Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy Kraków jest teraz lepiej chroniony przed powodzią?

Redakcja
Rok temu przez Kraków przeszła rekordowo wysoka fala powodziowa. U stóp Wawelu trwała dramatyczna walka o utrzymanie mostu Dębnickiego. Fot. Anna Kaczmarz
Rok temu przez Kraków przeszła rekordowo wysoka fala powodziowa. U stóp Wawelu trwała dramatyczna walka o utrzymanie mostu Dębnickiego. Fot. Anna Kaczmarz
Cały dzień trwała walka o utrzymanie mostu Dębnickiego, rozważano nawet ewakuację mieszkańców z zagrożonych terenów. A nocą przyszło najgorsze: doszło do przerwania wału przeciwpowodziowego w rejonie Stopnia Wodnego "Dąbie". Od tamtych dramatycznych wydarzeń minął rok. Czy Kraków jest teraz lepiej chroniony przed powodzią?

Rok temu przez Kraków przeszła rekordowo wysoka fala powodziowa. U stóp Wawelu trwała dramatyczna walka o utrzymanie mostu Dębnickiego. Fot. Anna Kaczmarz

BEZPIECZEŃSTWO. Dokładnie rok temu Wisła osiągnęła najwyższy w historii pomiarów poziom ponad 9,5 metra, przekraczając stan alarmowy aż o 435 cm

 

18 maja 2010 r. - przed południem zamknięto dla ruchu most Dębnicki. Wisła tak wezbrała, że prześwit pod mostem znikł. Były też obawy, czy wały przeciwpowodziowe wytrzymają, bo w niektórych miejscach pojawiły się już przecieki. Ok. godz. 2 w nocy z 18 na 19 maja wezbrana rzeka przerwała wał przeciwpowodziowy portu rzecznego przy ul. Na Zakolu Wisły (niedaleko za Stopniem Wodnym "Dąbie"), robiąc w nim 10-metrową wyrwę. Woda błyskawicznie wdarła się do Płaszowa, zatopionych zostało wiele ulic i domów, ewakuowano ponad 300 mieszkańców.

Od tamtej pory wiele szkód powodziowych zostało naprawionych, ale wiele jest jeszcze do zrobienia. - Kraków jest chroniony przed powodzią tak samo jak rok temu - ocenia dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej Jerzy Grela. Podkreśla, że przez ostatni rok zrobiono wszystko co możliwe, by naprawić szkody. Niestety, na wiele inwestycji z zakresu ochrony przeciwpowodziowej wciąż brakuje jednak pieniędzy.

Jednym z najistotniejszych i wciąż niezrealizowanych zadań jest dokończenie budowy zbiornika Świnna Poręba na Skawie, zapewniającego Krakowowi ochronę przed powodzią. Budowa ciągnie się od 1986 r. - Dopiero w ostatnich latach nastąpiło przyspieszenie, które daje nadzieję, że w 2013 r. budowa zbiornika się zakończy - podaje Jerzy Grela. Podkreśla, że zbiornik Świnna Poręba - choć jeszcze nie jest gotowy - już spełnia swą funkcję. Podczas ubiegłorocznej powodzi przyjął ok. 60 milionów metrów sześciennych wody.

Kolejna paląca kwestia to modernizacja wałów przeciwpowodziowych. Dotąd nie naprawiono jeszcze przerwanego wału koło stopnia "Dąbie", a także wałów przy ul. Widłakowej i Wioślarskiej. Prace przy naprawie przerwanego wału rozpoczęły się z końcem kwietnia i potrwają do końca czerwca (w ramach remontu nie tylko zostanie załatana 10-metrowa wyrwa, wał ma być również wzmocniony i podwyższony na odcinku blisko 500 m). Jak tłumaczą urzędnicy, roboty ruszyły dopiero teraz, bo wcześniej nie można było ogłosić przetargu, gdyż nie było wiadomo, czy będą pieniądze. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku wałów w rejonie ulic Wioślarskiej i Widłakowej. - W zeszłym roku straty powodziowe sięgnęły 800 mln zł, a otrzymaliśmy tylko 10 procent tej kwoty, co wystarczyło na zabezpieczenie najbardziej newralgicznych miejsc. Dopiero wiosną tego roku zostały przyznane pieniądze na prace remontowe z prawdziwego zdarzenia - wyjaśnia Bogusław Borowski, dyrektor Małopolskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. Dodaje, że remonty wałów w rejonie ul. Widłakowej i Wioślarskiej rozpoczną się przypuszczalnie w czerwcu.

Naprawa wałów to nie wszystko. Krakowowi potrzebne są też m.in. przepompownie, które stanowią istotne zabezpieczenie przeciwpowodziowe na nisko położonych terenach, znajdujących się za wałami wiślanymi. Gdy rzeka wzbiera, na terenach tych tworzą się rozlewiska - z takim problemem borykali się w zeszłym roku mieszkańcy np. Kostrza czy Przewozu.
 

Przygotowywane są projekty przepompowni stałych i stanowisk dla pomp mobilnych, mających chronić zagrożone osiedla. MZMiUW ma wybudować przepompownie w rejonie Lesiska i na Potoku Łęgówka, natomiast na obszarach Kostrza i Bodzowa, Rybitw i Przewozu oraz Chałupek, Branic i Wolicy przepompownie wybuduje miasto. - Prace projektowe dobiegają końca. Budowa przepompowni rozpocznie się jeszcze w tym roku i będzie kontynuowana w 2012 r. - informuje Adam Młot, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego UM.

(PSZ)

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski