18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozrywkowy tramwaj

Redakcja
Nocne tramwaje cieszą się dużą popularnością FOT. ANDRZEJ BANAS
Nocne tramwaje cieszą się dużą popularnością FOT. ANDRZEJ BANAS
Do czego służy tramwaj nocny? Do świętowania urodzin, szlifowania wokalu albo wypicia w cieple tego, czego nie wolno wnieść do pubu na Rynku Głównym.

Nocne tramwaje cieszą się dużą popularnością FOT. ANDRZEJ BANAS

KOMUNIKACJA. Wróciły nocne tramwaje. A w nich: imprezy i zepsuty biletomat.

Nocne tramwaje powróciły - po 26 latach przerwy - na krakowskie torowiska w nocy ze środy na czwartek (z 26 na 27 września).

Jednak to weekend był prawdziwą próbą dla tej formy komunikacji. Z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę najwięcej osób bawi się na Rynku Głównym lub Kazimierzu, a po północy wraca do swoich mieszkań. Sprawdziliśmy, jak funkcjonują nocne pojazdy.

Do tramwaju nr 69 wsiadamy w sobotę dokładnie o godz. 23.26 na os. Prokocim.

W środku jest kilkanaście osób, ale im bliżej centrum, tym tramwaj coraz bardziej się zapełnia.

Przy pl. Bohaterów Getta jest już w nim kilkadziesiąt osób. Mniej więcej tyle, ile w normalnym tramwaju kursującym w ciągu dnia. Różnicę jednak widać. Zwykła biała tablica z trasą linii zastąpiona została gustowną, granatową, na której oprócz kolejnych przystanków widnieje księżyc i żółte gwiazdki.

W tramwaju panuje sielanka. Część osób pali elektronicznego papierosa, część raczy się trunkiem. Średnia wieku to nie więcej niż 30 lat.

Gdy zbliża się północ, a tramwaj powoli dojeżdża w okolicę Poczty Głównej, w pojeździe rozbrzmiewa gromkie "Stooo lat...!". Grupa nastolatków chce uczcić w ten sposób urodziny koleżanki Majki.

Po chwili dołączają inni pasażerowie.Tak jak większość podróżnych wysiadamy przy Dworcu Głównym. Tu jest bowiem centralny punkt przesiadkowy. Punktualnie o północy miejsce to wygląda niczym linia startowa jakiegoś rajdu.

Zarówno tramwaje, jak i autobusy nocne ustawiają się (od strony ulic Basztowej, Lubicz, Pawiej i Westerplatte) o każdej pełnej godzinie i pięć minut oczekują na pasażerów.

Po chwili każdy pojazd rusza w swoim kierunku. My ponownie wsiadamy do linii 69 kursującej co 30 min z Krowodrzy Górki do Nowego Bieżanowa ( druga linia nr 64 kursuje z Bronowic do pl. Centralnego).

Tu ostrzeżenie. Linia 69 w kierunku Bieżanowa odjeżdża z przystanku przy ul. Pawiej, a nie jak większość tramwajów dziennych z przystanku Dworzec Główny przy ul. Basztowej.

Tramwaj rusza punktualnie. Na pasażerów czeka jednak przykra niespodzianka. - To skandal, aby w nocnym tramwaju popsuty był biletomat. Chcę przejechać tylko kilka przystanków i muszę u kierowcy kupować bilet godzinny za 4 zł zamiast 15-minutowy za 2 zł. Niby komunikacja nocna jest w takiej samej cenie jak dzienna, ale czasem i tak wychodzi drożej - irytuje się Paulina Róg, mieszkanka Bieżanowa.

Mimo tego incydentu krakowianie cieszą się z powrotu tramwajów nocnych. - Nie mieliśmy jak dotąd żadnych sygnałów, aby komuś przeszkadzały - przyznaje Marek Gancarczyk, rzecznik MPK.

W tramwajach nie ma tak wielkiego ścisku, jaki panował dotąd w nocnych autobusach.

Arkadiusz Maciejowski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski