Kraków ma rozważyć, czy wzorem Gdańska zamontuje nietypowe znaki FOT.ARCHIUWM URZĘDU MIASTA GDAŃSKA
O TYM SIĘ MÓWI. W Gdańsku po raz pierwszy w Polsce ustawiono znaki mające zwiększyć bezpieczeństwo rowerzystów. Kraków zapowiada własną rewolucję.
- Celem kampanii jest przypominanie kierowcom, że rowerzyści są równoprawnymi użytkownikami drogi - przekazał inspektor Michał Piotrowski z Urzędu Miasta Gdańska. Zauważył, że podobne tablice stosuje się w innych krajach, m.in. na Węgrzech, w Holandii, we Francji i w Kanadzie.
Pomysł spotkał się z ogromnym zainteresowaniem władz wielu miast w kraju. Chwalą go również krakowskie środowiska rowerowe.
- Po raz kolejny Gdańsk pokazał, jak wytyczać trendy w polityce rowerowej. Właśnie takiej otwartości na potrzeby cyklistów oraz zdecydowania w działaniu brakuje pod Wawelem - ocenia Marcin Hyła, prezes Stowarzyszenia Miasta dla Rowerów.
Przyznaje, że wyprzedzanie na tzw. gazetę (pozostawianie zaledwie kilku centymetrów odstępu między lusterkiem samochodu a jadącym rowerem) to smutna i niebezpieczna codzienność na krakowskich ulicach.
Wczoraj zwróciliśmy się do Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu z pytaniem, czy jest szansa, by nietypowe oznakowanie pojawiło się także na naszych ulicach.
- Temat został nam zgłoszony i jest analizowany przez dział inżynierii ruchu - poinformował Michał Pyclik z ZIKiT.
W czasie gdy inspektorzy mają dyskutować o tym, czy warto edukować krakowskich kierowców za pomocą żółtych, nietypowych znaków, dyrektor ZIKiT zapowiedział inną rewolucję. - We współpracy z naukowcami z Politechniki Krakowskiej przygotowujemy się do wdrożenia eksperymentalnych rozwiązań - zapowiedział Grzegorz Sapoń, wicedyrektor ZIKiT.
Chodzi o wyznaczenie pierwszej w Krakowie tzw. śluzy rowerowej - to wydzielony pas jezdni, który znajduje się na skrzyżowaniu tuż przed zatrzymującymi się samochodami. Dzięki takiemu rozwiązaniu cykliści opuszczają skrzyżowanie jako pierwsi.
To, kiedy pi7erwsza śluza zostanie wyznaczona w naszym mieście, zależy od zgody Ministerstwa Transportu. Optymizm krakowskich urzędników gaszą jednak rowerzyści.
- Śluzy od lat z powodzeniem funkcjonują w Łodzi, Katowicach, Słupsku czy Mielcu. Obwieszczanie w tym wypadku rewolucji jest więc przynajmniej nieco przesadzone - komentuje Marcin Hyła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?