Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zablokowana "siódemka"

WOJ
Wszystko zaczęło się jednak wcześniej. Już przed godziną 11 zbierały się grupy rolników z okolicznych wsi, członkowie i aktywiści lokalnych kół ZZR "Samoobrona". Punktualnie o wyznaczonej porze (11.00), "siódemkę" zablokowano w dwóch miejscach tak, by utrudnić te najbliższe objazdy.

W Książu Wielkim

     Punktualnie o godz. 14 funkcjonariusz "drogówki" odgwizdał koniec blokady drogi krajowej nr 7 w Książu Wielkim. Protestujący rolnicy zeszli posłusznie i zgromadzili się pod zabytkową dzwonnicą, by wysłuchać kilku wystąpień podsumowujących, po czym odśpiewano jedną zwrotkę "Roty".
     Między budynkiem przeznaczonym do rozbiórki a sklepem wielobranżowym przechadzało się po pasach kilkadziesiąt osób i tyleż samo między zabytkową dzwonnicą a budynkiem obok zjazdu z krajowej trasy do Kozłowa. "Prezesie Gajda, żądamy 7 zaległych pensji - pracownicy PZM "PZZ" Kozłów SA"- to treść jednego hasła noszonego przez zmieniających się rolników; druga grupa okrasiła swój pochód tylko emblematami "Samoobrony". Blokowano drogę na około 15 minut, pojazdy przepuszczano przez 5 lub więcej minut w zależności od natężenia ruchu. Wszelkie uprzywilejowane wozy oraz autobusy przejeżdżały blokowany odcinek bez przeszkód. Nad całą sytuacją i uczynieniem owych dolegliwości jak najmniej bolesnymi czuwali funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji z Miechowa oraz krakowskiej KWP.
     - Mamy zgodę centrali z Warszawy na blokowanie trasy w tym miejscu. Przeciw czemu protestujemy? Przeciw biedzie w rolnictwie najogólniej rzecz biorąc, podwyżkom paliw, 7-procentowemu VAT-owi i całej tej koalicyjnej grze. Jest to ostatnie ostrzeżenie przed rozmowami rządowymi o pakiecie realnym dla rolników. Jeśli nie będzie po naszej myśli, znów ponowimy blokady - powiedział nam organizator wczorajszej akcji w Książu Wielkim, członek Rady Krajowej ZZR "Samoobrona" Józef Januszek.
     Jan Gąsiorek, sołtys z Trzonowa w tutejszej gminie, długo mówił o nieopłacalności wszelkiej produkcji, wyjaśniał zawiłości, operował liczbami, nawet były wnioski. Kierowców chcących jak najszybciej pokonać kilkudziesięciometrowy odcinek niezbyt to jednak zajmowało. Patrzyli przed siebie, kiedy policjant da znak, że można jechać dalej.
     - Protestujcie przed ministerstwem w Warszawie, nam dajcie normalnie wykonywać nasze obowiązki - _mówili z kabin kierowcy.
     
- My nie tylko chcemy, ale wykonujemy jak należy swoje powinności. Tylko że nic nie mamy z tego - _ripostowali rolnicy i nadal przechadzali się w kółko po pasach. Do 14.00, kiedy kilkugodzinną blokadę krajowej "siódemki" w Książu Wielkim ostatecznie odblokowano.
(WOJ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski