Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Otwórzmy wielkie inwestycje dla ciekawskich mieszkańców

Redakcja
Na rondzie Grunwaldzkim wiele osób codziennie podgląda, jak w górę pnie się centrum kongresowe Fot. Anna Kaczmarz
Na rondzie Grunwaldzkim wiele osób codziennie podgląda, jak w górę pnie się centrum kongresowe Fot. Anna Kaczmarz
Czy place budowy wielkich miejskich inwestycji mogą być atrakcją turystyczną? Zdaniem ekspertów i samych krakowian - tak. Śladem np. niemieckich sąsiadów, moglibyśmy tworzyć w Krakowie specjalne platformy widokowe i dać mieszkańcom oraz przyjezdnym możliwość obserwowania, jak rosną obiekty ważne dla stolicy Małopolski.

Na rondzie Grunwaldzkim wiele osób codziennie podgląda, jak w górę pnie się centrum kongresowe Fot. Anna Kaczmarz

INICJATYWY. Zdaniem ekspertów krakowianie mniej by protestowali i bardziej identyfikowaliby się z prowadzonymi przez miasto budowami, gdyby mogli podglądać, jak prowadzone są prace.

Dziś sytuacja wygląda bowiem tak, że największe inwestycje prowadzone są w Krakowie za wysokimi ogrodzeniami, obwarowane, szczelnie zamknięte przed "wścibskimi mieszkańcami". Najlepiej widać to na rondzie Grunwaldzkim, przy którym powstaje właśnie centrum kongresowe. Można zauważyć tam mnóstwo ludzi, którzy wykorzystując szczeliny pomiędzy blaszanym ogrodzeniem, codziennie obserwują, jak postępuje budowa, co zostało już wykonane a jakie prace właśnie trwają.

Zdaniem Stanisława Albrichta, szefa Pracowni Planowania i Projektowania Systemów Transportu Altrans, władze Krakowa powinny wziąć przykład np. z berlińczyków. Wspomina, że był w stolicy Niemiec, gdy w jej centrum budowano wielki kompleks handlowo-biurowo-usługowy.

- Obiekt powstawał dosłownie kilkaset metrów od Bramy Brandenburskiej - opowiada Albricht. - Jako że budowa budziła duże zainteresowanie zarówno mieszkańców jak i turystów, stworzono specjalną platformę widokową, dzięki której wychodziło się kilka metrów nad ziemię i można było obserwować postęp prac - opisuje szef pracowni Altrans. Co ciekawe, z platformy chciało korzystać tak wiele osób, że w pewnym momencie zaczęto nawet sprzedawać bilety wstępu. - Podobne platformy powinny pojawiać się także przy inwestycjach w Krakowie, ponieważ to powoduje, że mieszkańcy są bardziej związani z danym przedsięwzięciem, tak jakby sami w nim uczestniczyli, może mniej by krytykowali np. utrudnienia w przejeździe powodowane przez prowadzone roboty, jeśliby mogli je obserwować - tłumaczy Albricht.

Na tego typu rozwiązanie w ostatnim czasie zdecydowali się m.in. prywatni inwestorzy budynków powstających na terenie dawnego Browaru Lubicz. "Zobacz, jak wygląda Twoje mieszkanie" - to była akcja skierowana do wszystkich mieszkańców Krakowa, którzy mogli na bieżąco obserwować postęp prac na terenie inwestycji.

-W tym celu zamontowaliśmy specjalne okno w ogrodzeniu budowy - mówi Paweł Wassilew z firmy Balmoral Properties. Okno znajdowało się od strony ul. Lubicz (100 metrów od biura sprzedaży).

Władze miasta są jednak sceptyczne co do tworzenia platform widokowych w pobliżu takich inwestycji jak np. Hala Widowiskowo-Sportowa w Czyżynach.

- Nie wiem, jak to jest w Niemczech, ale w Krakowie postępy prac przy takich inwestycjach, jak centrum kongresowe czy hala w Czy-żynach, mieszkańcy mogą śledzić w internecie, dzięki zamontowanej na placu budowy kamerze - mówi Jan Macho-wski z Wydziału Informacji, Turystyki i Promocji Miasta Krakowa.

Według Machowskiego, podgląd centrum kongresowego jest dostępny na stronie www.icekrakow.pl. W przypadku hali w Czyżynach należy wejść na stronę arm.krakow.pl

Sprawdziliśmy. Na pierwszej podanej przez urzędnika stronie podgląd był niedostępny. Natomiast druga strona w ogóle nie działała. Jak nas poinformowano w magistracie, powodem tego była jej przebudowa.

Sami mieszkańcy twierdzą zaś, że woleliby jedną platformę widokową niż 100, nawet działających kamerek. - Chciałbym móc na żywo zobaczyć, jak buduje się za moje podatki - dodaje Rafał Norek, mieszkaniec Prokocimia.

Arkadiusz Maciejowski

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski