansą na rzeczywistą poprawę jakości powietrza ma być ogólnopolski program KAWKA. Na jego realizację zarezerwowano 400 mln zł, ale to kwota dla całej Polski. W ramach tego programu mieszkańcy będą ponosić tylko 10 procent kosztów inwestycji, resztę (po 45 proc.) dołożą Narodowy i Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska. Finansowana będzie modernizacja starych kotłowni, przyłączenie do sieci ciepłowniczej i wymiana pieców na przystosowane do spalania biomasy. Dzięki temu w Małopolsce zniknie ponad 6 tys. źródeł ciepła opalanych paliwem stałym.

Wspomniane 400 mln zł to za mało, by pozbyć się problemu palenisk węglowych, a przecież znaczna część tej kwoty ma być przeznaczona na likwidację zanieczyszczeń komunikacyjnych. Z tego instrumentu na pewno miasto będzie korzystać, by wymienić najstarsze autobusy na pojazdy bardziej ekologiczne.

WFOŚiGW zapewnia, że dzięki tym działaniom proekologicznym z pewnością zmieni się jakość powietrza. Twierdzi, że już za pięć lat.

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski