Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielka barka "Batory" wróciła pod Wawel [ZDJĘCIA]

PIOTR TYMCZAK
Ogromną barkę "Stefan Batory" krakowianie znów mogą oglądać na zakolu Wisły pod Wawelem Fot. Andrzej Banaś
Ogromną barkę "Stefan Batory" krakowianie znów mogą oglądać na zakolu Wisły pod Wawelem Fot. Andrzej Banaś
Władze Krakowa wydały zgodę na cumowanie pod Wawelem gigantycznej barki "Stefan Batory", która początkowo stacjonowała tam nielegalnie i musiała opuścić to miejsce.

Ogromną barkę "Stefan Batory" krakowianie znów mogą oglądać na zakolu Wisły pod Wawelem Fot. Andrzej Banaś

BULWARY WIŚLANE. Armator zmienił wygląd statku i może cumować legalnie

Zobacz [ZDJĘCIA] >>

Barka pod Wawelem pojawiła się na przełomie sierpnia i września tego roku. Armator nie miał podpisanej umowy z Zarządem Infrastruktury Sportowej nadzorującym bulwary, ale tłumaczył, że specjalnie postawił jednostkę w zakolu Wisły, aby przekonać mieszkańców, że pasuje ona do tego miejsca. Barka nie spodobała się jednak głównemu plastykowi miasta, który nie wydał zgody na jej cumowanie. Kontrowersje wywołały m.in. gabaryty i wysokość statku z dużym dachem. - "Batory" ma za bardzo agresywny kształt, w miejscu, w którym go zacumowano dominował w panoramie przed Wawelem - mówił nam Jacek Stokłosa, główny plastyk miasta.

Urzędnicy nakazali więc armatorowi opuścić zajmowane miejsce. Barka została odholowana w rejon Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej "Manggha".

Przełom nastąpił w listopadzie. Właściciel barki Leszek Bętkowski zobowiązał się do zdemontowania wysokiego i masywnego zadaszenia, aby statek mógł wrócić na zakole Wisły i niedługo później rozpoczęto przerabianie barki. Mieści ona salę konferencyjną, taras widokowy, restaurację, kawiarnię i wyposażona jest w wiele wysokiej klasy urządzeń, wymagających stałego zasilania w energię elektryczną i wodę.

Stanowisko cumownicze w rejonie "Mangghi" nie jest jednak wyposażone w przyłącza uzbrojenia technicznego, co przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych uniemożliwia utrzymanie jednostki we właściwym stanie technicznym. W tej sytuacji, armator wystąpił o wyrażenie zgody na cumowanie jednostki w zakolu Wisły. To stanowisko cumownicze wyposażone jest bowiem w przyłącza wody i prądu od czasu, gdy zacumował tam przed wielu laty "Galar pod Aniołami".

- Właściciele barki - zgodnie z opinią wojewódzkiego konserwatora zabytków - wprowadzili spore zmiany w wyglądzie "Batorego" - informuje Jerzy Sasorski z ZIS.

W tej sytuacji ZIS podpisał z armatorem aneks do umowy udostępnienia pali cumowniczych, dający prawo do czasowego warunkowego cumowania jednostki przy bulwarze Czerwieńskim począwszy od 28 grudnia 2012 roku.

Armator zobowiązany został m.in. do zacumowania "Batorego" do pali położonych najbliżej mostu Dębnickiego. Ma także wykonać zalecenia głównego plastyka miasta dotyczące zmniejszenia gabarytów jednostki poprzez usunięcie agresywnych ogrodzeń pokładu oraz wprowadzenie podziałów kolorystycznych. Powinien to zrobić do 23 kwietnia 2013 roku.

Wykonanie wymienionych prac oraz ich pozytywna ocena przez głównego plastyka miasta będzie warunkiem przedłużenia umowy, która obecnie obowiązuje do 30 kwietnia 2013 roku. W razie niespełnienia warunków - armator będzie zobowiązany do usunięcia jednostki.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski