Nie tylko palenie węgla szkodzi zdrowiu

Grzegorz Skowron: TYDZIEŃ W KRAKOWSKIEJ POLITYCE

Oczywiste jest dla mnie to, iż można bardzo szybko wprowadzić regulację zakazującą instalowania takich źródeł ciepła, które będą powodować zbyt duże zanieczyszczenie powietrza. Ale to oznacza, że nie widzę żadnych przeszkód, by przy wydawaniu pozwoleń na budowę wymagać od inwestorów zamontowania w nowych domach czegoś innego niż piece na węgiel. To można było zrobić już dawno i dziś pewnie problem smogowy byłby przynajmniej nieco mniejszy.

Mam już jednak pewien problem z tym, czy można zmusić kogoś, kto legalnie zbudował dom, legalnie zamontował w nim piec węglowy i zgodnie z wszystkimi wymaganiami go użytkuje, by zaprzestał takich praktyk. I wydaje mi się, że pomoc finansowa to za mało, by nakazać komuś zmianę sposobu ogrzewania. A jeśli sam miałbym piec węglowy, zastanawiałbym się nawet, czy gdyby zakazujący palenia węglem zapewnili mi pokrycie pełnych kosztów inwestycji i potem płacili za mnie wyższe rachunki, to zgodziłbym się na taki dyktat.

Naprawdę zdaję sobie sprawę, że smog jest szkodliwy dla zdrowia i życia. Tak samo szkodzą papierosy, alkohol czy inne używki, zwłaszcza stosowane w nadmiarze. A jakoś palenia papierosów nikt nie zakazuje. Że nie ma podstaw prawnych? Nie tak dawno organy ścigania wpadły na pomysł, by sprzedawców dopalaczy zatrzymać za wprowadzanie do obiegu substancji szkodliwych. Zdecydowano się bowiem przebadać oferowane przez nich produkty i doszukano się w nich substancji szkodliwych dla zdrowia i życia. W papierosach ich nie ma? Gdyby pójść tym tropem, to z rynku musiałoby zniknąć wiele produktów, nie tylko używki, i nie tylko węgiel kamienny. A co z samochodami? Gdyby zbadać skład tego, co wylatuje z rur wydechowych, to większość kierowców musiałaby trafić za kratki.

Proszę nie traktować tego wywodu jako obronę węgla. To tylko wątpliwości co do tego, czy wyeliminowanie czarnego złota rzeczywiście jest możliwe i czy rzeczywiście oczyści atmosferę w naszym mieście. Pewnie za jakiś czas okaże się, że szkodliwsze od pieców węglowych jest coś innego i trzeba będzie wprowadzać kolejne zakazy i nakazy. Osobiście uważam, że coraz bardziej szkodzi zdrowiu oglądanie coraz bardziej ogłupiającej telewizji oraz przenoszenie życia i emocji do internetowej rzeczywistości. Czy to też zostanie kiedyś zakazane?

Na razie Kraków ma szansę przejść do historii jako pierwsze miasto w Polsce z zakazem dla węgla. Jednak gratulacje będą się należeć dopiero wtedy, gdy ta decyzja okaże się skuteczna. Chciałbym wierzyć, że moje wątpliwości to tylko marudzenie malkontenta...