Jest pomysł na stadion Wisły: supermarket pod trybunami

Urzędnicy mają pół roku na to, aby znaleźć pomysł na wykorzystanie stadionu nie tylko na mecze FOT. WOJCIECH MATUSIK

MIENIE MIASTA. Urzędnicy przygotowują się do organizacji targów, wynajmu biur i miejsc na sklepy przy ul. Reymonta

Zgodnie z jej zapisami będzie się opiekować stadionem do końca tego roku. Od stycznia Wisła ma wynajmować cały obiekt jedynie na mecze (drużyna będzie trenować w Myślenicach), a na stałe tylko niektóre stadionowe pomieszczenia.

- Stadion musi przynosić zyski przez cały tydzień. Powierzchnie pod trybunami wynajmiemy więc nawet na sklep sieciowy: "Biedronkę" czy "Tesco" - zapowiada Krzysztof Kowal, dyrektor ZIS.

Ta jednostka na dniach ma w pełni przejąć nadzór nad stadionem od Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, gdzie Wisła złożyła wypowiedzenie. Przygotowany jest także projekt zmiany statutu ZIS, tak aby mógł on m.in. organizować targi, wystawy, kampanie promocyjne, szkolenia czy konferencje. To może pomóc przy zarządzaniu stadionem. Przykładowo, podczas Cracovia Maraton w pomieszczeniach pod trybuną zachodnią funkcjonowały stoiska z produktami dla biegaczy. ZIS jest także jednym z operatorów hali widowiskowo-sportowej, która powstaje w Czyżynach. W niej zamierza organizować nie tylko imprezy sportowe, ale również targi. Jeżeli ZIS będzie też operatorem stadionu, to trzeba byłoby zwiększyć w tej jednostce zatrudnienie.

Innym rozwiązaniem jest powierzenie stadionu zewnętrznemu operatorowi. To jednak trudne. Nie udało się bowiem znaleźć go dla hali w Czyżynach. Nie stworzono też do zarządzania stadionem spółki miasta z Wisłą, bo byli temu przeciwni krakowscy radni.

- Trzeba znaleźć operatora zewnętrznego dla stadionu, a nie mnożyć kosztów gminy - komentuje Grzegorz Stawowy, szef klubu radnych PO.

Oburzony jest radny PiS Józef Pilch: - Czuję się oszukany. Jak głosowaliśmy o przyznaniu środków na budowę stadionu, urzędnicy zapewniali, że operatorem będzie Wisła. A ZIS był tworzony po to, aby nadzorować budowy obiektów sportowych i zarządzanie nimi przez kluby. Teraz staje się jednostką, która wyciąga z budżetu coraz więcej pieniędzy.

Wiceprezes Wisły Janusz Kozioł informuje: - Stadion budowany był na Euro 2012, a nie na potrzeby Wisły. Nie wyprowadzamy się z niego. Będziemy płacić za korzystanie z tego obiektu na tyle, na ile nas stać.

Jeżeli operatorem stadionu zostanie ZIS, to dyr. Kowal zapowiada, że trzeba będzie znaleźć chętnych na zagospodarowanie wolnych przestrzeni pod trybunami, m.in. na kluby fitness, gabinety lekarskie, odnowy biologicznej, sklepy sportowe, restauracje. Zainteresowani nimi inwestorzy na własny koszt musieliby przystosować pomieszczenia do działalności handlowej czy usługowej, a nakłady odliczono by im w czynszu. Na wynajem czekają gotowe powierzchnie biurowe pod trybuną wchodnią. ZIS planuje też komercyjnie wykorzystywać przez cały tydzień duże parkingi przy stadionie.

[email protected]