Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Krakowie powstaje grupa wsparcia dla ludzi, którzy stracili zwierzaka

Redakcja
Fot. dogomania.pl
Fot. dogomania.pl
ROZMOWA. ZOFIA KLUZ organizuje grupę wsparcia dla ludzi po stracie ukochanego zwierzaka

Fot. dogomania.pl

- Czy Kraków potrzebuje grupy wsparcia dla przeżywających żałobę po psie lub chomiku?

- Osoby, które doświadczają żałoby po stracie ukochanego zwierzęcia, często spotykają się ze niezrozumieniem. Słyszą zewsząd słowa: "To tylko zwierzak, weź następnego". Otoczenie nie wspiera, nie pomaga uporać się ze smutkiem. Dlatego potrzebna jest grupa. Ludzie, którzy przeżywają śmierć zwierzęcia, spotkają się w swoim gronie. Nie mam przygotowanego planu dla uczestników spotkań. Nie zamierzam nimi kierować. Liczę na to, że wspólnie będziemy decydować o sposobie działania grupy. Chodzi przede wszystkim o to, by porozmawiać.

- Pani ma jakieś doświadczenie, które pozwoli zrozumieć uczestników spotkań?

- Hoduję kilka kotek, królika i ptaka. Obracam się w gronie kochających zwierzęta. Niejednokrotnie miałam do czynienia z opiekunami, którzy smucili się po stracie pupila. Mam pojęcie o tym, co przeżywa człowiek w takiej sytuacji. Znam ją także z własnego doświadczenia. Dotychczas nie mogę bez emocji mówić o śmierci niepełnosprawnego kocurka, którego przygarnęłam. Był dla mnie cenniejszy od najbardziej efektownych kotów rasowych.

- Potrzebna będzie też umiejętność wysłuchiwania zwierzeń...

- Wiele razy wysłuchiwałam ludzi z problemami, a także osób uważanych za dziwaczne czy szalone. Jeśli ktoś chce 150 razy opowiedzieć mi jedną i tę samą historię, ja 150 razy słucham. Mąż komentuje, że różni "wariaci" przychodzą do mnie ze swoimi sprawami.

- Czy lekarze weterynarii są przygotowani do tego, by w sytuacji śmierci czyjegoś pupila zachować się w sposób wrażliwy?

- To zależy od człowieka. Są weterynarze, którzy potrafią płakać wspólnie z opiekunem. Inni nie uważają śmierci zwierzęcia za coś godnego uwagi.

- Czy w Krakowie osoby, które straciły ulubieńca, stykają się z jakimś specyficznym problemem?

- Trudno tu o miejsce, gdzie można urządzić pochówek. Nie istnieje miejskie grzebowisko. W różnych miejscach Krakowa ludzie zakopują zwierzęce zwłoki potajemnie, pod osłoną nocy. Przeżywający żałobę opiekunowie muszą ukrywać to, że nie oddali martwego zwierzęcia do utylizacji.

JAKIE WSPARCIE

Spotkanie na Miodowej

Grupa wsparcia to inicjatywa Fundacji Czarna Owca Pana Kota. Pierwsze spotkanie zaplanowano na 23 maja. Ma rozpocząć się o godz. 18 w siedzibie Czarnej Owcy przy ul. Miodowej 41/14B.

Organizatorzy zapraszają nie tylko opiekunów zwierząt, które zmarły. Grupa ma wspierać także właścicieli zwierzaków zaginionych i chorujących.

Rozmawiał Łukasz Grzymalski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski