Fort Grębałów - jeden z kilkunastu, w których coś się dzieje. Urządzony tu został punkt edukacyjny. FOT. JOANNA URBANIEC
PLANOWANIE. Kraków zatroszczy się o krajobraz warowny. Będą ograniczenia w zabudowie. - Pakujemy się w odszkodowania - mówi Grzegorz Stawowy.
Zobacz [ZDJĘCIA] >>Tak przyszłość Twierdzy Kraków - największej w Polsce i jednej z największych XIX-wiecznej Europy - widzą jej znawcy, a także planiści, przygotowujący nowe studium zagospodarowania przestrzennego miasta. Oparli się na programie ochrony zespołu Twierdzy Kraków opracowanym przez specjalistów z Politechniki Krakowskiej.
- Twierdza Zamość, Twierdza Przemyśl czy Twierdza Srebrna Góra przyciągają na każdą imprezę 30 - 50 tysięcy ludzi. Zainteresowanie fortyfikacjami wyszło poza grupę hobbystów, istnieje już militarna turystyka. To szansa dla Krakowa - uważa dr Krzysztof Wielgus z Instytutu Architektury Krajobrazu PK, współautor programu ochrony Twierdzy Kraków.
Podkreśla, że chodzi nie tylko o 36 znajdujących się na terenie miasta fortów, lecz w sumie 141 różnych obiektów: szańce, baterie, schrony, mosty, wiadukty. To także towarzyszące im zespoły zieleni i przedpola.
Planiści, w ślad za opracowaniem naukowców z PK, wskazują obszary ochrony krajobrazu warownego. Zakładają m.in., że będzie się konserwować i rekonstruować elementy forteczne, odtwarzać zieleń. Wprowadzają strefy z ograniczeniami dla przyszłych inwestycji. Część terenów miałaby pozostać niezabudowana. Na innych określona zostanie ilość kondygnacji, charakter, a nawet barwa budowli. Chodzi o to, by nowe budynki nie zaburzały widoków z obiektów fortecznych ani też nie przysłaniały ich. - Jeśli grzbietem wzgórza biegnie droga do fortu, nie powinno się zasłaniać widoku z tej drogi ani na nią. Ale wprowadzenie stref nie oznacza, że trzeba zachowywać ogromne przedpola - uspokaja dr Wielgus.
Zasięg obszarów ochrony krajobrazu warownego zaprezentowano radnym z komisji planowania Rady Miasta. Jej przewodniczącego Grzegorza Stawowego zaniepokoiły rozmiary tych stref. - Bodzów, Kostrze, Podgórki Tynieckie, Skotniki, otoczenie fortu w Bronowicach - tam są zaznaczone duże obszary, gdzie wykluczamy albo ograniczamy zabudowę. Pakujemy się w poważne odszkodowania - przestrzega radny.
Planiści odpowiadają, że to wersja robocza i zakres stref zostanie poddany dyskusji: może się więc zmienić.
Dr Wielgus podkreśla, że planowane strefy mogą być okazją do ochrony zamierającego krajobrazu przedmieść Krakowa. - Gigantyczny pierścień zieleni na wzgórzach wokół Krakowa powinien zostać jego wielkimi Plantami - przekonuje. Dodaje, że Twierdza Kraków to nie tylko budynki, ale także krajobraz. - Warto zostawić wielką zieloną drogę, która łączy obiekty forteczne - loże widokowe Krakowa - uważa Wielgus.
Co do fortów, planiści zakładają, że odrestaurowane będą służyć turystyce, rekreacji, kulturze czy edukacji. Obecnie tylko w kilkunastu coś się dzieje. Do dobrych przykładów należy zaliczyć np. fort Krzesławice z domem kultury, fort Grębałów, gdzie urządzono punkt edukacyjny, czy fort Kleparz z piwnicą win.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?