Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przeciwnicy spalarni śmieci skarżą się wojewodzie. A czas ucieka.

AGNIESZKA MAJ
Krakowska spalarnia śmieci ma być oddana do użytku w 2015 roku WIZUALIZACJA KHK
Krakowska spalarnia śmieci ma być oddana do użytku w 2015 roku WIZUALIZACJA KHK
Dopiero w tym miesiącu Urząd Miasta Krakowa wydał pozwolenie na budowę spalarni - tzw. zakładu termicznego przekształcania odpadów w Nowej Hucie. I od razu decyzję tę zaskarżyło do wojewody Stowarzyszenie Zielona Mogiła, które od początku protestuje przeciwko budowie spalarni śmieci w tym miejscu.

Krakowska spalarnia śmieci ma być oddana do użytku w 2015 roku WIZUALIZACJA KHK

KONTROWERSJE. Inwestycja miała rozpocząć się tuż po wakacjach, ale wciąż nie ma prawomocnego pozwolenia na budowę. Jeśli budowa nie zostanie zakończona w 2015 roku, możemy stracić 400 milionów złotych unijnej dotacji

- Uważamy, że pozwolenie na budowę zostało wydane z naruszeniem prawa. Ta inwestycja nie powinna powstawać na terenie zalewowym - zwraca uwagę Marek Ziemianin ze Stowarzyszenia Zielona Mogiła.

Mają nadzieję

Jeżeli wojewoda uzna skargę stowarzyszenia, inwestycja może rozpocząć się ze sporym opóźnieniem.

Piotr Ziętara, rzecznik Krakowskiego Holdingu Komunalnego, odpowiedzialnego za budowę spalarni, ma jednak nadzieję, że wojewoda odrzuci skargę.

- Wtedy pozwolenie na budowę stanie się prawomocne i budowa zakładu będzie mogła rozpocząć się jesienią - mówi Piotr Ziętara.

Inwestycji nie wstrzyma nawet skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, którą zamierza złożyć Stowarzyszenie Zielona Mogiła.

Jak zapewnia Piotr Ziętara, nawet zima - o ile będzie lekka - nie przeszkodzi w budowie spalarni. Pierwsze prace przy stawianiu fundamentów mogą być prowadzone nawet w temperaturze kilku stopni poniżej zera.

Według pierwotnych planów budowa spalarni miała rozpocząć się tuż po wakacjach. Rzecznik Krakowskiego Holdingu Komunalnego przyznaje, że to były zbyt optymistyczne założenia. Zapewnia jednak, że spalarnia powstanie do końca 2015 roku, czyli zgodnie z harmonogramem. Gdyby tak się nie stało, Kraków musiałby zwrócić prawie 400 mln zł dotacji z Unii Europejskiej.

- Inwestycja nie jest zagrożona. W tym roku w harmonogramie i tak mieliśmy tylko rozpoczęcie prac przy budowie spalarni. Nie ma więc podstaw, aby sądzić, że unijna dotacja będzie musiała zostać zwrócona - zapewnia Ziętara.

Krakowską spalarnię wybuduje koreańska firma POSCO Engineering & Construction, która jest jedną ze spółek należących do koreańskiej grupy kapitałowej POSCO. To jeden z największych producentów stali na świecie.

Koszt krakowskiej inwestycji szacowany jest na ponad 700 milionów złotych. Na miejsce jej powstania wyznaczony został teren przy ulicy Giedroycia w Nowej Hucie.

Budowa spalarni ma zostać w prawie 60 procentach sfinansowana z pieniędzy unijnych. Resztę Krakowski Holding Komunalny pokryje ze środków własnych oraz z pożyczki Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Trwają przygotowania

Obecnie koreańska firma kończy przygotowywać projekt spalarni. To ma być nowoczesny, ekologiczny obiekt, który spełni wymogi emisji zanieczyszczeń. Dodatkowo zakład będzie produkował energię elektryczną i cieplną ze spalania odpadów, uznawaną w 42 procent za energię odnawialną.

[email protected]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski