Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sztuka rzeźbiarskiego portretu

Redakcja
Karol Badyna przy portrecie Czesława Miłosza w Galerii Rzeźby Fot. Wacław Klag
Karol Badyna przy portrecie Czesława Miłosza w Galerii Rzeźby Fot. Wacław Klag
SZTUKA. Karol Badyna, absolwent Wydziału Rzeźby krakowskiej ASP, obecnie profesor w macierzystej uczelni, wystawia w Galerii Rzeźby, przy pl. Matejki 13, wybór portretów.

Karol Badyna przy portrecie Czesława Miłosza w Galerii Rzeźby Fot. Wacław Klag

Karol Badyna jest znany jako rzeźbiarz monumentalista. Zrealizował co najmniej kilka ważnych monumentów, m.in. pomnik Jana Karskiego (na terenach uniwersytetu w Waszyngtonie, inne wersje tego dzieła stoją w kilku miastach na świecie), pomnik Rubinsteina (w nowojorskiej siedzibie ONZ), Chopina (w wielkim amfiteatrze koncertowym w Singapurze). Jest cenionym autorem rzeźb sakralnych i nowoczesnych aranżacji wnętrz kościelnych. Przede wszystkim jednak ten wkraczający w drugie półwiecze artysta (dla rzeźbiarza jest wiek, osiągnięcia pełnej dojrzałości artystycznej) jest autorem znakomitych portretów rzeźbiarskich.

Ma w dorobku prace, w których kładzie nacisk na rozwiązywanie problemów rzeźbiarskich. Znajdziemy rzeźby, w których ciąg znaków buduje rzeczywistość niekoniecznie jednoznaczną, symbole na granicy czytelności, wbijające się w pamięć zawartymi w nich emocjami.

Jako portrecista Karol Badyna jest konsekwentnym realistą, poszukującym wizerunku i głębi.

W sali gdzie mieści się Galeria Rzeźby (główny gmach ASP, parter) artysta pokazuje krótki wybór prac portretowych. Najstarszym obiektem jest kilkarotnie już wystawiany portret prof. Juliana Aleksandrowicza, uznawany za doskonaly w swoim przedstawieniu fizyczności i charakteru wybitnego uczonego i nieprzeciętnego czlowieka. Wśród prac nowych, po raz pierwszy pokazywanych, tę samą, najwyższą klasę reprezentują portrety Jerzego Turowicza i Czesława Miłosza czy Jerzego Giedroycia.

Piękny jest portret matki artysty. Portrecistom zawsze z trudnem przychodzi chłodna analiza jakiej trzeba poddać osobę bliską. Karol Badyna zrealizował portret w pełni oddający cechy nie najprostsze do rzeźbiarskiego zobrazowania. Tę modelkę miałam przyjemność poznać i z ogromną satysfakcją rozpoznawałam ją od nowa na wystawie. Tyle prywaty.

Obiektywnie mamy za co cenić Karola Badynę. Wystawa czynna tylko do 16 marca jest niewielkim, ale dobrym tego fragmentem.

Jolanta Antecka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski