Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nikt nie chce stadionu Wisły

Redakcja
INWESTYCJE. Żadna firma nie zgłosiła się w konkursie na sponsora tytularnego obiektu Wisły przy ul. Reymonta. Ta kosztowna inwestycja staje się teraz dla miasta skarbonką, która może generować kolejne duże wydatki.

- Nikt się nie zgłosił w konkursie na sponsora tytularnego, ale miasto zamierza nadal go szukać - informuje Filip Szatanik z biura prasowego Urzędu Miasta.

Bez problemu znaleziono sponsora tytularnego dla nowego stadionu w Gdańsku, który powstał na Euro 2012. Firma PGE wyłożyła na ten cel 35 mln zł. W Krakowie nikt nie chce zapłacić co najmniej 30 mln zł. Nadmorski obiekt jest oceniany jako jeden z najpiękniejszych w Europie.

Na stadionie w Krakowie nie będzie Euro 2012, a jego wygląd jest mocno krytykowany. Ratuje go to, że występuje na nim drużyna mistrzów Polski Wisły Kraków, która ostatnio w Lidze Europy wygrała na tym obiekcie z Fulham Londyn.

Klub nie spieszy się jednak, by zostać operatorem stadionu i płacić za to miastu 2 mln zł rocznie. Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski oburza się, że nie tak się umawiano. Przypomina, że miasto miało wybudować stadion, a Wisła zobowiązała się po zakończeniu prac zarządzać obiektem i płacić za korzystanie z niego. Tymczasem od dwóch lat obie strony nie mogą dojść do porozumienia. Ostatnio prezydent Jacek Majchrowski zagroził, że jak Wisła nie podpisze aneksu do umowy i nie zacznie płacić, to nie będzie grać na stadionie przy ulicy Reymonta.

- Obecnie Wisła jest nam winna około 3 miliony złotych i nie płaci czynszu dzierżawnego - informuje Jacek Bartlewicz, rzecznik Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Wylicza, że prawie 2 mln zł Wisła jest winna za opłaty związane z funkcjonowaniem klubu w miasteczku kontenerowym, które było przy stadionie na czas budowy. Do tego dochodzą faktury za ogrzewanie i prąd wystawione na 653 tys. zł i pozostałe koszty utrzymania stadionu w wysokości 244 tys. zł.

W klubie mówią dyplomatycznie, że liczą na szybką finalizację rozmów dotyczących aneksu do umowy. A co będzie, jeżeli tak się nie stanie i prezydent spełnił swoją groźbę? W klubie można usłyszeć, że jest wiele stadionów w Polsce, na których można grać. Mówi się tam też o długiej liście wad obiektu, ale nikt jej nie ujawnia. Ostatnio opowiadano jednak jak autokar z drużyną Fulham miał spory problem z wymanewrowaniem na podziemnym parkingu, z którego można bezpośrednio przejść do szatni.

Innym problemem są ogromne koszty utrzymania stadionu. Zimą trzeba mieć wiele pieniędzy na ogrzewanie. Bardzo kosztowne okazało się ogrzewanie dachu, na którym nie może zalegać zbyt wiele śniegu. Do tego dochodzą opłaty za energię czy konserwacje (m.in. wind). A zarobić można właściwie tylko na meczach. Mówiono, że obiekt będzie żył przez cały tydzień. Trudno jednak mieszkańców zainteresować pustymi wielkimi holami pod trybunami. W kompleksie stadionu na Euro 2012 we Wrocławiu znajdą się ogromne przestrzenie z przeznaczeniem na biura, restauracje, sale konferencyjne, a nawet dyskotekę. Obiekt jest wielofunkcyjny. Odbyła się już na nim walka bokserska Tomasza Adamka z Witalijem Kliczką i koncertował George Michael.

Operatorem stadionu Wisły chciała być firma Sportfive, która przekonywała, że obiekt na 33 tys. widzów może przynosić zyski. W mieście podkreślają, że to, jak pomieszczenia pod trybunami zostaną zagospodarowane, zależy od pomysłu Wisły. Na razie jest tam Strefa Kibica i klubowe biura.
A w Turynie oddano niedawno do użytku w pełni nowoczesny stadion Juventusu na 41 tysięcy miejsc za ok. 122 mln euro (Wisły był droższy - kosztował 550 mln zł). W lożach i na trybunie biznesowej w zagłówkach foteli stojących rząd wcześniej ulokowano telewizory (W Krakowie z niektórych miejsc w lożach nie widać całego boiska i przeciwnej trybuny z telebimem).

W Turynie częścią kompleksu jest centrum handlowe o łącznej powierzchni 34 tys. mkw. Przedsięwzięciem komercyjnym jest też promenada wokół obiektu.

Piotr Tymczak

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski