Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Studencki koszmar na AGH

Redakcja
Kolejka do dziekanatu Wydziału Geologii AGH Fot. Andrzej Banaś
Kolejka do dziekanatu Wydziału Geologii AGH Fot. Andrzej Banaś
Do dantejskich scen dochodzi od kilku dni na Akademii Górniczo-Hutniczej. "Aby złożyć indeks w dziekanacie, trzeba pojawić się na uczelni już o godzinie 4 rano" - napisała do nas studentka geologii.

Kolejka do dziekanatu Wydziału Geologii AGH Fot. Andrzej Banaś

KONTROWERSJE. Studenci stoją w kolejce od godziny 4 rano, aby oddać indeks do dziekanatu. Nie zawsze im się to udaje.

Najpierw konieczne jest zdobycie numerka. Maszyna, która je drukuje, włącza się o godz. 8. Wiele osób czeka przed budynkiem cztery godziny na moment uruchomienia automatu, ale i tak nie ma gwarancji sukcesu - dlatego, że wydrukowane może być tylko 100 biletów dziennie. - W momencie, gdy maszyna wydająca numerki zaczyna działać, ludzie przepychają się i tratują. Część studentów stara się podejść do maszyny bez kolejki, co kończy się wzmożeniem agresji ze strony osób, które czekają od wielu godzin - relacjonuje studentka.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
AGH myśli o łupkach, a student stoi w kolejce >>

Dziekanat działa tylko przez cztery godziny, od 9 do 13. - Zastanawiam się od dawna i wciąż nie rozumiem, co jest powodem takiej sytuacji? - pyta studentka geologii. Jak twierdzi, wydział ma rekordowo dużą liczbę studentów w przeliczeniu na liczbę osób pracujących w dziekanacie. - Wiele osób kwituje sytuację stwierdzeniem "są młodzi, mogą się raz nie wyspać, nic im się nie stanie". Dla mnie jednak ta sytuacja urąga dobremu imieniu uczelni - uważa studentka.

Przypomina sobie, że rok temu, tuż przed zamknięciem dziekanatu (był to ostatni dzień, w którym można złożyć indeks), zdesperowana studentka oznajmiła prodziekanowi ds. studenckich, że musiała wstać o 2, żeby tam przyjechać, a i tak nie ma możliwości załatwienia swojej sprawy. - Pani prodziekan kazała ponoć wtedy wystawić kosze, do których złożono indeksy. I tyle, po sprawie. Nie można było wpaść na to wcześniej? - zastanawia się studentka.

Sytuacja powtarza się co roku i trwa około 2 tygodni. - Raz czekałem w kolejce po numerek od piątej rano. Ludzie najpierw zbierają się przed budynkiem i czekają, aż drzwi zostaną otwarte, a potem - aż będzie uruchomiony automat. I w zależności od tego, z jakiego jesteś kierunku albo co chcesz załatwić, wybierasz numerek i czekasz na swoją kolejkę. Czasem stoi się nawet pół dnia - mówi Dawid Świt z inżynierii środowiska.

Według studentów załatwianie spraw administracyjnych na AGH to koszmar. - Zamiast iść na wykład, musimy stać w kolejce, bo czasem przez tydzień trzeba starać się o załatwienie jakiejś sprawy. Pani w dziekanacie każe np. donieść dokumenty nazajutrz, co oznacza kolejny dzień spędzony w kolejce. Jeszcze gorzej jest w czasie sesji, kiedy terminy gonią i studentów jest dużo więcej - przekonuje Piotr Kowal z inżynierii środowiska.

Bartosz Dembiński, rzecznik AGH tłumaczy, że choć sekretariat dziekanatu Wydziału Geologii jest czynny dla studentów tylko od godz. 9 do 13, to pracuje w nim 9 osób. - W sekretariacie pracuje oprócz tego trzech prodziekanów, którzy także zostali włączeni w przyjmowanie indeksów - twierdzi Dembiński.

Jego zdaniem nie można przedłużyć godzin otwarcia sekretariatu, ponieważ obsługa spraw studenckich to tylko jedno z zadań dziekanatu. - Pracownicy muszą zajmować się innymi sprawami, np. przygotowaniem sprawozdań, które także mają być gotowe w określonym terminie - mówi rzecznik.
Tłumaczy, że nie jest także możliwe skierowanie do tej pracy innych osób, np. z samorządu studenckiego. - W dziekanacie nie ma już miejsca na dodatkowe osoby. Wystawienie kosza na indeksy nie wchodzi w grę, m.in. ze względu na ochronę danych osobowych - mówi Bartosz Dembiński.

Studentów jednak nie przekonują takie tłumaczenia. Ich zdaniem władze uczelni nie potrafią poradzić sobie z tym problemem. - Studiując na tak prestiżowej uczelni, można wymagać odrobiny szacunku dla studentów. Czy naprawdę aż tak trudnym logistycznie zagadnieniem jest powiększenie dziekanatu albo wydłużenie godzin pracy choćby na kilka dni? - pyta studentka, która nas poinformowała o problemie.

Agnieszka Maj

Małgorzata Prochal

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski