Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Budowa hali w Czyżynach droższa o 45 milionów złotych

PIOTR TYMCZAK
Dodatkowe pieniądze są potrzebne m.in. na zwiększenie nośności dachu hali i elewację w nowej technologii FOT. ARCHIWUM
Dodatkowe pieniądze są potrzebne m.in. na zwiększenie nośności dachu hali i elewację w nowej technologii FOT. ARCHIWUM
Przedstawiciele miasta podają, że obecny koszt budowy hali w Czyżynach wynosi 325 mln zł. Inwestycja jest jednak realizowana dzięki kredytowi zaciągniętemu przez Agencję Rozwoju Miasta (z odsetkami to ok. 472 mln zł). Na osiem miesięcy przed planowanym zakończeniem budowy hali okazało się jednak, że trzeba do przedsięwzięcia dołożyć ok. 45,4 mln zł.

Dodatkowe pieniądze są potrzebne m.in. na zwiększenie nośności dachu hali i elewację w nowej technologii FOT. ARCHIWUM

KONTROWERSJE. Prezydent postawił radnych pod ścianą. Jeśli nie przeznaczą dodatkowych pieniędzy na inwestycję, to hala nie będzie nowoczesna. Środki potrzebne są na dach, elewację, dodatkowe zabezpieczenie konstrukcji.

Okazuje się, że bez tych pieniędzy największa hala w Polsce na 15 tys. widzów nie będzie spełniać współczesnych warunków techniczych do organizacji największych imprez.

- Hala była projektowana w 2008 roku. Technologie rozwijają się bardzo szybko. Musimy więc dostosować obiekt do dzisiejszych wymogów - argumentuje wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel.

Projektowana elewacja byłaby bezużyteczna

Dodatkowe pieniądze potrzebne są m.in. na dziesięciokrotne zwiększenie nośności dachu hali. Bez tego Kraków omijałyby największe gwiazdy muzyki, które teraz do występów wykorzystują sceny o ciężarze do 60 ton. Bez wzmocnienia dachu takich scen nie dałoby się podwiesić pod jego konstrukcję.

Projekt hali przewiduje też elewację w systemie LED, funkcjonującą na zasadzie ekranu, na którym można wyświetlać różne obrazy (przykładowo to, co dzieje się we wnętrzu hali, albo reklamy). Szybki postęp techniki w dziedzinie ekranów LED spowodował jednak, że montaż tego elementu w pierwotnie zaprojektowanej formie w 2008 roku jest obecnie bezcelowy. Część wskazanych w dokumentacji pierwotnej elementów nie jest już produkowana. W tej sytuacji próba wykonywania ekranu LED w starej technologii mogłaby być nie tylko trudna do zrealizowania czy niemożliwa, ale także prowadziłaby do wydatkowania publicznych pieniędzy na bezużyteczny produkt. Okazało się więc, że trzeba wykonać nowocześniejszą elewację LED, która wiąże się z większymi kosztami.

Kolejne wydatki wygenerowała konieczność wprowadzenia dodatkowych robót (kolejne kamery, oświetlenie awaryjne itp.), związanych z systemem rejestrowania imprez masowych, które będą się odbywać w hali. Uzupełnienie urządzeń do monitoringu jest konsekwencją zmiany przepisów. Weszły one w życie już po tym, jak miasto uzyskało pozwolenie na budowę hali. Zgodnie z nowymi zasadami przeciwpożarowymi trzeba także dodatkowo zabezpieczyć konstrukcję hali.

Radni: Dlaczego tak późno się dowiadujemy?

O przekazaniu dodatkowych środków na budowę hali muszą zadecydować radni miasta.

- Szkoda że ta inwestycja jest prowadzona tak chaotycznie, a o dopłacie dowiadujemy się tak późno, osiem miesięcy przed planowanym zakończeniem przedsięwzięcia. Trzeba będzie sprawdzić dokładnie zakres prac, na jakie mają być przekazane pieniądze, czy faktycznie tak wiele trzeba dołożyć. Później pozostaje nam jednak przegłosować dofinansowanie inwestycji - mówi Bogusław Kośmider (PO), przewodniczący Rady Miasta Krakowa.

- Lepiej oddać halę w pełni nowoczesną, a nie taką, która w dniu otwarcia będzie już obiektem przestarzałym. Szkoda jednak, że tak późno dowiadujemy się o kosztach. Mam nadzieję, że tak jak zapewnił wiceprezydent Trzmiel, to są już ostatnie pieniądze, jakie trzeba będzie dopłacić do hali - komentuje radny Józef Pilch (PiS).

4 mln złotych rocznie na zarobki pracowników

Problemem hali w Czyżynach jest także to, że nadal nie ma oficjalnej oferty, w której byłyby podane kwoty wynajmu tego obiektu.

W Krakowskim Biurze Festiwalowym (odpowiada za imprezy kulturalne i rozrywkowe w hali) przyznają, że firmy organizujące koncerty gwiazd muzyki są mocno zainteresowane krakowskim obiektem, ale nie można rozmawiać z nimi konkretnie, bowiem ARM nadal nie przedstawił, ile trzeba płacić za korzystanie z hali.

- Kończymy prace nad ostatecznym kształtem oferty komercyjnej dla wszystkich przyszłych użytkowników naszej areny - poinformował nas na początku tygodnia prezes ARM Zbigniew Rapciak.

Dotarliśmy do biznesplanu dla hali na lata 2014-2033, jaki opracowano wiosną tego roku. W dokumencie założono, że hala główna będzie wykorzystywana do organizacji imprez przez 60-80 dni rocznie. Przez 30-40 dni będą natomiast w obiekcie prowadzone przygotowania do imprez. W biznesplanie założono, że wynajem hali głównej na jeden dzień będzie kosztować 25 tys. zł, a za dzień do przygotowań trzeba zapłacić 5 tys. zł. Dla porównania koszt wynajmu na cały dzień Ergo Areny w Gdańsku wynosi 30-80 tys. zł.

W biznesplanie ujęto też koszt wynajmu małej hali - 121,95 zł za półtorej godziny, skyboxa - 1 tys. zł na imprezę, sali konferencyjnej - 500 zł na dzień, powierzchni komercyjnych - 30 zł za mkw. na miesiąc. W dokumencie zawarto też ceny za reklamy. Koszt modułowych reklam oszacowano na 2,5-10 tys. zł za rok, na tablicy wyników - 60 tys. zł rocznie, pięć emisji reklam 10-sekundowych na ekranie LED - 500 zł. Uwzględniono też, że 800 tys. zł rocznie będą stanowić wpływy od sponsora tytularnego hali.

Średnie roczne przychody z wynajmu głównej hali w ARM oszacowano na ponad 2,7 mln zł, z wynajmu małej hali - 590 tys. zł, skyboxów - 558 tys. zł, powierzchni komercyjnych - 1,6 mln zł, z tytułu reklam i praw do nazwy hali - 4,2 mln zł. Roczne koszty amortyzacji hali wyliczono natomiast na 18,9 mln zł w latach 2014-2019 i 8,4 mln zł w latach 2021-2033.

W związku z otwarciem hali ARM w biznesplanie przewidział też zatrudnienie 30 osób. Średnie miesięczne wynagrodzenie dla tych pracowników wyliczono na 5844 do 9343 zł na osobę. Roczny koszt wynagrodzeń kształtowałby się więc w granicach 2,1-4 mln zł.

- Mam wątpliwość, czy nie za bardzo optymistycznie podano ilość imprez, jaka ma się odbywać w hali i szacunkowe wpływy z jej użytkowania. Poza tym, teraz, kiedy inwestycja okazała się droższa, to zapewne zmienią się koszty amortyzacji i trzeba biznesplan zaktualizować. Mam nadzieję, że nowe władze ARM zaczną nad tym wszystkim panować, aby później nie trzeba było za dużo dopłacać do funkcjonowania hali - komentuje radny Kośmider.

Na razie jest niewiele potwierdzonych imprez w hali w harmonogramie na przyszły rok. Nie znaleziono też sponsora tytularnego dla hali. Radny Wojciech Wojtowicz (PO) proponuje: - Być może ARM powinna się zajmować tylko halą, albo miasto powinno powołać spółkę celową do opieki nad obiektem, której pracownicy byliby nagradzani w zależności od tego, jakie hala przynosiłaby wpływy.
[email protected]

Arena z komercją

Hala w Czyżynach będzie mieć 15 328 miejsc siedzących. Mogą się w niej odbywać imprezy sportowe w różnych dyscyplinach (m.in. koszykówka, siatkówka, piłka ręczna, lekkoatletyka, boks, sporty walki, hokej, łyżwiarstwo figurowe, tenis ziemny), koncerty, kongresy, targi, wystawy. W skład kompleksu wejdzie też 1341 miejsc parkingowych, powierzchnie komercyjne, siłownia i sauna, bawialnia dla dzieci i kawiarnie, bufety, punkty usługowe, 27 lóż, tzw. skyboxów, loża prezydencka (73 mkw.), sale konferencyjne, restauracje.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski