Profesor Adam Bielański 14 grudnia 2012 roku skończył 100 lat Fot. Adam Wojnar
Zobacz [ZDJĘCIA] >>- Sekretów na długowieczność jest wiele. Moim zawsze było wczesne chodzenie spać oraz pilnowanie poziomu cholesterolu. Prawdziwe życie zaczyna się po osiemdziesiątce. Wtedy można naprawdę poszaleć - twierdzi prof. Adam Bielański, który skończył 100 lat. Jubilat żartuje, że mimo chemicznego wykształcenia nigdy nie pracował nad recepturą eliksiru młodości.
Krakowianin nie myśli także o emeryturze, na którą mógł przejść w 1983 roku. Nadal jest czynny zawodowo i każdego dnia pojawia się w Instytucie Katalizy i Fizykochemii Powierzchni Polskiej Akademii Nauk.
- Przez te sto lat nasze miasto zmieniło się nie do poznania, jednak myślę, że większość zmian jest na korzyść - twierdzi profesor Bielański.
Wybitny naukowiec urodził się 14 grudnia 1912 roku przy ulicy Gęsiej - w domu, w którym mieszka do dziś. W 1936 roku uzyskał dyplom Uniwersytetu Jagiellońskiego, a w 1945 r. przeprowadził przewód doktorski. W dorobku naukowym profesora Bielańskiego znajduje się około 180 publikacji i cztery książki. Wypromował on również kilkudziesięciu doktorów nauk chemicznych.
- Tata nie wyobraża sobie życia bez dwóch pasji: chemii i spacerów. Obie przez wiele lat łączył, chodząc codziennie do pracy piechotą - opowiada Piotr Bielański, syn zasłużonego jubilata. Krakowski stulatek ma także dość liczną rodzinę. Doczekał się trójki dzieci, siedmiorga wnuków i dziewięciorga prawnuków.
W ubiegłym roku prof. Adam Bielański otrzymał Nagrodę Jerzmanowskich przyznawaną przez Polską Akademię Umiejętności, którą przekazał na zakup specjalistycznego sprzętu badawczego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?