Bogusław Kośmider Fot. Andrzej Banaś
Rozmowa z BOGUSŁAWEM KOŚMIDREM, przewodniczącym Rady Miasta Krakowa.
- Przygotowujemy dwa rodzaje zachęt. Pierwsze z nich będą polegać na preferencjach przy zapisach do żłobków, przedszkoli, wypłacaniu becikowego. Na razie jest z tym problem prawny, ponieważ generalny inspektor ochrony danych osobowych uważa, że przy np. rekrutacji nie powinno być brane pod uwagę miejsce, gdzie płaci się podatki. Ale na pewno w przyszłości ci, którzy płacą w Krakowie podatki, będą mieli preferencje w korzystaniu z oferty miasta . Drugi rodzaj zachęt to możliwość wygrania nagród. Jeśli ktoś zarejestruje się na stronie internetowej www.krakow.pl/podatki może brać udział w konkursach, w których ma szansę wygrać m.in. przelot samolotem do Warszawy, kolację w restauracji, nocleg w hotelu.
- Ile pieniędzy dzięki tej akcji może wpłynąć do budżetu Krakowa?
- W tym roku wiele nie spodziewamy się po tej akcji. W Warszawie po dwóch latach liczba podatników wzrosła o 10 proc. Gdyby udało się to osiągnąć w Krakowie, to w 2014 roku mielibyśmy o 15 tys. podatników więcej, a to oznacza ponad 20 mln zł więcej w budżecie Krakowa.
- Mieszkańcy skarżą się, że od Krakowa dostają coraz mniej: oświetlenie uliczne świeci się krócej, więcej za to trzeba będzie płacić za obiady w szkołach. Dlaczego więc mamy dawać miastu więcej pieniędzy?
- To obywatel decyduje, gdzie chce płacić podatki. Jeśli tu pracuje, korzysta z komunikacji, becikowego, to jest nieuczciwością płacić podatki gdzie indziej. To taka sytuacja: tam zasilam gminę, a tu korzystam. Choć niektórzy narzekają, to jednak trzeba pamiętać, że Kraków jest wskazywany jako najatrakcyjniejsze miejsce do zamieszkania.
- W małych gminach korzyści z płacenia podatku PIT są widoczne. Jakie mamy gwarancje, że u nas nie zostaną wydane np. na podwyżki dla urzędników?
- W Krakowie efekty też mogą być widoczne. Będziemy wiedzieć, o ile wzrósł podatek i jak to wygląda w poszczególnych dzielnicach. Jakiś procent od tego wzrostu trafi do dzielnic, dzięki czemu będziemy mogli powiedzieć, że ten chodnik został wyremontowany za pieniądze z akcji. Powstał pomysł, aby zorganizować konkurs dla dzielnic, które najwięcej uzbierają. Wtedy jednak inne nie otrzymałyby nic.
Dlatego na razie zostajemy przy podziale tych pieniędzy dla każdej dzielnicy. W przyszłości nie unikniemy jednak tego, aby budżety dzielnic były uzależnione od podatku PIT.
Rozmawiała Agnieszka Maj
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?