Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jaki park zrobić przy Forcie 52 "Borek"

ANNA AGACIAK
Doktor Krzysztof Wielgus z Politechniki Krakowskiej podczas prezentacji projektów studentów FOT. ANNA KACZMARZ
Doktor Krzysztof Wielgus z Politechniki Krakowskiej podczas prezentacji projektów studentów FOT. ANNA KACZMARZ
Ogromnym zainteresowaniem wśród mieszkańców oraz radnych miejskich i dzielnicowych cieszą się prace studentów Wydziału Architektury Krajobrazu Politechniki Krakowskiej (PK), dotyczące niszczejącego fortu "Borek".

Doktor Krzysztof Wielgus z Politechniki Krakowskiej podczas prezentacji projektów studentów FOT. ANNA KACZMARZ

INICJATYWY. Studenci Politechniki Krakowskiej zaprezentowali swoje pomysły na zagospodarowanie niszczejącego zespołu fortecznego na Klinach

Studenci przedstawili 11 projektów zagospodarowania tego zabytkowego terenu - w siedzibie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz w salach wystawowych parafii p.w. św. Ojca Rafała Kalinowskiego na osiedlu Kliny Zacisze.

Młodzież, pracując w zespołach liczących od dwóch do czterech osób, zrobiła studium obiektu i jego okolic, zaprojektowała punkty widokowe, ścieżki spacerowe, zinwentaryzowała roślinność i wytypowała, które drzewa powinny zostać objęte ochroną i pielęgnacją, a które trzeba wyciąć. Studenci zaprojektowali też nowe zieleńce.

Wśród propozycji zagospodarowania tego miejsca pojawiły się m.in.: ogrody sensoryczne, łąki dla motyli, dźwiękowa rzeźba bombowca, lustra weneckie, place reprezentacyjne, parkingi, place zabaw, ścieżki zdrowia, rzeźby, kina letnie, a także labirynty z żywopłotów.

- Każdy z projektów jest inny, ale założeniem wszystkich jest uporządkowanie 6,5 ha terenu wokół fortu "Borek" i udostępnienie go okolicznym mieszkańcom - wyjaśnia dr Krzyszfot Wielgus, pracownik naukowy PK koordynujący prace studentów.

Aktualnie teren fortu "Borek" nie należy do miejsc bezpiecznych. Jest zarośnięty krzewami i barszczem Sosnowskiego. Dziko wydeptane ścieżki pełne są niebezpiecznych pułapek. Sam fort niszczeje i niektóre jego części grożą zawaleniem. Tymczasem codziennie przychodzi tu wypocząć nawet kilkaset osób.

- Przez kilka najbliższych tygodni prace studentów można oglądać w sali wystawowej parafii na osiedlu Kliny Zacisze - mówi Wielgus. - Chcielibyśmy, aby radni dzielnicy i mieszkańcy wybrali najlepsze, według nich, propozycje.

Gdy wybór zostanie dokonany, studenci i naukowcy pomogą stworzyć rozwiązanie optymalne dla tego miejsca. Realizacja koncepcji powinna być tania w realizacji i rozłożona na etapy. Najpierw trzeba się zająć zielenią, a później małą architekturą. Naukowcy szacują, że uporządkowanie terenu obok fortu może pochłonąć ok. 4-5 mln zł, zaś adaptacja fortu na dom kultury - około 20-25 mln zł.

Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta (PO) uczestniczący w prezentacji, stwierdził, że najważniejsze jest znalezienie pieniędzy na renowację fortu. - W najmniej zrujnowanej części obiektu, byłej prochowni i koszarach, chcemy zrobić dom kultury z salą widowiskową na 80 osób oraz salami do tańca, nauki i zajęć plastycznych - zapowiada Kośmider. - Mamy nadzieję, że uda się to zrobić w latach 2014-2020. Liczymy między innymi na pieniądze unijne - dodaje.

Radny Dzielnicy X Swoszowice Tadeusz Murzyn przyznaje, że rejon w pobliżu fortu Borek jest dziś kulturalnym pustkowiem. Dom kultury w forcie jest więc idealnym rozwiązaniem. - Już w tym roku chcemy zacząć remont dachu. Rozmawiamy z SKOZK o dotacji - mówi Tadeusz Murzyn. - Już zaczynamy też robić porządek z zielenią. Koniecznie trzeba prześwietlić ten teren, aby był bezpieczny dla mieszkańców.

Nie pierwszy raz studenci Politechniki Krakowskiej biorą udział w przygotowaniu koncepcji zagospodarowania rejonów ważnych historycznie. Jak przypomina dr Wielgus, w podobny sposób powstał projekt Parku Galicyjskiego w Dzielnicy III (przy forcie "Sudół") oraz projekt bulwaru Lotników Alianckich nad Wisłą (vis a vis Galerii Kazimierz, po stronie Podgórza). Oba projekty mają szansę na realizację, Bulwar Lotników Alianckich - już za rok.

UNIKATOWY FORT 52 "BOREK" W SWOSZOWICACH

Fort 52 "Borek" to jeden z fortów Twierdzy Kraków. Powstał w latach 1885-1886. Zaliczał się do VIII sektora obronnego Twierdzy Kraków, obejmującego tereny między dolinami Wilgi i górnej Wisły. Jest to fort artyleryjski dwuwałowy.

Zadaniem fortu było ryglowanie wylotów głównych dróg oraz bronienie traktu wiedeńskiego (obecna zakopianka). Podczas II wojny światowej w forcie przetrzymywani byli rosyjscy i francuscy jeńcy. Do lat 90. XX wieku mieściła się tu baza samochodowa i sprzętowa spółdzielni budowlanej. Obecnie fort nie jest zagospodarowany i znajduje się w złym stanie technicznym.

Fort "Borek" ma najbogatszy system krytych dróg komunikacji podziemnej w Krakowie. Jest też mieszanką różnych stylów budowy fortyfikacji: austriackich, belgijskich, francuskich i pruskich; projektantem fortu "Borek" mógł być Szwajcar - gen. Daniel Salis- Soglio.

Z okolicą fortu "Borek" związana jest opowieść o potężnym amerykańskim samolocie (latająca forteca o nazwie Candie), który został zestrzelony nad Krakowem. Z uszkodzonymi silnikami lądował kilkanaście metrów przed fortem. 26 grudnia 1944 r. brał udział w nalocie na rafinerię w Blachowni Śląskiej. Uszkodzony nad celem, został dobity przez niemiecką artylerię przeciwlotniczą nad Krakowem. Pilot por. Harry O. Filer mistrzowsko posadził maszynę, ratując ranną załogę od śmierci. Lotnicy zostali wzięci do niewoli, zaś jeden z nich - pochodzenia żydowskiego - cudem uniknął rozstrzelania.

Wrak samolotu, przewożony przez Niemców w celach propagandowych przez miasto, pozrywał kable telefoniczne na przydrożnych słupach.

(inf. z portalu www. fortyck.pl)

[email protected]

Jeśli w Twojej dzielnicy dzieje się coś ciekawego, skontaktuj się z reporterem "Dziennika"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski