MKTG SR - pasek na kartach artykułów

14 lat w pneumatyku

ART
Z medalami powrócili z mistrzostw Polski w strzelaniu z broni pneumatycznej krakowscy zawodnicy. Pierwsza w tym sezonie impreza tak wysokiej rangi rozegrana została we Wrocławiu.

Po strzeleckich mistrzostwach Polski

Na strzelnicy Śląska brązowy medal w pistolecie pań wywalczyła Beata Bartków-Kwiatkowska. Zawodniczka ta przeszła na początku roku z ZO LOK Kraków do Wisły i były to jej pierwsze mistrzowskie zawody w nowych barwach. Na "inaugurację" stanęła na podium, ustępując jedynie koleżankom z kadry Mirosławie Sagun-Lewandowskiej (Legia Warszawa) i Sławomirze Szpek (Flota Gdynia). Jak policzono w Wiśle, na żeński krążek w "pneumatyku" czekano w klubie od 14 lat - w 1993 po "srebro" sięgnęła Joanna Leśnicka. Z kolei w ogóle ostatni medal pań to "złoto" w pistolecie sportowym Doroty Kaczmarek w 2003 r. Ponadto we Wrocławiu 10. lokatę zajęła inna nowa w krakowskiej ekipie - Karolina Bujakowska, której do awansu do finału zabrakło punktu.
- Z wyniku Beaty jesteśmy zadowoleni, mimo że do zawodniczek przed nią straciła sporo - mówi trener Wisły Szymon Polaszczyk. - Później jednak w dodatkowych zawodach Grand Prix zdecydowanie zwyciężyła (uzyskała 387 pkt, o 9 więcej niż w MP - przyp. art).
Niezbyt udane strzelanie we Wrocławiu zaliczył natomiast Bartłomiej Nogieć. Wicemistrz Polski w pistolecie pneumatycznym sprzed roku miał powalczyć o miejsce w kadrze na mistrzostwa Europy. Nie udało się. 569 pkt i dopiero 12. lokata to wynik zdecydowanie poniżej oczekiwań. Tym bardziej że nie był nawet najlepszym z krakowian, bowiem "oczko" wyżej uplasował się Michał Jordanek (LOK Kraków, 569 pkt). Również dwunasty był kolejny z wiślaków - Marcin Królikowski w karabinie pneumatycznym (581), wśród pań w tej broni 15. miejsce zajęła jego klubowa koleżanka Marzena Bułat (387).
- Są chęci, są umiejętności, ale coś nie wyszło. U Bartka jest jakaś blokada psychiczna, bo w Grand Prix też nie poszło mu dobrze. Trzeba będzie nad tym popracować, dlatego na razie nieco odpuszczamy - mówi trener Polaszczyk.
Złoty i srebrny medal MP we Wrocławiu wywalczył w ruchomej tarczy Łukasz Czapla. Dla krakowianina startującego w barwach Gwardii Zielona Góra taki dorobek to jednak wynik poniżej normy. Ostatnio seryjnie wygrywał MP, a w ubiegłym roku zdobył trzy tytuły mistrza świata. O ile jednak w pierwszej konkurencji wrocławskiego czempionatu - 30+30 - planowo zwyciężył (była nawet spora szansa na poprawę rekordu kraju), to występ w drugiej - 40 mix - był dużo mniej udany. 573 pkt i "tylko" srebrny medal (lepszy był klubowy kolega Ryszard Jodajtis). - Od początku drugiej konkurencji mi nie szło, a ostatnie dwie serie to tragedia - mówi Czapla. - Do mistrzostw Europy muszę się lepiej psychicznie przygotować.
ME odbędą się 11-18 marca we francuskiej miejscowości Deauville. Oprócz Czapli pojasdą na nie Bartków-Kwiatkowska oraz juniorzy Wawelu: Paweł Niedzielski i Olga Guzik.
(ART)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski